HOLT ZAPOWIADA POWRÓT NA SZCZYT
Były mistrz świata kategorii junior półśredniej, Kendall Holt (28-5, 16 KO), był gościem ostatniej audycji The Boxing Lab. 31-letni "Rated R" opowiedział o przygotowaniach do planowanej na 22 lutego walki z championem federacji IBF - Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO).
- Treningi przebiegają świetnie. Mam nowy team. Moim nowym managerem jest Marcus Coats. Pracuję w Kalifornii z legendarnym Jesse'em Reidem. Legendarny Sugar Shane Mosley przez cały czas mi pomaga. Jest moim głównym sparing partnerem. Jest też ze mną boksujący w grupie Top Rank Lucky Boy Omotoso. Marcus i Jesse załatwili mi świetne sparingi - oznajmił Holt.
- To zawsze coś wspaniałego, kiedy możesz walczyć o tytuł mistrza świata. Myślę, że wszyscy zapomnieli już, że jestem jednym z najmocniej bijących zawodników w tej dywizji, jednym z najgroźniejszych puncherów w boksie zawodowym - dodaje specjalizujący się w lewym sierpowym "Rated R". - Siła i umiejętności bokserskie będą widoczne w ringu. 22 lutego z całą pewnością zobaczycie moc Kendalla Holta. Wiem, że on będzie w formie. Zawodnicy z Waszyngtonu zawsze są przygotowani. Ja też jestem gotowy. To będzie świetna walka, prawdopodobnie walka roku.
Holt nie kryje, że w przypadku zwycięstwa będzie chciał rzucić wyzwanie największym nazwiskom. Na jego celowniku sa takie gwiazdy jak pasujący mu stylowo Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) i Amir Khan (27-3, 19 KO).
- Marquez i Khan. Te dwie walki mnie interesują. W tej kategorii jest wielu dobrych bokserów. Nie wybiegam planami w przyszłość za pojedynek z Lamontem Petersonem. Wszystko po kolei. Dopiero potem zastanowimy się nad kolejnym krokiem - kończy Kendall.