GREEN SPROWADZA MUNDINE'A NA ZIEMIĘ
Wczoraj na gali w Sydney Daniel Geale (29-1, 15 KO) wyraźnie wypunktował Anthony’ego Mundine’a (44-5, 26 KO) i każda osoba znająca się na boksie potwierdzi słuszność tego wyniku. "Real Deal" obronił tytuł IBF wagi średniej, a zupełnie oderwany od rzeczywistości "The Man" próbował przekonać widzów, że był lepszy. Głos w tej sprawie zabrał popularny Danny Green (33-5, 28 KO).
Czempion IBO drwił z Mundine’a, przyznając mu co najwyżej dwie wygrane rundy. Sędziowie punktowali 117-111, 117-111 i najdalsze od prawdy 116-112.
- Nie chcę być częścią tego absurdu. Dwóch sędziów dało Mundine’owi trzy rundy, punktowy Charlie Lucas przyznał mu cztery odsłony. Z tego co ja widziałem, on powinien się cieszyć z wygrania dwóch rund. Geale zwyciężył wyraźnie tamtej nocy – powiedział lekko zażenowany „Green Machine”.