THOMPSON: TO BĘDZIE SPRAWDZIAN DLA MNIE I DLA NIEGO
Tony Thompson (36-3, 24 KO) ma nadzieję, że ewentualne zwycięstwo nad Davidem Price'em (15-0, 13 KO) pozwoli mu znów przybliżyć się do trzeciej już walki o mistrzostwo świata. "Tygrys" nie jest faworytem bukmacherów, jednak on wierzy w siebie i w to, że będzie w stanie poważnie przetestować kreowanego na przyszłą gwiazdę wagi ciężkiej Price'a.
- Muszę przyznać, że promujący go Frank Maloney wystawił Davida na cienki lód. Kiedy dostałem więc od niego taką propozycję, od razu pomyślałem sobie, że to doskonała okazja by udowodnić, iż wciąż należy się do czołówki światowej. Przegrałem walkę na początku mojej kariery, ale potem pokonał już mnie tylko Władimir Kliczko, co przecież wstydu mi nie przynosi. Pojedynek z Davidem będzie więc sprawdzianem, który ma pokazać czy ja nadal przynależę do tych najlepszych i czy zasługuję jeszcze na walkę o mistrzowski pas. Z drugiej strony to również świetny sprawdzian dla Price'a. To jeden z tych młodych lwów, które chcą wskoczyć w miejsce starych lwów i przejąć ich pozycję. Jeśli ze mną wygra, będzie należał do czterech, może pięciu najlepszych zawodników - przekonuje starszy od swojego przeciwnika o dwanaście lat Thompson.
Przypomnijmy, że do jego starcia z brązowym medalistą olimpijskim z Pekinu dojdzie 23 lutego podczas gali w Liverpoolu.
Tony pokazał w walce z kliczką na co go stac czyli na zbieranie drobnych na emeryture !!
żenujacy jest ten koles
wiem że ubolewasz ze nikt by nie zapłacil ani grosza zeby Ciebie zobaczyc w telewizji ale takie zycie !
jak ktos potrafi robic kase to niech robi wiec niezazdrosc polaczku !!!