'JEŚLI NIE BĘDĘ NASTĘPNY, GARCIA MNIE UNIKA'
Federacja WBC nakazuje mistrzowi kategorii junior półśredniej - Danny'emu Garcii (25-0, 16 KO) stoczenie pojedynku z obowiązkowym pretendentem i posiadaczem tymczasowej wersji tytułu przed końcem roku. Lucas Matthysse (32-2, 30 KO) żywi głęboką nadzieję, że będzie następnym przeciwnikiem "Swifta". Jeśli Amerykanin wybierze innego rywala, Argentyńczyk uzna to za objaw tchórzostwa.
- Chcę tej walki. Proszę o nią od bardzo dawna. Miejmy nadzieję, że promotorzy do niej doprowadzą - powiedział 30-letni Matthysse. - On zdaje sobie sprawę, że musi ze mną walczyć. Jeżeli nie wyjdzie ze mną do ringu po pojedynku z Zabem i wybierze Khana albo kogoś innego, to będzie oznaczać, że mnie unika. Nie można tego ująć inaczej. Mam nadzieję, że to się nie wydarzy i Garcia będzie się ze mną bił.
Najgroźniejszy puncher w limicie 140 funtów rozwiewa także wszelkie plotki na temat jego możliwych przenosin do dywizji półśredniej. Lucas nie planuje takiego ruchu w najbliższym czasie i chce wyczyścić swoją obecną kategorię.
- Nie mam w planach przenosin w najbliższym czasie - zapewnia Matthysse, który w najbliższą sobotę będzie bronił swojego pasa w starciu z Mike'em Dallasem (19-2-1, 8 KO). - Chcę walczyć z najlepszymi w junior półśredniej, dopiero potem pójdę w górę.
Jak dojdzie do tego ciekawego starcia to będzie niezła jatka, z wynikiem mogącym iść w dwie strony, dla mnie 55/45 dla Garcii.
bylaby zajebista walka......kciuki trzymam za garcia ale gdy wygra matthyse nie bede smutny