WALKA MOSLEY-MALIGNAGGI ZAGROŻONA

- O co tu chodzi? Po prostu nie mam pojęcia, czego on jeszcze chce. Przecież dostanie więcej pieniędzy ode mnie. Czego jeszcze mu potrzeba? Chce, żebym bił się z nim za darmo? Może nie chcieć ze mną walczyć, ale kto inny miałby wyjść z nim do ringu? - pyta zawiedziony Shane Mosley (46-8-1, 39 KO).

BoxingScene.com i FightHype.com donoszą, że planowany na 27 kwietnia pojedynek pomiędzy "Słodkim" a mistrzem świata federacji WBA w wadze półśredniej - Paulem Malignaggim (32-4, 7 KO) jest zagrożony ze względu na wygórowane żądania finansowe "Magika".

- Może być trochę przerażony, ale przecież walczył już z dobrymi rywalami, więc nie powinien się bać starego mnie - powiedział 41-letni Mosley. - Jak można się bać kogoś, kto jest w tym wieku. Skoro się boi, nie powinien być mistrzem świata. Oddaj pas Thurmanowi albo komuś innemu. Mi chodzi o tytuł, nie walczę dla pieniędzy. Paulie, czego ty właściwie chcesz? Mam ci oddać całą moją wypłatę? Wyjdź do ringu i walcz. Po prostu podpisz ten kontrakt!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: holy
Data: 23-01-2013 08:34:41 
cale szczescie; moslej to w tej chwili dziad - nie powinien dostac juz zadnej walki o tytul niech idzie na emeryture
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 23-01-2013 09:56:47 
Mosley mial za ten pojedynek dostać 350 tys. dolarów. Wie ktoś ile Magic Man mial otrzymać? Paulie to czempion, a mistrz zawsze dostaje znacznie większe pieniądze od pretendenta, w tym przypadku nawet nieobowiązkowego pretendenta!

U konkurencji pisze, że Magic Man podal wiadomość na portalach spolecznościowych, że zawalczy 27 kwietnia najprawdopodobniej z Maidaną...
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 23-01-2013 10:07:06 
holy

no i właśnie że z Mosleya taki dziad , Malignaggi obawia się tej walki... ryzyko przegranej dla niego widocznie jest zbyt duże, nawet przez nokaut...
 Autor komentarza: Krzych
Data: 23-01-2013 10:15:06 
Maliganggi chyba chce opuścić ten świat skoro chce walczyć z Maidaną. Jak on twierdzi, że nikt go tak mocno nie uderzył na Cano to co będzie z Marcosem?
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 23-01-2013 10:43:01 
SkazanyNaInstynkt

Jakby się bał Mosleya, to po co dogadywałby się teraz z Maidaną ?
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 23-01-2013 10:58:39 
@Lukaszz
Akurat to czy ktoś jest mistrzem, czy nie nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o wypłaty.
Podejrzewam, że Mayweather jako pretendent do tytułu zarobił więcej od ówczesnego mistrza Victora Ortiza :)
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 23-01-2013 11:13:16 
@Fryto666
To akurat wyjątek od reguly. Mayweather to gwiazda światowego formatu i dla nikogo tajemnicą nie jest, że to on generuje największe zyski i wynagrodzenie za walkę zawsze będzie otrzymywal większe niż jego przeciwnik, niezależnie od tego, czy do walki będzie przystępowal w roli challengera, czy też obrońcy tytulu.

W pozostalych przypadkach zawsze mistrz otrzymuje większe wynagrodzenie, niż pretendent. Pas mistrzowski to zawsze gwarancja większej wyplaty!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.