'MUNDINE MOŻE LICZYĆ TYLKO NA NOKAUT'
30 stycznia na gali w Entertainment Center w Sydney Daniel Geale (28-1, 15 KO) stanie przed szansą zrewanżowania się Anthony'emu Mundine (44-4, 26 KO) za jedyną w karierze porażkę. Geale, posiadacz tytułu mistrza świata federacji IBF w wadze średniej, jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku.
- Mundine może go pokonać tylko przez nokaut - twierdzi członek Galerii Sław Boksu, Jeff Fenech. - Jeśli nie zdoła tego dokonać, czas z tym skończyć. To jego ostatnia szansa. Musi podjąć ryzyko i spróbować znokautować Geale'a.
37-letni Mundine, który uważa siebie za jedynego godnego rywala dla Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO), jest oczywiście przekonany, że stać go na wygraną przed czasem.
- Tu chodzi o siłę. Dobrze wiem, co mam zrobić i zrobię to. Jestem szybki jak nigdy i tak samo pewny siebie. Wielu ludzi będzie w szoku. Zawsze staję na wysokości zadania w walkach o wielką stawkę i 30 stycznia uczynię to ponownie - zapewnia "The Man".