BYRD: PRZESADZAJĄ Z SIŁĄ GOŁOWKINA
Giennadij Gołowkin (25-0, 22 KO) pewnie pokonał w weekend Gabriela Rosado (21-6, 13 KO), broniąc pasów WBA i IBO w wadze średniej i odnosząc dwunaste kolejne zwycięstwo przed czasem. Siła Kazacha obrosła już za oceanem legendą, ale nie na każdym robi wrażenie. Wkrótce po pojedynku bardzo aktywny ostatnio w sieci były mistrz wagi ciężkiej, Chris Byrd, opublikował na swoim kanale YouTube film, w którym stwierdza, że „GGG” niesłusznie uchodzi za ringowego rzeźnika.
- HBO kreuje Gołowkina na straszliwego punchera, Max Kellerman porównuje go nawet do Tysona. Jeżeli ktoś rzeczywiście posiada taką siłę i trafia rywala, następuje koniec walki. Tutaj tego nie ma. Gołowkin jest dobry, ma za sobą świetną karierę amatorską, podczas której zdobył olimpijskie srebro. Uważam jednak, że trochę przesadzają z tą jego mocą, za bardzo kreują go na potwora i zabijakę. Walczył przecież z facetem z junior średniej, który dzielnie się trzymał w tej walce i przegrał przed czasem jedynie ze względu na to rozcięcie. Był oczywiście słabszy, ale cenię go za wielkie serce. Waga średnia jest bogata – mamy choćby Sergio Martineza czy Petera Quillina, który moim zdaniem naprawdę potrafi przyłożyć. To właśnie jest puncher, ma straszny cios, nokautuje rywali, gdy ich trafia. Szukałem podobnej siły u Gołowkina. Nie znalazłem – mówi Byrd.
Dla mnie Quillin to na razie najsłabszy mistrz,wyżej cenię nawet Geale'a.Nie zdziwiłbym się nawet gdyby Guerrero w najbliższej walce z nim wygrał.Facet oprócz naprawdę niezłe ciosu (zwłaszcza lewy sierp) ma problemy kondycyjne, psychika chyba tez nie na najwyższym poziomie ( z N'Damem miałem nawet wrażenie że "Kid" pęka) i słabe uzębienie (z francuzem zgubił jedynkę,albo dwójkę) :)
Golovkin jest na razie najbardziej kompletnym zawodnikiem w tej kategorii, nawet bardziej niż Martinez, który szczękę ma co najwyżej średnią. Byrd się myli i to wyjdzie na jaw, aż Golovkin poskałada kogoś z topu tej kategori, co nastąpi już chyba w tym roku..
-Bije mocno jak koń!
-Nie bije mocno!
-Bije!
-Nie bije!
-To puncher!
-To nie puncher, to kumulant!
-To nie kumulant zobacz na jego walkę z Simonem albo z Proksa!
-Proksa był bez formy i jest cienki!
-Nie jest cienki, GGG to puncher!
-To nie pucher to kumulant!
-Ma petardy w obu rękach, wali nimi jak młotami!
-Ouma wytrzymał z nim 10 rund!
-Ale padł!
-To nic nie znaczy, GGG nie bije mocno!
itd.
Ja osobiście myślę że jednak kopie jak koń :)
Na czym polega skracanie ringu???
Czy chodzi o "umiejętne zamykanie przeciwnika przy linach lub w narożniku przy specyficznym kroku w przód"??? (przynajmniej ja to tak interpretuje)
Sorki że zadaje z pozoru takie głupie pytanie,ale chciałbym wiedzieć
Mysle ze tak jak napisales chodzi o umiejetne poruszanie sie tak zeby zlapac przeciwnika przy linach lub ewentualnie nie pozwolic mu uciec.
O co Wam chodzi? Koleś nokautuje rywala za rywalem i co nie wierzycie w sile ciosu tak ??
Bo to, bo sramto... Bo nie bije się z najlepszymi z tej dywizjii... Koleś oficjalnie wystawia wszystkie pasy i wola do walki najlepszych. A co robią najlepsi? Chowają się za wymówkami w stylu "Kto to jest Golovkin?" "Musi pokonać kogos ważnego, żeby dostał walke ze mna..."
Szkoda tylko, że nikt znaczący nie chce z gościem walczyć...
Gówno a nie boks. Teraz jest biznes. Boksu już nie ma.
Pozdrawiam
Nie jest to łatwe, wymaga znakomitej orientacji, pracy nóg, szybkich reakcji.
Pozwala na robienie jak najmniejszego dystansu, podczas gdy przeciwnik męczy się schodząc np na boki a i tak zostaje złapany w dystans boksera, robiącego presję, skracającego ring co umożliwia mu na lokowanie ciosów.
Ring nie jest wcale taki mały, jeśli masz dobrą pracę nóg, chodzisz, nie skaczesz, tracisz o wiele mniej energii i sam skracając umiejętnie ring, zmuszasz przeciwnika by robił szybkie zejścia zwroty, wtedy on się męczy.
Na dłuższym dystansie ma to szczególne znaczenie, bokserzy lubujący się w ofensywie, dobrze zamykający drogę ucieczki rywalowi, często osiągają przewagę w rundach mistrzowskich, ponieważ zwyczajnie o wiele mniej się nabiegali niż ten co im ucieka.
Np. Tomek Adamek z Cunninghamem nie potrafił tego dobrze robić, wpadał z ciosem i musiał najczęściej gonić szybszego na nogach rywala od nowa.
Gołowkin skraca ring trzymając swój dystans, jak dziki kot na polowaniu, stara się nie go nie gubić, i lokuje na rywalu uderzenia o zróżnicowanej sile, bije dobrze z obu rąk.
Gdy rywal ucieka mu spod lin w lewo GGG zadaj często prawy prosty z pozycji mańkuta i trafia. Automatycznie robi sobie wtedy czas, na ponowne ustawienie się w swoim dystansie, nie musi gonić przeciwnika od nowa.
W skracaniu ringu bardzo ważna jest konsekwencja, wyprowadzanie dużej ilości ciosów we współpracy z nogami, chodzenie po skosach, na boki, jakbyś kury łapał na jakiejś przestrzeni.
faraon przyslal mi smsa.......wygral w karty mlodego wielblada w egipcie :DDD bedzie sie nazywac "tajson" :)))))))))))
Offtop:
faraon przyslal mi smsa.......wygral w karty mlodego wielblada w egipcie :DDD bedzie sie nazywac "tajson" :)))))))))))
Jebłem :)
Ten facet dobry jest.
Chce mi się. ;)
Gołowkin siłe ciosu ma niewątpliwie dużą bo po małej ilości wyprowadzonych uderzeń widać co się dzieje z rywalami, zgadza się - on nie ma nokałtującego ciosu, to kumulat. Witalij jest takim właśnie kumulantem, rozbija rywali, choć nie nokałtuje pierwszym lepszym sierpem jak Tyson a potem tylko dobija.
Gołowkin musi mieć cios w takim razie kogoś z kategorii HW.
http://www.youtube.com/watch?v=kOZCO3SRmE0
To powiedzieliby, że Tyson nie jest puncherem, bo go nie znokautował.
Ba nawet go nie rozbił przez 12 rd a w samej końcówce miał problemy.
Przecież Smith przegrywał przed czasem przed tą walką i później.
:)
"Czakijew ma jednak walczyć z Masternakiem "
Czytałeś:
http://allboxing.ru/archives/2013-01-22_15_16.html#comments
Chyba wynika z nich co innego niż to co napisała konkurencja boksera.org.
Słabo znam rosyjski, ale:
"Вплоть до того, что в случае победы и выигрыша звания чемпиона мира, с удовольствием вызовем Матеуша на первую добровольную защиту"
Raczej znaczy:
"Czkijew po zdobyciu mistrzostwa świata chce bronić go w dobrowolnej obronie z Mateuszem Masternakiem."
Ktoś to zna rosyjski?
Kolega "Cudowny Chłopiec" ma rację,tu nie ma co rozkminiać,bo jakby się tak zgłębić to wyszłoby że w historii boksu było tylko z 5 puncherów.
Matthysse to też nie jest jakiś klasyczny puncher,to raczej Sweamer,a tacy zawsze zamęczają,co nie znaczy że nie ma niezłego pierdzielnięcia.Tak czy siak on też raczej strzela seriami niż pojedynczym ciosem.
Czasy mojej zawodówki minęły dawno temu,ale raczej masz rację.Chodzi o ewentualną obronę z Masterem.Aczkolwiek pewności nie mam.
"чемпиона мира" = to "mistrza świata"
A u Wasyla zrozumieli to zdanie tak:
"Rakim będzie walczył z Masternakiem, ale najpierw pozwoli mu stoczyć dobrowolną obronę tytułu"
hehehe
osobiście uważam że taki Chavez Jr. mógłby go zgasić .Nie napisze że napewno ale .... to inna liga niż ci z którymi do tej pory walczył
Gołowkin , łatwiej byłoby mu uporać sie z Martinezem który fizycznie jest słabszy od Chaveza .
Może tam sami anglojęzyczni,ja miałem Ruska w szkole.
Data: 22-01-2013 19:18:39
Jak Gołowkin nie ma ciosu to czemu wyżej wymienieni nie palą się z nim do walki ??
...
Niech zbuduje sobie widownie płacącą grubszą kase to i czołówka natychmiast zainteresuje sie Gołowkinem .
potem będzie taki Chavez i czar może prysnąć .
alfavit uze my znajem....????? :DDDDDDDDDDD
PS.2. Chavez ze swoją obroną nie miałby szans i Arum na taką walkę się nie zgodzi.
piszesz ze Arum by sie nie zgodził , zgodzi sie jak Gołowkin zdobędzie odpowiednią widownie.
Ale nie w tym rzecz , rozmawiamy o tym - jak dobry jest Gołowkin , owszem jest dobry ale taki Chavez .....
Data: 22-01-2013 20:04:14
Chavez to balon, przekłuty i obnażony przez Martineza,
...
Mam inne zdanie , jeśli utrzyma sie w wadze średniej i będzie miał motywacje to za jakiś czas może być NR 1 , przegrana z Martinezem niczego nie przekreśla a był o mały włos od wygranej . Oczywistym jest że to właśnie Chavez jest największym wyzwanie obecnie dla Gołowkina i dlatego nawet nie wspominają o nim... :) zauważyliście że Gołowkin milczy na temat chaveza ?
Dla Gołowkina walka z Julio to byłaby jak gwiazdka z nieba, bo Chavez generuje dużą kasę. GGG mówi, że chętnie wyjdzie do Warda, zunifikuje pasy, zawalczy z każdym w kategoriach od 154 do 168, ale boi się Juniora? Niezła teoria spiskowa.
...
teoria spiskowa piszesz . Gołowkin tylko mówi o Wardzie i nic poza tym.
OKI to tylko takie rozważania , poczekamy zobaczymy.
Masz rację.
To by była dla niego gwiazdka z nieba i jak dla mnie Chavez do 8rd wyglądałby jak Rosado.
Nie dałbym mu żadnych szans.
Panowie GGG ma pas a nikt nie chce z nim walczyć.
Nawet N'Jikam wolał Quillina.
GGG jest za groźny, co wy myślicie, że trenerzy, promotorzy innych średnich są w ciemie bici?
Jakby był do łatwiejszy do przejścia to by z nim walczyli.
Już teraz HBO by to pokazywało, a przecież każdy niby tak chce walka na HBO!
Tak ale nie z Golovkinem.
Każdy wie jaki to jest zawodnik.
Musi być wielka kasa aby z nim ryzykować!
Wielu na tym forum ma wiele do zarzucenia Chawezowi że balon itp ale zobaczmy kto w ostatnich latach poza martinezem ma lepszych zawodników na rozkładzie niż chawez, a kto mówi że Zbik wygrał z julio to najwyraźniej nie widział walki, ja ją oceniłem 115-113 dla chaweza który w dodatku zadał więcej ciosów robiących wrażenie na przeciwniku
Pierwszych 5 rund Zbik wygrał BEZDYSKUSYJNIE, ciężko wymagać poza tym od lżejszego o 15 funtów gościa, żeby jego ciosy robiły jakieś większe wrażenie.
Dajcie mu Quiliniego, Gołowkin chętnie dołączy 3 pas do kolekcji a i widowisko zajebiste będzie.
na hbo juz uznali podczas sobotniej walki
Raczej to bezdyskusyjne twoje jest mocno dyskusyjne, większość ludzi mówiło o wyrównanej walce ale ze wskazaniem na chaweza a o wałku mowy być nie może, zresztą ci co pierwszą walkę np. martineza z wiliamsem zaliczali martinezowi mówili że jego ciosy robiły większe wrażenie na przeciwniku i dzięki tym ciosom powinien wygrać, choć mniej zadał i trafił ciosów. czyżby panował oportunizm w ocenach poszczególnych ludzi?, wiem że na tej stronie wielu ludzi ma jak najbardziej negatywne zdanie o chawezie ale nie można mu umniejszać bo chłopak wiele osiągną, a i tak był mniej chroniony niż canelo który bije jakiś ogórów i bumów lub dziadków
To nie jest tak, że patrzę tylko na statystyki, walka Williams-Martinez była wg mnie remisowa. Walka Murray-Sturm - Murray więcej ciosów, punktowałem zwycięstwo Sturma. Nikt nie ma też wątpliwości, że np Donaire wygrał z Mathebulą (chociaż dla mnie 7:5 w rundach, równa walka), a statystyki są tam zaskakujące.
Chavez to wg mnie solidny średni, który może dać wiele emocjonujących walk, bo jest jeźdźcem bez głowy, ale straci swój największy atut jeśli pójdzie wyżej. Bardzo chętnie bym Go oczywiście zobaczył z GGG, tylko obecnie to jest science-fiction i to nie z winy Gołowkina oczywiście. Arum i Chavez mają już zaplanowany rok 2013.
A Alvarez i Chavez to dwa pupilki Sulaimana, możemy się kłócić bez sensu kto był bardziej chroniony i dopieszczany. Przecież sytuacja z WBC i Chavezem to skandal, podobnie jak same dobrowolne obrony Alvareza z wątpliwej jakości przeciwnikami.
@chuliganskistylzycia
GGG ma technikę i mocny cios ale taki z niego puncher jak z mojego teścia. Nie fanzol o trenowaniu bo różnice pomiędzy Mercerem,Big Georgiem czy Tysonem a GGG zobazy każdy laik. Pomijam jak dla mnie najwiekszego punchera śp.Listona.