SAUERLAND: CHCIAŁBYM ZOBACZYĆ REWANŻ HELENIUS-CHISORA
Prawdopodobnie za niespełna dwa miesiące, 16 marca, podczas gali na Wembley na ring powróci Dereck Chisora (15-4, 9 KO), który w starciu z nieznanym jeszcze rywalem spróbuje przełamać serię trzech kolejnych porażek. Zastopowany w lipcu przez Davida Haye’a „Del Boy” ma nadzieję, że ponownie włączy się do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami wagi ciężkiej i zrewanżuje się przynajmniej części ze swoich pogromców. Jednym z nich jest Robert Helenius (18-0, 11 KO), który w 2011 roku kontrowersyjną decyzją sędziów pokonał Chisorę na swoim terenie w Helsinkach. Promotor Fina, Kalle Sauerland, przekonuje, że Brytyjczyk otrzyma ponowną szansę konfrontacji z „Nordyckim Koszmarem”.
- Dereck potrzebuje paru walk. Sądzę, zachowując polityczną poprawność, że w pierwszym pojedynku z Robertem miał po prostu ogromnego pecha. Prędzej czy później dojdzie do rewanżu. Pytanie tylko – kiedy? Helenius dopiero co wrócił po rocznej przerwie. Po walce z Chisorą wiele osób straciło nadzieje na to, że osiągnie coś wielkiego. Trzeba jedna pamiętać, że w pierwszej rundzie, co przyznał sam Dereck, był bliski wygrania przed czasem. Potem doznał kontuzji i właśnie przez nią tak długo pauzował. Praktycznie przez jedenaście rund boksował jedną ręką. Nikomu jednak niczego nie ujmuję. To była świetna walka, chciałbym ich ponownie zobaczyć w ringu – mówi niemiecki promotor.
Helenius powrócił na ring w listopadzie ubiegłego roku. Podczas zawodów w Helsinkach jednogłośnie zwyciężył na dystansie dziesięciu rund Shermana Williamsa.
lol, to dojebał jak łysy grzywą o kant kuli.
Co za pierdolony hipokryta :D
Dereck miał "pecha" no proszę... Zwycięzcy mu się pomylili, podobni są do siebie, prawie jak bliźniacy dwujajowi... jeden czarny i mały, drugi biały, duży i kwadratowy... lol.
chętnie obejrzę rewanż, 1 walka była dobra :D
On ma dopiero 19 walk a walczył już z Vitem, Davidkiem i Heleniusem zaś Władowi plunął w twarz.
Szpilka pod koniec lutego będzie miał 14 walk, ciekaw jestem czy pójdzie podobną drogą, wątpię. Nie wierzę też w to że za 5 szpilkowych walk ktoś się będzie poważnie pytał o walkę z Adamkiem.
To znaczy Szpilka by pewnie chciał iść tą drogą bo myśli że jest dobry, ale tam od myślenia jest Wasilewski i mu na to nie pozwoli. Ale zobaczymy jak pójdzie mu z Mollo i Zimnochem.
Wydaje mnie sie że właśnie wtedy Chisora był bardzo dobrze przygotowany.
napewno nie byl najgorzej przygotowany ale wydaje mi sie ze nie byl to jednak poziom z walki z vitem
Masz rację Chisora był w walce z Heleniusem dobrze przygotowany i to było widać !
Zwyczajnie został obrabowany ze zwycięstwa bo walkę wygrał z Finem wyraźnie. Rewanż obejrzał bym chętnie. Może drugi raz Anglik zostanie potraktowany uczciwiej. W potencjalnym rewanżu w roli faworyta widział bym Chisorę. Helenius mógł już zardzewieć całkiem. I tak zawsze był "drewniakiem". Lepiej będzie dla boksu jeśli Fin odpadnie definitywnie z grona potencjalnych pretendentów do tronu wagi ciężkiej.
Krzyzak słabo przygotowany to był Chisora ale w walce z Furym miał wyraźną nadwagę ogólnie olał sprawę. Rewanż z Tysonem byłby moim zdaniem wskazany. Może kiedyś do niego dojdzie.
Odpiszę Ci to samo co kilka dni temu innemu userowi.Dla dobra boksu to niech wygra lepszy.A jeśli Fin wygra uczciwie to nie widzę powodu by nie został pretendentem.
Twoim zdaniem kto dla dobra boksu powinien zostać pretendentem? Bo dla mnie ten co wygrywa,nie ważne jak,ważne by uczciwie.
W ewentualnym rewanżu stawiam na Nordyka.
Tak jest matołku wszyscy którzy dali słabą walkę z Chisorą byli kontuzjowani :)
Wracaj Dereck, zrób formę daj rewanż Furemu i Heleniusowi!
wbrew pozorom mimo że nie padł z Viltaijem dużo przyjoł ciosów od Viltaija przez 12 rund!!a to się odbija na zdrowiu i psychice
miedzy rundami pluł krwią Chisora!
hey to już go skończył bodajze 2 petardami na punkt
rewanż chisory z Finem obejże ja obstawiał bym na Helniusa mimo że niejest wybitny technicznie to cios ma !
I tu z tego co pamiętam zamroczył Derecka na początku walki.
Zdaje sobie też sprawę że nie był w trakcie tej walki w pełni sprawny.
Dereck jak ktoś wyżej napisał stoczył już dużo wojen ringowych. Jego styl jest bardzo mocno wyniszczający (a chcą go wysłać na Price czyli kolejnego mocno bijącego).
Nie sądzę by szczęka na tym nie traciła, ale przekonamy się w następnej walce z kimś kto mocno bije.
Podejrzewam że Hellenius może pokusić się o wygraną przed czasem, jest to możliwe.
U Derecka nadzieji na bycie kimś wielkim ja osobiście nie widzę, a z tego że prowadzą go jak prowadzą, śmiem podejrzewać że jego kariera jest prowadzona na zasadzie, szybko, dużo, krótko a koszty nie ważne.