LOEW: TO ODPOWIEDNI MOMENT, ABY ODEJŚĆ
Wieloletni trener Kelly’ego Pavlika, Jack Loew, przyznał, że rozumie decyzję 30-letniego pięściarza, który w miniony weekend ogłosił, że kończy bokserską karierę. - Jeżeli nie ma się determinacji do pracy, kontynuowanie kariery jest bardzo ryzykowne dla zdrowia. Skoro Kelly nie ma już do tego głowy, jest to odpowiedni czas na to, aby się wycofać – twierdzi szkoleniowiec.
Loew prowadził Pavlika od początku jego kariery i był w narożniku „Ducha”, gdy ten zastopował Jermaina Taylora i zdobył pasy WBC i WBO w wadze średniej. Ostatnie walki pochodzący z Youngstown pięściarz toczył jednak pod okiem innego trenera, Roberta Garcii. Wygrywał, ale nie boksował z taką konkurencją jak kilka lat temu, gdy wspólnie z Loewem podbił bokserski świat.
- Osiągnęliśmy coś, co osiąga niewielu trenerów. Jako szkoleniowcowi trudno jest mi sobie wyobrazić lepsze trzy czy cztery lata. Zaczynaliśmy, gdy Kelly miał dziewięć lat, a skończyliśmy na tytule niekwestionowanego mistrza wagi średniej. Nikt nam tego nie zabierze – mówi Loew.
Ostatnią walkę Pavlik stoczył w lipcu 2012, pokonując jednogłośną decyzją sędziów Willa Rosinsky’ego. Na początku bieżącego roku miał skrzyżować rękawice z królem kategorii super średniej, Andre Wardem, ale pojedynek najpierw przełożono, a później odwołano z powodu kontuzji czempiona WBC i WBA Super.