MOSLEY: NIE MOGŁEM ODRZUCIĆ TEJ OFERTY
Dawny mistrz świata trzech dywizji, Sugar Shane Mosley (46-8-1, 39 KO), porzucił sportową emeryturę, by po raz kolejny spróbować powrócić na szczyt. 41-letni Amerykanin ostatnią walkę wygrał w styczniu 2009 roku i od tego czasu miał tylko przebłyski dawnej formy, ale wierzy, że w obecnej dyspozycji może poradzić sobie z posiadaczem tytułu WBA w kategorii półśredniej - Paulem Malignaggim (32-4, 7 KO).
- Skoro wytrzymałem z Canelo, który jest duży, silny, szybki i młody, to mogę dać sobie radę z niektórymi w wadze półśredniej - uważa Mosley. - Był czas, kiedy myślałem, że odpocznę, zajmę się promotorką oraz trenowaniem syna i innych dzieciaków. Zacząłem to robić, ale w sali treningowej wciąż mówili mi, że nadal mam to w sobie, że nie straciłem atutów. Zacząłem znów odczuwać głód boksu.
- Pojawił się ogień i oto jestem. Dostałem propozycję od Paula Maliggnaggi, który chce ze mną walczyć i wystawia na szalę tytuł mistrza świata. To świetna oferta, której nie mogę odrzucić - tłumaczy Shane. Ich pojedynek odbędzie się 27 kwietnia w Barclays Center na Brooklynie.
wygra przez nokaut ;)
Potem na paskudna 2 runda z Forrestem... już wtedy zaczął się schyłek Mosleya.
Wielki, legendarny wojownik, bardzo go szanuję i podziwiam jego umiejętności sportowe.
Przykro mi, że teraz rozmienia się na drobne i daje się obijać, ale taki jego zawód - więc to rozumiem.
Nie zgadzam się również z faktem, że zawodnik, który od 4 walk nie odniósł zwycięstwa walczy o mistrzostwo, to nie pomaga w budowaniu dobrego wizerunku boksu.
Tylu młodych zawodników czeka w kolejce, a szansę otrzymuje Mosley. Nie popieram tego.
Niegdyś Shane byłby murowanym faworytem, dzisiaj daję 50:50
Na pewno walka będzie ciekawa, ale raczej dla koneserów.
pozdrawiam
Żartujesz sobie? Mosley w walce z Jonakiem zostałby ośmieszony w każdej z 12 rund.
Damian przez 12 rund obijałby wypalonego Sugara. Pod koniec zafundowałby mu pierwszą przegraną przed czasem w karierze. To mu nie potrzebne...
Floyd, Manny czy Alvarez to liga niżej niż Jonak.
Nie powinno tak być.
Racja, dlatego Floyd postanowił zawalczyć jednak w półśredniej z Guerrero, Trout wolał walczyć z Cotto, a Alvarez obijać gości z wagi junior półśredniej czy półśredniej :D
potwierdzam info dotyczące Floyda, ponoć kontaktował się już z Rodżerem Bludłorfem czy pomoże mu w przygotowaniach do walki z Damianem.