GMITRUK O SPARINGACH ANDRZEJA GOŁOTY
Redakcja, Nagranie własne
2013-01-16
23 lutego na ringu w Trójmiejskiej Ergo Arenie swoje rękawice skrzyżują Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) i Przemysław Saleta (43-7, 21 KO). Andrzej Gmitruk jest bardzo zadowolony z kolejnej sesji sparingowej, jaką odbył pod jego okiem Andrzej Gołota, tym razem z Adrianem Ochnickim.
Właśnie, głupotą byłoby źle mówić o swoim zawodniku. Gmitruk swoje a filmy z treningów swoje.
Chociaż z drugiej strony porównując to co pokazuje w swoich zwiastunach Przemek...
Najman by wpadł na ring z cepami i ich obił obu w jedną rundę.
A właśnie. Co to kurna za nowomowa z tymi "szparingami" :) To jak dzieciaki z "fejsików" piszący "wkońcu" czy "niewiem". Pewnie nie wiedzą, że nie ma takich słów i pisze sie to osobno.
"Szparingi"... to po niemiecku chyba :D
Riposta pewnie by sie spodobała Gołocie..
Zresztą co za różnica jak mówi, ważne że wie co mówi.
"GMITRUK O SZPARINGACH ANDRZEJA GOŁOTY"
Wg mnie Andrzej jest mocno zdenerwowany, jego psychika jest pewnie mocno nadszarpnięta, dodatkowo presja... Kiepsko to widzę jeśli mam być szczery. Saleta też nie ma jaj jak arbuzów jeśli chodzi o boks, wg mnie walka może być wyrównana bądź ze wskazaniem na Saletę... Jednak on pozostawał w lepszej dyspozycji fizycznej, natomiast Endrju jest krótko po ściągnięciu bojlera z brzucha. Jak dupnie Andrzeja jakimś "krótkim sierpem jak na sparingach" (hehe...) to po zawodach.