STURM: KONIEC Z PRZEGRYWANIEM
Powracający na ring po porażce z Danielem Gealem Felix Sturm (37-3-2, 16 KO) jest zachwycony z formy jaką wypracował przed pojedynkiem z Samem Solimanem (42-11, 17 KO). Niemiec stanie przed szansą wywalczenia pozycji obowiązkowego pretendenta federacji IBF, pod warunkiem, że 1 lutego przechytrzy twardego Australijczyka.
- Znajduję się na dobrej drodze przed walką 1 lutego. Już teraz jestem w świetnej dyspozycji a z czasem będzie jeszcze lepiej i lepiej. Soliman powinien być w możliwie jak najlepszej formie, ponieważ nie zamierzam przegrywać do końca mojej kariery. Chciałbym mieć na koncie łącznie 50 walk zanim zawieszę rękawice na kołku – powiedział "Leonidas".
Optymizmu można było się doszukać także w wypowiedziach trenera Fritza Zdunka. Doświadczony szkoleniowiec w roli znaczącego faworyta widzi swojego podopiecznego.
- Felix ma się dobrze. Mamy świetny obóz treningowy ze znakomitymi sparingami. Mam w sobie przekonanie, że Sturm z dużą łatwością pokona Solimana – dodał Zdunek.
po De la Hoyy
pokazał wtedy
jak to się robi
potem niestety
rożnie bywało
parasol ochronny
rzadko składano
Felix jak Felix
mamonę zgarniał
całość cudownie
potrafił ogarniać
na tronie siedział
tak długo jak można
jakby to była trupa obwoźna
nie wszystko jednak trwa kurde
wiecznie
przyjechał Daniel
zawalczył bajecznie
zgarnął co jego
uśmiechnął się wdzięcznie
a teraz trzeba
wszystko od nowa
owszem brutalna
jest taka droga
jak mu się uda
to będzie gitara
a jak znów przegra
no przykre nara
Dlatego Martinez brał walki z Matthew Macklinem i teraz z Martin Murrayem, bo obaj wygrali ze Sturmen, a ludzie z niewiedzy sie dziwia kogo bierze Martinez. Bierze i nokautuje gosci z ktorymi powinien przegrac Sturm.
Czolowka sredniej to Martinez, Geale i Golowkin. Obecny Sturm to pozer.
Opanuj się, chłopie...
Koniec z przegrywaniem
Nigdy nie zawalczę z Golowkinem!
Tyle spier*rdalałem dalej to będę robił, w dupie ma jego pas