BERNARD HOPKINS KOŃCZY 48 LAT
48. urodziny obchodzi dziś żywa i wciąż walcząca legenda szermierki na pięści - Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO). Urodzony w Filadelfii pięściarz jest ikoną amerykańskiego boksu i prawdopodobnie najwybitniejszym strategiem w tym sporcie. W 2011 roku "Kat" zapisał piękną stronę w historii boksu zawodowego, zostając najstarszym mistrzem świata po zdetronizowaniu Kanadyjczyka Jeana Pascala i zdobyciu tytułu federacji WBC w wadze półciężkiej. Wcześniej Hopkins był przez lata królem dywizji średniej (w 2004 roku zgromadził wszystkie najważniejsze trofea, co uczyniło go niekwestionowanym mistrzem).
BIOGRAFIA HOPKINSA >>>
B-Hop ma na rozkładzie największe gwiazdy tej dyscypliny - wśród pokonanych przez niego pięściarzy znajdują się m.in. Roy Jones, Felix Trinidad, Oscar De La Hoya, Antonio Tarver, Glen Johnson, Winky Wright, William Joppy i Kelly Pavlik. W kwietniu ubiegłego roku Bernard przegrał nieznacznie na punkty z Chadem Dawsonem i stracił pas WBC, ale postanowił nie kończyć kariery i podjąć jeszcze jedną próbę powrotu na szczyt. "Katowi" życzymy więc pobicia jego własnego rekordu, kiedy 9 marca w Barclays Center zmierzy się z mistrzem federacji IBF w wadze półciężkiej - formalnie niepokonanym Tavorisem Cloudem (24-0, 19 KO), który jest od niego aż o 17 lat młodszy...
Kocham Cię !
Zdrowego prowadzenia się,ale także znakomitych genów.
Tacy nie rodzą się codziennie.
Do 50 może być mistrzem ! Legenda.
Data: 15-01-2013 19:03:08
Wszystkiego najlepszego mistrzu!
Kocham Cię !
Ty też Go kochasz ??? to będziem się bić ;)
a Hopkowi spełnienia marzeń, wyśrubowania jeszcze bardziej już wyśrubowanych rekordów
Myślę, że na zdjęcie zgodzi się i ze mną i z tobą, to nam musi wystarczyć xD
A Poważnie pięknie byłoby mieć możliwość chociaż tarczowania z nim, stoczenia jednej rundy sparingu- oczywiście dawałbym fory, ale to marzenie.
W jego wieku mieć taką formę fizyczną to jest coś pięknego, on oszukał czas.
To postać pomnikowa może jeszcze nas zaskoczy swoimi wynikami :)
Chociaż i tak osiągnął w boksie tyle że mógłby swoją karierą obdzielić kilku pięściarzy naraz.
to coś niesamowietego ..
mało moze osób wie ze pierwszą zawodową walke przegrał!apuznije już było tylko lepiej!