RODRIGUEZ: NIE SZUKAM DROGI NA SKRÓTY
Za miesiąc na ringu w Uncasville dobrze znany polskim kibicom Delvin Rodriguez (26-6-3, 14 KO) stanie do walki z niepokonanym Georgem Tahdooahnippahem (31-0-1, 23 KO). Będzie to pierwszy występ 32-letniego pięściarza od porażki w walce o pas WBA wagi junior średniej z Austinem Troutem (26-0, 14 KO). Rodriguez spodziewa się ciężkiej przeprawy i ostro trenuje na sali treningowej.
- Wracam i jestem silniejszy niż kiedykolwiek. To boks, zatem muszę pokonać kogoś mocnego, by dostać walkę z kimś ze szczytu rankingów. To jedna z aktualnie najmocniej obsadzonych dywizji. Nie chciałem walk na przetarcie, tutaj nie ma skrótów. Walczę tak ciężko, jakby stawką naszego starcia był pas mistrzowski. On z pewnością też bierze walkę na poważnie i będzie próbował urwać mi głowę. Będę gotowy, bądźcie spokojni - powiedział Rodriguez.
Pięściarz z Dominikany nie chce łatwych walk i w końcówce tego roku znów chce stanąć do pojedynku o tytuł mistrzowski.
- Póki co moim celem jest pokonanie tego gościa 15 lutego i muszę dokonać tego w imponującym stylu. Tu nie chodzi tylko o wygraną, muszę tą wygraną przekonać kibiców, że nadal mogę wiele osiągnąć. Chcę, by o mnie mówili. Po tym zwycięstwie chcę zawodnika z absolutnego topu, muszę wrócić do czołówek rankingów, tam jest moje miejsce. Rok chcę zakończyć walką o tytuł - zakończył Rodriguez.