DALLAS ZAPOWIADA POKONANIE MATTHYSSE
Mało znanemu Mike'owi Dallasowi Juniorowi (19-2-1, 8 KO) nikt nie daje większych szans w walce ze znakomitym Lucasem Matthysse (32-2, 30 KO), ale 26-letni bokser z Kalifornii nie przejmuje się nieprzychylnymi opiniami i zapowiada pokonanie faworyzowanego Argentyńczyka.
Pojedynek Amerykanina z najgroźniejszym puncherem dywizji junior półśredniej, który ma w posiadaniu tytuł tymczasowego mistrza świata odbędzie się 26 stycznia w Hard Rock Hotel & Casino w Las Vegas. Obecnie Dallas ciężko trenuje pod okiem znakomitego fachowca - Virgila Huntera, który zajmuje się także Andre Wardem i od niedawna Amirem Khanem oraz Alfredo Angulo.
- Mamy za sobą piekielnie ciężkie, ale bardzo produktywne treningi - oświadczył Dallas Jr. - Virgil i ja pracujemy nad rozwinięciem moich atutów. Rzeczą, która czyni Virgila świetnym trenerem jest fakt, że on nie próbuje zmieniać mojego stylu, a jedynie go ulepsza.
- Virgil to mistrz w układaniu planu na walkę. Przestudiowaliśmy styl Matthysse i znaleźliśmy słabe punkty. Są pewne rzeczy, które trzeba robić, by skutecznie walczyć z agresywnym zawodnikiem i móc go kontrować swoimi atakami. Jestem w życiowej formie, właśnie dlatego wziąłem tę walkę. Matthysse już przegrywał i jestem przekonany, że ja też mogę z nim wygrać - kończy Amerykanin.
A co do wypowiedzi Amerykanina:
"Matthysse już przegrywał i jestem przekonany, że ja też mogę z nim wygrać"
Matthysse był wałowany, a nie pokonywany:)
A przegra.
pozdrawiam
Lucas Martin Matthysse - jedyny zawodniki na którego walki zawsze! wstanę by obejrzeć :D