KESSLER ZWLEKA, FROCH SIĘ NIECIERPLIWI
- Nie wiem, na co on czeka. Nie mogę wypowiadać się za Mikkela. Wszystko gotowe do walki, która byłaby największym wydarzeniem na Wyspach Brytyjskich w ostatniej dekadzie. Wszyscy chcą zobaczyć ten pojedynek - uważa mistrz świata federacji IBF w wadze super średniej, Carl Froch (30-2, 22 KO), który liczy na rewanżowy pojedynek ze swym pierwszym pogromcą - Duńczykiem Mikkelem Kesslerem (46-2, 35 KO), który ma w posiadaniu tytuł WBA regular w limicie 168 funtów.
Ich pierwsza batalia miała miejsce w Herning w kwietniu 2010 roku. Była to jedna z najlepszych wojen w stosunkowo krótkiej historii dywizji super średniej. Po dwunastu rundach zwyciężył miejscowy faworyt, ale walka była bliska remisu i Kessler nie potrafił zdominować walecznego Brytyjczyka o polskich korzeniach.
- Kessler otrzymał od nas atrakcyjną ofertę, teraz wszystko w rękach jego i jego promotora. Piłka jest po jego stronie, ja czekam na decyzję i wiadomość od Eddie'ego Hearna. Mikkel mówił dotychczas, że rewanż może odbyć się wszędzie i w każdej chwili, więc nie tracę nadziei. Jeśli zrezygnuje, zadzwonię do niego, by nazwać go tchórzem - kończy 35-letni Froch.
Poco wpieprzasz temat o tym łysym klocku pod temat z frochem?Rozumiem że masz weekend ale musisz przygotować się do lekcji w gimnazjum.
Nie lubię Frocha, ale przekonałem się do niego w walce z Abrachamianem, jak w inteligentny sposób nie dał Ormianinowi najmniejszych szans.
w 2010 po wiekiej wojnie wygrał Kesller w rewanżu mogło by być różnie
nie unika żadnych wyzwań Ani Froch anie kessler z Wardem też walczył ale tam była kontuzja rozciecia oka ale punkty kessler nieznacznie przegrywał z Wardem!
Calzaghe zakończył juz kariere , Froach jeszcze walczy dlatego zestawiania ich osiągnięć jeszcze jest przedwczesne , jednak Carl ma jak najbardziej prawo porównywać się do Calzaghe , jeśli pokona Kesslera na co stawiam bedzie miał lepszych rywali na rozkładzie , Joe za poźno ruszył się z " domu " na wielkie walki , zwycięstwo z RJJ nie ma żadnego znaczenia a z Hopkiem wynik był bliski remisu ,
jeśli chodzi o Froacha to On naprawde wierzy ze znalazł spoób na Warda i jeśli wygra kolejna walkę zasłuży na rewanż z Amerykaninem