SOROKO: ADAMEK SIĘ ZMIENIŁ
Jarek Soroko to trener bokserski, przygotowujący między innymi Mateusza Masternaka czy Mameda Khalidova. W latach 2002 -2004 razem z Andrzejem Gmitrukiem zajmował się przygotowaniami Tomasza Adamka w wadze półciężkiej. W rozmowie z Gwizdek24.pl Soroko analizuje obecną formę Adamka, którego postawa chociażby w rewanżowej walce ze Stevem Cunninghamem pozostawiała wiele do życzenia.
- Gwizdek24.pl: - Adamek przebył długą drogę do wagi ciężkiej. Co spowodowało, że zmienił się tak do ostatniej walki?
Jarek Soroko: - Tomek z moich doświadczeń z nim to fantastyczny pięściarz, szybki, zdecydowany, silny. Miałem okazie z nim sparować. Bił z jednej jak i z drugiej ręki bardzo mocno. Zawsze dobrze przygotowany fizycznie i motoryczne. W junior ciężkiej było podobnie, z tego co widziałem, ale już tylko oglądać jego walki z USA. Natomiast, co do ciężkiej, to jestem zdania, że Tomek genetycznie nie jest przygotowany do tej wagi. Bo nie chodzi tu o obudowanie się mięśniami... To między innymi grubość kośćca, i wiele innych aspektów, to natura, tych rzeczy się nie nadrobi.
Czy amerykańscy trenerzy psują Adamka?
JS: Pewnych stylów nie należy zmieniać, nie można zmieniać zawodnika, który od juniora jest szkolony w daną stronę. Styl boksowania zależy od regionu świata, bądź po prostu państwa z którego się pochodzi. Style oczywiście ewoluują, zmieniają się. Moim zdaniem wiele czynników na to wpływa. Amerykańscy trenery często odbierają naszym bokserom osobowość bokserską, za zgodą samego zawodnika, który chce się dostosować do nich. Osobowość bokserska, to jest to co bokser wyszkolił na pierwszym etapie swojej przygody z tym sportem. Ale zaznaczam, Tomek jest dla mnie nadal jedynym z najlepszych polskich pięściarzy. Adamek to wzór zawodnika, którego można dawać młodszym bokserom za przykład.
- Co bezpośrednio mogło spowodować, że w ostatniej walce był taki ociężały?
JS: Adamek się zmienił, bo przejął pewne cechy, pewne zachowania miejscowej szkoły bokserskiej.
- Czy twoim zdaniem, Adamek po porażce z Witalijem Kliczką jest tym samym Adamkiem co wcześniej? Czy taka porażka go zwyczajnie złamała?
JS: Nie, ja bym tak nie powiedział, jeżeli zawodnik nie umie przegrywać to i nie będzie wygrywał. Bo jeżeli nie potrafisz pogodzić się z przegraną to nie będzie mógł przejść przez dalszą drogą która cię czeka.
- A jakie ma szanse w potencjalnym starciu z Władymirem Kliczką?
JS: On ma ambicje, to jest twardy facet. Mam wielki szacunek dla niego. Szanse są zawsze. Trzeba się odpowiednio przygotować pod przeciwnika, i wszystko jest możliwe.
Pytanie
"A jakie ma szanse w potencjalnym starciu z Władymirem Kliczką"
Odpowiedź
"Szanse są zawsze"
Pytanie dotyczyło tego, JAKIE ma szanse Adamek, a nie tego, czy ma szansę - przecież wiadomo, że każdy ma niezerowe szanse.
Nie wiem po co zadawać tak oczywiste pytanie.
Szanse to miałbym i ja że trafię Włada w tak newralgiczny punkt że akurat w tej sekundzie coś mu się stanie,,,
Bzdura. Mówmy o szansach realnych.
Adamek ma może 0,5% na wygranie takiego starcia. Nawet gdyby Wład walczył jedna ręką wygrał by choć z trudem.
Nie ma o czym pisać...
0% na punkty
1% na KO
przez kontuzję Włada ale tylko poważną. Np. kolana bo 1 ręką Władek i tak by wygrał.
Fachowiec czy dziennikarz zawsze powinien powiedzieć co sądzi!
Kolejny co to nakazuje wielbienie Adamka??? No i co to @cop to jakaś wyrocznia czy jak?
Po za tym nikt tu jeszcze na Adamka nie "pluje" a jedynie stwierdza fakty,z Władem jego szanse są iluzoryczne.
Widze ze odzywa sie kolejny prowincjonalny malkontent negujacy ogrom wiedzy, doswiadczenia i kontaktow jedynego tutaj prawdziwego eksperta bokserskiego, ktorego to erudycja i nietuzinkowa inteligencja pozwalaja prawie zawsze na wytypowanie prawidlowego wyniku kazdej szermierkowej potyczki na piesci. Doprawdy jesli nie masz wstydu to zamilcz.
"Zawsze dobrze przygotowany fizycznie i motoryczne. W junior ciężkiej było podobnie, z tego co widziałem, ale już tylko oglądać jego walki z USA."
?
To jest bardzo ciekawe z socjologicznego punktu widzenia. Kibice bokserscy w znacznej części niestety nie dostrzegają tego, że kibicowanie jednym, a nie drugim, to fundament kibicowania. W piłce nożnej to absolutnie oczywiste - w boksie już niestety nie.
Oczywiście tezy o domniemanej zazdrości i zawiści są pozbawione jakiegokolwiek sensu, ale wiara we własne umiejętności psychoanalityczne doskonale wpisują się w nurt bezmyślnego snobizmu forumowego.
Oka,przekonałeś mnie,została mi pętla na szyję.
Deter
Kurka to mnie też dziwi,wszak dlaczego akurat Adamkowi mamy tak zazdrościć,przecież jest wielu Polskich sportowców odnoszących sukcesy,ale dziwnym trafem całe zło skupia się na Adamku.Ja wiem czemu nie jestem jego wielbicielem i choć nigdy w żadnym poście go nie obraziłem to nazywano mnie już trolem,hejterem,zazdrośnikiem,zawistnikiem i cholera wie jak jeszcze.Dobrze że mam dystans zarówno do siebie jak i do życia,bo bym się kurka chyba załamał.
Niech se każdy kibicuje komu chce,chcesz kibicuj se Najmanowi,chcesz to kibicuj se Szpilce,ważne że masz jakiś powód by tego lubić a innego nie.Przecież to fundament kibicostwa.Jednym się kibicuje innym nie.Jak piszesz,w piłce to normalne.
Najbardziej niezdrowe jest kibicowanie za zasługi - to chyba najgorszy, a zarazem bezwartościowy sposób kibicowania. Gdyby ktoś wśród kibiców piłkarskich powiedział, że kibicuje Śląskowi Wrocław... bo zdobył w tamtym roku mistrzostwo Polski, to wątpię by ktokolwiek określił go mianem "kibica". Często w boskie (o zgrozo!) jest to wymagane.
PS
Zagadka. Dlaczego zdanie "wszystko jest możliwe" jest... prawdziwe? :)
Richard Feynman
Z tym patriotyzmem to też zabawne opinie krążą po forum :)
Co prawda w porównaniu z wiekiem XIX czy I połową II wieku jest wyjątkowo kiepsko z patriotyzmem, ale często uwagi forumowiczów na ten temat są absurdalne.
Czy mamy wyrażać się pochlebnie o Jaruzelskim i jego polityce... bo był Polakiem?
Cytujac pewnego pana redaktora (ktorego brat przyrodni jest stalinowsko-komunistycznym morderca) to: Deter "od generala to ty sie odp...l!"
Gdy ktoś piszę tak na poważnie od razu trzeba go traktować z pewną dozą przymrużenia oka...
Kibice, nie raczej Psychofani Adamka mają bardzo mało argumentów na bronienie Tomka przed inteligentnymi zarzutami więc wymyślili sobie linię obrony w postaci tego że zazdrościmy mu. Ja się pytam tylko czego?
Pieniędzy? Żony? Dzieci? A może tego że mieszka w Stanach.
Nie wiem czy jest ktoś kto rzuca na Adamka słowa krytyki przez zazdrość ale jeśli jest to powinien się do tego przyznać. Będzie oficjalnie pierwszą osobą która "jedzie" Adamka z zazdrości:DD
Adamek jest już skończony i nie ma co się nad nim rozwodzić.
Jedynie ciekawi mnie co wymyślą za powód na zrezygnowanie z walki z Kubratem, no bo chyba nie wyślą go na porażkę.
Ba,jak by taki kibic wszedł do młyna i powiedział że kibicuje z tych pobudek to dostałby w jałopę.
Zdanie wszystko jest możliwe jest ciężkie,prawie wszystko to może się zdarzyć,ale są rzeczy które się nie zdarzą bo po prostu nie mogą się zdarzyć.
To co niemożliwe nie istnieje. Rzeczywistość składa się wyłącznie z tego, co jest możliwe. Innymi słowy, z definicji bytu "niemożliwego" - wynika, że on nie istnieje.
Zatem wszystko jest możliwe, bo niemożliwe nie istnieje.
BlackDog
Mnie też często zastanawia to, czego mamy zazdrościć Adamkowi.
IV Tajemnica Fatimska pewnie brzmi "jeden cios może zmienić wszystko".
A możliwe jest by SZpila zrobił dziecko Zimnochowi?
Rozłożyłeś mnie na łopatki :)
1.Typowa polska zawiść i zazdrość
2.Rankingi
3.Jesteście hejterami
:D :D
-Nic nie musimy Adamek jest profesjonalnym bokserem i reprezentuje w tym biznesie tylko i wyłącznie siebie i interesy ludzi związanych z jego teamem.
http://www.cda.pl/video/66112e4/Mike-Tyson-vs-David-Haye-_-Wladimir-Klitschko
W twojej wypowiedzi wyczuwam tak typowa dla naszego narodu zawisc i zazdrosc w stosunku do tego co Tomek osiagnal, ty moge sie zalozyc nawet nie jestes w pierwszej 100 zadnego powaznego rankingu hejterze!
Masz rację Kassini.
Niee powinienem oglądać walk z nim jeszcze o tym zapomniałeś:DD
Nienawidzę go tak samo jak wszystkich Polaków którzy odnieśli sukces!!!
GRRR
:P
Racja - nawoływanie do wspierania Adamka z punktu widzenia ekonomii to Marksizm-Leninizm. Boks zawodowy to biznes - zaś w biznesie towar jest wart tyle, ile ludzie za niego płacą. Obiektywna wartość towaru to mit z pierwszych stron z Kapitału Marksa.
Masz również rację odpierając bezzasadne tezy o polskiej nienawiści wymierzonej w sportowców. Jak na ironię - Polacy są jedynymi z najlepszych kibiców na świecie.
Ja nie mam nic do tych co kibicują Tomkowi,ale niech uszanują tych co jemu nie kibicują.
Albo jestes ze mna jako psycho-fan Tomka ale przeciwko mnie jako jego prowincjonalny hejter. Nie ma innej opcji - sorry.
Piszesz najlepsze posty na Forum
Tak trzymaj
Choć ja miastowy to lubię prowincję.
-Kurcze liscthc widzę ,że zostałeś postawiony przed ciężkim wyborem...
Wydawalo mi sie, ze rozumiem mentalnosc Polakow, slowianska dusze, kompleksy narodowe, falszywa dume z osiagnic innych (Polakow), itd.
Moja konkluzja jest taka, ze Adamek za malo podkresla swoja polskosc, za duzo (w mniemaniu Polakow) podkresla zaslugi Amerykanskiego Team, oraz naduzywa "pomocy" Boga. A dodatku jest wiecznym, niepoprawnym optimista w Amerkanskim stylu, takze jego wypowiedzi o zwiazkach przyczynowo-skutkowych rozmijaja sie troche z rzeczywistoscia (jak slynna juz "aklimatyzcja." A to razi Polakow!
Adamek po prostu stracil "wiez z narodem", bo nie jest juz jednym z was. Tutaj potrzeba chyba socjologa, ale puls narodu nie jest z Adamkiem. A czy powinien byc?
Ja jestem z Adamkiem jako kibic od lat, chociaz niektore jego wypowiedzi mnie raza albo sa dla mnie smieszne. Ale Adamek mnie nie definiuje jako czlowieka, albo prezdstawiciela jakiegos narodu.
Jak Adamek wygrywa to sie ciesze, jak sie morduje z pzreciwnikiem to jestem zatroskany, a jak go ktos poniewiera w ringu (jak Vitek) to jest to dla mnie bolesne. Adamek to Adamek, profesjonalny bokser, ktory ma bardzo udana kariere. Adamek nie jest odpowiedzialny za czyjes poczucie dumy narodowej czy dowartosciowanie sie jako czlowieka.
I chyba tak powinninsmy podejsc do kibicowania kazdemu bokserowi.
Mysle ze @Deter oraz @KOSTROMA poglebia moje rzowazania, bo to tylko byc moze szczyt gory lodowej. 90% jest pod powierzchnia!
Nie chce mi się powtarzać a i uważam że wystarczy trochę poobserwować.
Nie sądzę by chodziło o małe lub zbyt słabe utożsamianie się z Polską bo np ja nie kibicuję sportowcom z powodu kraju pochodzenia i myślę że grupa podobnie do mnie myślących istnieje.
- Adamek posiada wszystkie cechy "buca" - 1. nie ma żadnego dystansu do siebie 2. nie potrafi przyznawać się do porażek 3. ma rozdmuchane mniemanie o sobie 4. betonowy światopogląd 5 nie przyjmuje żadnej krytyki wobec własnej osoby ....a przy tym jest niesamodzielny, potrzebuje wielu autorytetów, na których zrzuca odpowiedzialność za swoje działania...bardzo dziwna mieszanka!
dlaczego np.Gołota ma więcej fanów a mniej krytyków??? mimo że miał kryminalną przeszłość, przyjaźnił się z mordercami, spieprzał z ringu, zawodził fanów, poddawał wygrane walki itp...
bo potrafi z siebie żartować! opowiadać dowcipy o sobie, nie napinać się gdy dziennikarz zada trudne pytanie.
I z może połowy cech i elementów uzbiera się już pokaźna sumka tych przymiotów które mu nie służą.
"bo potrafi z siebie żartować! opowiadać dowcipy o sobie, nie napinać się gdy dziennikarz zada trudne pytanie. "
Przesadzasz hejterze! Tomek tez potrafi sobie zazartowac. Uczynil to przeciez na konferencji po ostatniej swojej walce twierdzac ze nie mozna wygrac pojedynku szermierskiego na piesci ciagle tylko uciekajac.
- "(...) za rok będę gotowy na Kliczkę (...)"
- "(...) miałem problem z aklimatyzacją (...)"
Tylko zawistnicy nasyceni żółcią i złą wolą nie rozumieją głębi wypowiedzi Naszego Tomasza !
Z tym, że gdyby w ciężkiej Adamek walczył tak jak z Gmitrukiem w niższych wagach to by przegrał niejedną walkę w HW i pewnie nie dostał szansy z Witkiem. Problemem jest to co stało się z nim po tej walce, co Roger odwalił z wagą i wyeliminowaniem serii ciosów :/
Jeszcze nie opierdoliłeś tych rzeczy :)
Przeciez to zwykly troll.
Problemem jest Lodzier, którego Adamek bezkrytycznie słucha i kolejne efekty hamerykańskiej taktyki blokowania ciosów twarzą nie powodują pojawienia się refleksji. Dziwne, że TA dał się poprowadzić w stronę dewastacji tego, co miał najlepsze, bo po walce z Arreolą wydawało się, że może coś znaczyć w HW.
Dla mnie, to jest po prostu prosty Goral, ktory cos osignal ciezka praca. Ja sie nie spodziewam po nim, ze bedzie natchnieniem intelektualnym dla przyszlych pokolen Polakow. Wyksztalcony, elokwentny erudyta? No nie prezsadzjmy! To chyba nie Tomek!
Tomek pewnie tylko dlugofalowo pokaze Polakom, ze mozna osiagnac wiele, nawet startujac z bardzo niskiego poziomu.
Andrzejek byl dla mnie zawsze zulem z dzielnicy (mojej dzielnicy w dodatku!), i tak juz pozostalo. Dostarczal emocji fanom, ale zawsze zawodzil w kluczowych moemntach, bo zawsze byl i dalej jest facetem bez psychy oraz charakteru. Nic do niego nie mam, ale nie lubie oraz nigdy nie lubilem jego szklanych oczu "rekina." Ta zawsze byly oczy bez glebszego wyrazu.
Kur**! Co sie stalo!? Czy moze mi ktos powiedziec, co sie stalo!? No jakto co sie stalo? No Andrzej co Ty? Przeciez to Ty byles w ringu. Nie wiesz co sie stalo? Zostales brutalnie znokautowany w 1-szej rundzie! Jak dojdziesz do siebie to obejrz sobie powtorki na wideo i bedziesz wiedzial co sie stalo.
Szpilka to tez "prawdziwy czlowiek" z dzielnicy. Zobaczymy jek sie potaoczy jego kariera?
Kim musialby byc prawdziwy Polski mistrz, aby naprawde dogodzic Polakom?
"Kim musialby byc prawdziwy Polski mistrz, aby naprawde dogodzic Polakom? "
Wystarczylby taki Tomek Adamek, ale bez pierwiastka hipokryzji a zamiast tego z pewnym, chocby malym dystansem do siebie samego.
Mnie się wydaje, że stanowczo mnożysz analizy ponad potrzebę. Nie od dziś wiadomo, że oceniając drugiego człowieka górę biorą irracjonalne, nieuświadomione preferencje - o ile oczywiście oceniamy ludzi, którzy mieszczą się w szeroko pojętej normie. Dziesiątki badań przeprowadzono na ten temat.
Adamek jest zwyczajnie niesympatyczny - tu jest pies pogrzebany. Dlaczego prawie każdy uwielbia Małysza? Bo prostu... tu naprawdę nie ma żadnego drugiego dna.
To jak z kobietami - dziewczyna może być piękna, inteligenta, seksowna, mądrze mieć w głowie... ale jak "chemia nie teges" to jej nie lubimy.
Napewno, glupi tez sa, ale nie wszyscy. Na przyklad bardzo ciekawym przypadkiam na tym forum jest @Andrewsky. Facet ma pojecie o boksie, ale nie mozna z nim sie wdawac w dyskuje z zupelnie innych powodow!
Ja wierzę w statystykę. W każdej dostatecznie dużej grupie populacji mamy przekrój społeczeństwa w ogóle.
No chyba ze te statystyki podawane sa przez TVN (Tusk Vision Network).