MALONEY OFERUJE TYSONOWI JUŻ MILION FUNTÓW ZA WALKĘ Z PRICE'EM
- W przeciągu najbliższych pięciu walk stanę do starcia o mistrzostwo świata wagi ciężkiej - deklaruje David Price (15-0, 13 KO), który 23 lutego w Liverpoolu skrzyżuje rękawice z Tony Thompsonem (36-3, 24 KO).
- Na arenie krajowej udowodniłem już co miałem udowodnić, a teraz czas na podbój sceny międzynarodowej. Spotkanie z kimś, kto jeszcze kilka miesięcy temu walczył o mistrzostwo świata, to ogromny przeskok. Czas bym udowodnił co o mnie się mówi, czyli że należę do czołówki światowej. By się rozwijać potrzebuję coraz to nowych wyzwań, a Thompson będzie dla mnie kimś takim. Ma przecież doświadczenie z dwóch walk z Władimirem Kliczko, jest wysokim mańkutem i zna wiele sztuczek, dlatego to będzie dla mnie prawdziwy test - powiedział w rozmowie z BBC brązowy medalista olimpijski z Pekinu. Tymczasem jego promotor - Frank Maloney, dodał na łamach The Sun, że złoży już trzecią ofertę obozowi Tysona Fury'ego (20-0, 14 KO) w sprawie ewentualnego pojedynku dwóch angielskich prospektów, do jakiego miałoby dojść w czerwcu.
- Spotkałem się już z ludźmi, którzy sfinansują to wszystko i wyłożą milion funtów dla Fury'ego. Walka mogłaby się odbyć na stadionie Anfield w Liverpoolu bądź w Londynie - przyznał Maloney. A przypomnijmy jeszcze, że w minionych miesiącach ten promotor już dwukrotnie próbował skusić Fury'ego do konfrontacji z Price'em, oferując mu najpierw pół miliona, a potem 650 tysięcy funtów. Teraz podbija stawkę do miliona funtów, tylko czy Fury mając w niedalekiej przyszłości perspektywę walki z Witalijem Kliczko przyjmie tę propozycję?
Fury sobie na ta walke jakby nie było zasłużył
#1 obowiązkowy pretendent - zwycięzca walki Stiverne - Arreola
Nie będzie raczej dwóch obowiązkowych pod rząd, więc - później dobrowolna obrona
#2 obowiązkowy - Tyson Fury
A Kliczko nie wiadomo czy jeszcze w ogóle wyjdzie do ringu i jest na dodatek jest Haye na horyzoncie, więc w kolejce do wypłaty Fury i tak jest dość daleko.
Jeśli za to Wit zwakuje pas, to o WBC będą bili się Arreola/Stiverne vs Tyson Fury i to może mieć miejsce już w 2013, więc walka z Pricem to zbyt duże ryzyko.
Odnośnie walki z Furym nie wierze ze do niej dojdzie maja obydwoje tak na prawdę za wiele do stracenia...Poza tym Fury z swoja szklanka i szybkością skończyłby na deskach.Może niechęcią do Furego kieruje się bo Price podobno tez ma szklankę co udowodniał Roberto Cammarelle.Ale uważam ze na dzień dzisiejszy lepszy jest Price i ma większy potencjał.
... ostatnio ogladajac z corka BBCbebies widzialem reklame walki Fury vs. Sponge Bob... ;-)
... polecam rowniez ''Baby Jake''(gugi gi ja)... ;-) odnosnie Tysona, gada duzo roznych rzeczy, ogolnie komiczy dosc jest i robi spore postepy... czekam co dalej wydarzy sie w jego karierze...