ROSADO: TO DLA MNIE KOLEJNA WALKA
Mający ostatnio świetną passę siedmiu zwycięstw z rzędu twardy Gabriel Rosado (21-5, 13 KO) szykuje się na jedną z najważniejszych walk w karierze z mistrzem WBA wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (24-0, 21 KO), do której dojdzie 19 stycznia w Madison Square Garden. "King" twierdzi, że od kiedy skupia się tylko na boksie jest zupełnie innym pięściarzem i już za nieco ponad tydzień jest w stanie sprawić niespodziankę.
- To twardy, silny gość, jednak moim zdaniem jego umiejętności bokserskie nie są lepsze od moich. Jeśli spojrzymy na rekord on jest niepokonany, a ja schodziłem już z ringu jako przegrany. Ja jednak posiadam spore doświadczenie jako zawodowiec, teraz skupiam się tylko na boksowaniu, nie zaprzątam sobie głowy tym, czy utrzymam pracę. Jestem na innym poziomie i widać to po moich ostatnich wygranych. Myślę, że Rosado z ostatnich walk jest największym wyzwaniem dla Gołowkina w karierze i jestem przekonany o tym, że poradzę sobie z nim - powiedział Rosado.
"King" nie odczuwa presji i podchodzi do walki z Kazachem jak do kolejnego ringowego występu.
- Czy czuję presję? Dla mnie to kolejna walka, jeśli mam być szczery. Nie podchodzę do tego jak do najważniejszej walki w karierze. Byłem już w ringu z prawdziwymi pięściarzami. Kassim Ouma. Sechew Powell. Soto-Karassa nikt nigdy nie zastopował, byłem pierwszy. Walczyłem z zawodnikami, którzy mają nazwisko, z weteranami, z tymi którzy walczyli o tytuły i byłymi mistrzami. Wiem co znaczy być w ringu z zawodnikiem ze szczytu. Jedyną różnicą jest to, że on ma bardzo dobre podłoże amatorskie. Jednak tak jak mówię, to tylko kolejny gość, z którym wyjdę do ringu - zakończył Rosado.
To jest dobry wybór na dalszą promocję Kazacha.
Fani będą zszokowani walką.
Ward nie padnie od jednego ciosu, jest większy od GGG. Musiałby zainkasować parę czystych bomb, a jak wiadomo, jeszcze nikomu się ta sztuka nie udała. Zresztą, oby tylko do tej walki doszło, choć nie wiem, komu będę kibicował, bo obaj są świetni.
Tak każdy inkasuje ciosy ale nie każdy się po nich wywraca, siłę ciosu można na różny sposób niwelować, odchyleniami w stylu witka czy też żywym chodzeniem w stylu martineza , zresztą sergio co jakiś czas daje się zaskoczyć robiąc jakiś błąd i wtedy leży po ciosach że tak powiem z dupy jak z macklinem czy wiliamsem
Co do GGG jego styl jest czymś hipnotycznym pozornie troszke wolny i nagle przyśpiesza co w połączeniu z nadprzeciętną siłą daje różnice co będzie widać z Rosado ale i Gabriel nie wymięka i pewnie będzie się starał walczyć w sposób fizyczny i liczyć że uda mu się zamroczyć GGG i zasypać ciosami. Czy mu się to uda zawsze ma jakieś szanse ja mu daję 3-4%, a dlatego jestem taki hojny dla rosado że zawsze jest szansa że genia wyłapie kontuzje
Dla GGG jest to moim zdaniem najlepszy z dotychczasowych przeciwników, ale to będzie i rywal przełomowy bo to już druga jego walka na HBO i to może mu pomóc zadomowić się na tej stacji, a wtedy wyzwania sportowe również się pojawią bo jest masa bokserów która będzie chciała się pokazać na HBO i zgarnąć wartościowy pas, a to już będzie gwarantował GGG i z czasem będzie gwarantował większe zyski
Tak dostał od angullo który wiadomo że nie głaszcze, ale od tamtej porażki kiedy rosado był mało doświadczonym zawodnikiem, wiele się zmieniło na plus u gabriela, tak czy owak kazach nie stłamsi aż tak rosado jak zrobił to z proksą