ARREOLA ZE STIVERNE 2 MARCA
Przez kontuzję Andre Warda planowane spotkanie Chrisa Arreoli (35-2, 30 KO) z Bermane Stiverne'em (22-1-1, 20 KO) już dwukrotnie było przekładane. Teraz wydaje się jednak, że ostatecznie wyznaczono termin ich pojedynku, który przecież ma status oficjalnego eliminatora do tronu WBC wagi ciężkiej.
Popularny "Koszmar" i Stiverne skrzyżują rękawice 2 marca. Pierwotnie wszystko miało się odbyć na antenie HBO w systemie PPV, lecz wobec odpadnięcia walki Warda z Kelly Pavlikiem, termin pozostanie ten sam, ale podczas gali z cyklu "Boxing After Dark". Wcześniej na ringu w Los Angeles pojawić się mają zawodnicy kategorii super piórkowej - Juan Carlos Salgado (26-1-1, 16 KO) oraz Argenis Mendez (20-2, 10 KO).
Miejsca jeszcze nie ustalono, jednak spodziewaną lokalizacją jest Kalifornia, najlepiej Los Angeles, gdzie Arreola ma wielu fanów.
zwyciesca zawalczy prawdopodonie z vitalijem a jak Vitalij zwakuje pas to będzie to walka o Mistrzostwo Świata!
Stiverne też ćwiczy i walczy jak pizda na pół gwizdka, a w amatorce naprawdę siał postrach ze swym brutalnym stylem...
Obaj to już podstarzałe kmioty które bardziej, które przespały swój czas jak np.Powetkin... Wielka nadzieja Prince Kolejny dupek który ma trzy dychy na karku i może coś przykozaczy za dwa-trzy lata..
Jak Wit zwakuje tytuł i Arreola zostanie mistrzem to trzeba mu szykować koronę ze sreberek od czekolady, pasek od spodni i tron z kupy gnoju...dołączy do superczemjonów typu Seldon, Barrett,
myśle że tyson fury lub Kubrat Pulew kiedyś mogą być Mistrzami
chciałbym żeby Mike Perez namieszał w czołówce
ale cicho coś o Kubańczyku z Irlandii!
Pokonał Mccline jeszcze az tak nie wypalonego i Chazza Whiterspoona.
A reszta to sredniaki. I nie dostaje pretendenta. Naucz sie czytac , to jest eliminator.