HEARN O PLANACH DLA CARLA FROCHA
Mistrz IBF wagi super średniej, Carl Froch (30-2, 22 KO) szukuje się na aktywny 2013 rok. Jego promotor, Eddie Hearn, ma wielkie plany wobec swojego podopiecznego.
- Świąteczny okres był dla nas bardzo intensywny. Teraz naszym priorytetem jest odpowiednia opieka nad Frochem. Udało nam się dogadać walkę Alexandra z Brookiem, a także Reesa z Bronerem zatem śmiało możemy mówić o sukcesie. Teraz czas zająć się "Kobrą". Jego obowiązkowym pretendentem jest Adonis Stevenson, prowadzimy aktualnie rozmowy z Yvonem Michaelem. Pracował bardzo ciężko, by zdobyć tytuł zatem należy mu się szansa. Lucian Bute również chce walczyć. Jesteśmy w stałym kontakcie z jego teamem. Jeżeli walka będzie opłacalna i będzie mogła przynieść korzyści sportowe dla obu stron, warto się nad nią zastanowić.
Jedną z opcji jest również walka z Mikkelem Kesslerem (46-2, 35 KO), w której "Kobra" mógłby zrewanżować się za punktową porażkę za walkę z 2010 roku.
- Głównym celem Carla jest rewanż z Mikkelem Kesslerem, by zemścić się za porażkę z 2010 roku. To była świetna walka, więc kibice z pewnością będą chcieli zobaczyć ich ponowne spotkanie. Rozmawiamy z Kalle Sauerlandem i zobaczymy na ile walka jest prawdopodobna.
Ostatnią z planowanych walk jest ponowne spotkanie z Andre Wardem (26-0, 14 KO), które zdaniem Hearna najlepiej zorganizować na terenie Anglii.
- Ostatnią walką, której chcemy jest starcie z Wardem, który również wyrażał chęć spotkania się z Frochem. Taka walka będzie naturalna, jeśli Carl pokona teraz kogoś z topu. Andre jest świetnym zawodnikiem, którego trudno pokonać, jednak moim zdaniem, jeśli walka odbędzie się na Wyspach, może wyglądać inaczej. Myślę, że wsparcie fanów w Anglii może mieć ogromny wpływ na dyspozycję zawodników i możemy być świadkami zupełnie innego spektaklu.