POLSAT BOXING NIGHT II
23 lutego na gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie Gdańsk/Sopot 10-rundowy wielki pojedynek stoczą legendarni polscy bokserzy Andrzej Gołota i Przemysław Saleta. Walka bokserska Gołota kontra Saleta to starcie dwóch mistrzów wagi ciężkiej i najważniejsza walka gali Polsat Boxing Night. Na ten spektakularny pojedynek czekaliśmy 13 lat! Ale to nie koniec emocji. W drugiej najciekawszej walce wieczoru zmierzą się największe polskie nadzieje wagi ciężkiej Artur Szpilka i Krzysztof Zimnoch. Aż 9 walk gali Polsat Boxing Night będzie można obejrzeć w telewizji wyłącznie w usłudze pay-per-view (PPV) Cyfrowego Polsatu oraz telewizji internetowej ipla.
Walka wieczoru Polsat Boxing Night: Gołota vs Saleta to spektakularny pojedynek, na który kibice czekali 13 lat. W swojej sportowej karierze obaj pięściarze stoczyli ok. 50 walk (Gołota 51, Saleta 50), z czego wygrali ponad 40 (Gołota 41 wygranych, w tym 33 KO, 8 porażek w tym 5 KO i 1 remis; Saleta 43 wygrane w tym 21 KO i 7 porażek - 7 KO). Andrzej Gołota 4-krotnie walczył o pas mistrza świata największych światowych federacji, natomiast Przemysław Saleta to mistrz interkontynentalny w boksie federacji WBC i IBO oraz Mistrz Europy EBU. Obaj mieli stanąć w ringu w 2000 roku, jednak kilkanaście dni przed pojedynkiem Andrzej Gołota przyjął wyzwanie Mike’a Tysona. Pięć lat później - w 2005 roku - przed ich planowanym drugim starciem, Andrzej Gołota nabawił się kontuzji, a Przemysław Saleta stoczył walkę z Oliverem McCallem. Wreszcie 23 lutego 2013 roku podczas gali Polsat Boxing Night kibice będą mogli przeżyć niesamowite i niezapomniane emocje towarzyszące konfrontacji dwóch niekwestionowanych mistrzów boksu. Walka wieczoru Gołota–Saleta, zakontraktowana na 10 rund, to jedyne i niepowtarzalne wydarzenie w historii polskiego boksu!
W drugiej najciekawszej walce gali Polsat Boxing Night wystąpią dwaj pięściarze wagi ciężkiej, z którymi polski boks wiąże wielkie nadzieje. Artur Szpilka i Krzysztof Zimnoch pozostają na zawodowym ringu niepokonani. W 12 swoich walkach Szpilka zawsze wygrywał, a 9 starć kończył przez KO. Krzysztof Zimnoch walczył do tej pory 14 razy, 13 pojedynków wygrał (10 KO), a jeden zakończył się remisem. Dodatkowego smaczku tej walce dodaje fakt, że w czasie kiedy obaj walczyli w grupie amatorów, Zimnoch wygrał ze Szpilką. Artur Szpilka zapowiada, że zakończy karierę Zimnocha, ten ostatni, że ponownie znokautuje rywala. Podczas gali Polsat Boxing Night dowiemy się, który z nich przegra po raz pierwszy na zawodowym ringu.
Gala Polsat Boxing Night to w sumie aż 9 pojedynków! Oprócz walki wieczoru Gołota-Saleta na gali zmierzą się nadzieje polskiego boksu. Już 23 lutego 2013 roku zobaczymy, kto zwycięży (w załączeniu FightCard).
Pierwszą galę Polsat Boxing Night na antenie Polsatu i Polsatu Sport można było zobaczyć jesienią 2009 roku. Walkę wieczoru - pierwszą w wadze ciężkiej Tomasza Adamka z Andrzejem Gołotą oglądało średnio 8 mln 213 tys. widzów.
Tym razem widzów zapraszamy do obejrzenia gali i walki wieczoru w usłudze PPV Cyfrowego Polsatu dostępnej dla wszystkich abonentów platformy satelitarnej oraz w telewizji internetowej ipla. Jednorazowa opłata za dostęp do gali w Cyfrowym Polsacie albo w ipla wynosi 40 zł. Przekaz z trójmiejskiej Ergo Areny będzie nadawany w dwóch formatach – tradycyjnym (SD) oraz w wysokiej rozdzielczości (HD).
Bilety na galę Polsat Boxing Night: Gołota vs Saleta w Ergo Arenie Gdańsk/Sopot dystrybuuje firma AlberT Production (zamówienia zbiorowe tel. +48 605 668 696), dostępne są również w serwisie www.eBilet.pl oraz salonach Empik.
Powiedzieli:
Aneta Jaskólska, Członek Zarządu Cyfrowego Polsatu:
- Cyfrowy Polsat, tym razem jako organizator całego przedsięwzięcia, po raz kolejny zaproponuje widzom niezwykle emocjonujące wydarzenie sportowe, które na pewno przejdzie do historii boksu zawodowego. Nie może być inaczej w przypadku walki, o której mówi się już od 13 lat. To wyjątkowe i ekskluzywne spotkanie będzie można obejrzeć w usłudze PPV Cyfrowego Polsatu i telewizji internetowej ipla. Dostęp do ważnych wydarzeń sportowych w PPV zapewniamy już od półtora roku. Cieszą się one rosnąca popularnością wśród naszych abonentów. Teraz nadszedł czas na historyczną walkę. Jestem przekonana, że emocje i atmosfera podczas tej wyjątkowej gali Polsat Boxing Night będą godne największych i najważniejszych wydarzeń sportowych, a zarówno walka wieczoru Andrzej Gołota - Przemysław Saleta, jak i pojedynki jej towarzyszące spotkają się z gorącym dopingiem ze strony polskiej publiczności.
Marian Kmita, Dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat:
- Telewizja Polsat od samego początku swego istnienia wspiera polski boks - i ten zawodowy, i ten amatorski. Dlatego znowu zdecydowaliśmy się na zorganizowanie gali z udziałem wyłącznie polskich bokserów. Drugi wieczór Polsat Boxing Night, co nas szczególnie cieszy, ponownie z udziałem Andrzeja Gołoty, to kolejna okazja do pokazania nie tylko tych, których już dobrze znamy z polskich ringów, ale i nowych, nieznanych szerszej publiczności pięściarskich twarzy. W blasku pojedynku odchodzących mistrzów ogrzeją się nie tylko ich naturalni następcy, tacy jak Artur Szpilka i Krzysztof Zimnoch, ale i zupełni nowicjusze wagi ciężkiej, jak amatorski młodzieżowy wicemistrz świata Paweł Wierzbicki, okrzyknięty już przez dziennikarzy następcą Andrzeja Gołoty. Na ringu w Ergo Arenie czeka nas dziewięć fascynujących pojedynków w różnych kategoriach wagowych. Emocji i wysokiego, sportowego poziomu walk z pewnością nie zabraknie.
Andrzej Gołota:
- Cały czas przed walką będę trenował w Warszawie - razem z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. To taki mój powrót do korzeni, bo zaczynaliśmy razem i skończymy razem. Bardzo ciekawy jestem tej walki i tego czy i jak Saleta będzie przygotowany ... ja jestem gotowy!
Przemysław Saleta:
- Bardzo się cieszę, że dojdzie do tej walki, przede wszystkim ze względów emocjonalnych. Miało do niej dojść po raz pierwszy w 2000 roku, później w 2005 roku. Dwa razy walki były odwoływane na dwa tygodnie przed wejściem do ringu – a więc do trzech razy sztuka. Chciałbym też, żeby to starcie było pewnym symbolicznym podsumowaniem pierwszych 20 lat boksu zawodowego w Polsce w powojennej historii tego sportu.
Andrzej Gmitruk, trener Andrzeja Gołoty ponownie po prawie 25 latach:
- Wracamy z Andrzejem nad Wisłę, jak w piosence Niemena „Sen o Warszawie”. Kiedyś to właśnie tutaj rozpoczynaliśmy wspólne treningi, chociaż Andrzej dorastał w innym miejscu. Upłynęło mnóstwo czasu, ale dla mnie jego zachowanie jest wzorem do naśladowania, trzeba pamiętać o swoich korzeniach i skąd się wyrosło. Gołota jest bezapelacyjnie legendą boksu, uważam, że dwa tytuły mistrza świata po prostu mu zabrano. Mam też swoje zdanie na temat jego kariery w Stanach - niestety za rzadko trafiał na ludzi, którzy wiedzieli jak wykorzystać jego wielki talent. I może dlatego, że mówię to, co myślę, nie wszyscy mnie lubią.
Robert Złotkowski, trener Przemysława Salety, były bokser zawodowy i Mistrz Świata Kick – boxingu:
- Po konferencji jedziemy do Krynicy Górskiej, gdzie w górach zaplanowane są sparingi oraz treningi. Znamy się od wielu lat, trenowaliśmy kick-boxing, gdzie sięgnęliśmy po największe trofea. Zwyciężaliśmy już razem i teraz chcemy ukoronować współpracę zwycięstwem w boksie.
Na filmiku u konkurencji słabo było widać początek zajścia, nie bardzo wiem czy Zimnoch też był taki kozak jak Szpilka, czy tylko po męsku się postawił.
Widać jak Szpilka próbuje ubić Krzysztofa obszernym cepem, chyba lewym zamachowym :D śmiesznie to wyglądało, jak dzieci w szkole, naprawdę podobna sytuacja :DDDDDD
MIEJSCE TEGO IDIOTY JEST W PSYCHIATRYKU!!!
Dokładnie, niezależnie co tam do siebie gadali, Szpilka nie powinien walić z dyni. Ale trzeba przyznac, że promowac się potrafi nie gorzej od Chisory i Davida Haye
Gorąco.
Zamiecie Krzyśka, będzie KO.
Jednak to Artur zaczął.
Jest agresorem, Zimnoch wydaje się sympatyczniejszym chłopakiem ale boks to nie sympatia
Gimnazjum.
To debil który widocznie za mało czasu siedział w odosobnieniu. Przykre że ludzie w jego wieku jeszcze tak mają nasrane w bani...
Wasyl powinien wykastrowac tego kota , bo mu sperma w leb wali..
Szpilka jest nerwowy, co do tekstów, to jest to młody chłopak i jak adrenalina uderza do łba, ktoś rozdziela, trzeba ją rozładować.
Nikt z was nigdy nie obiecywał komuś że go roz...? Jak emocje mijają, jest inaczej.
Nie ukrywam lubię mocną atmosferę ale ci dwaj mam nadzieję po walce podadzą sobie ręce i nie będzie złej krwi.
Inaczej przed, inaczej po.
Dla mnie bokser nie musi być grzecznym chłopcem, ważne by po stoczonym pojedynku, wygranym czy przegranym uszanować rywala
Bo w grupie Gmitruka sa piesciarze , a w bandzie Wasyla zbieranina elementu...
Też mnie to rozbawiło, ten tekst nieudany.
To jest boks, ostatnio jest nuda w ciężkiej, niech to rozruszają, byleby nikt jakiś obrażeń nie doznał i aby walk nie odwoływali.