WBC WSTAWI SIĘ ZA CHAVEZEM?
Trudno dziwić się tym, którzy złośliwie rozwijają skrót WBC jako World Boxing Corruption. Wieloletni prezydent federacji, Don Jose Sulaiman, od niepamiętnych czasów prowadzi politykę wspierającą meksykańskich bokserów lub podopiecznych najbogatszych promotorów (swego czasu niesamowite wpływy w WBC miał Don King, potem zmienił go Bob Arum).
Tym razem Sulaiman zapowiedział, że wesprze Julio Cesara Chaveza Jr (46-1-1, 32 KO), jeśli na syna legendy spadnie zbyt surowa kara od Komisji Stanu Nevada, która wciąż zastanawia się nad długością zawieszenia dla Juniora za wykrycie w jego organizmie marihuany.
- Mogą jedynie zabronić mu walczyć w stanie Nevada - oświadczył wiekowy Sulaiman, który doskonale wie, że HBO i Top Rank zamierzają zorganizować Chavezowi kolejny pojedynek w maju. - Nie zakażą mu toczenia walk w innych miejscach. Pewnie niektóre stany będą respektować decyzję z Nevady, ale my mamy własne sankcje. Zgodzimy się z karą ze strony Nevada, jeśli będzie ona odpowiednia. Jeżeli jednak będą chcieli pieniędzy i długiej przerwy dla Chaveza, nie zaakceptujemy tego i pozwolimy Julio na toczenie walk. Pod opieką World Boxing Council może występować w każdym państwie na całym świecie.
Przypomijmy, że ten sam Jose Sulaiman rozkłada ręce i daje do zrozumienia, że niewiele może zrobić, kiedy sprawa dotyczy znacznie mniej popularnego Denvera Cuello (32-4-6, 21 KO) - filigranowego boksera wagi słomkowej, który od tak dawna czeka na zasłużony pojedynek o tytuł mistrza świata WBC...
Tego typu decyzje nie tylko odbiją się na szacunku nie tylko do WBC (bo pieniądze z pewnością będą zarabiali dalej), ale i do całej dyscypliny. Jeśli dorzucić do tego "profesjonalizm sędziowski i bezstronność" niektórych arbitrów - nie wróżę świetlanej przyszłości.
STOP DOPINGOWI !!! XDD
chavezowi radze walczyc w stanach w ktorych jest ona legalna.