HAYE: DAJĘ IM CZAS DO KOŃCA LATA
Błagania Davida Haye (26-2, 24 KO) o walkę z 41-letnim mistrzem WBC wagi ciężkiej, Witalijem Kliczką (45-2, 41 KO) zaczynają irytować większość kibiców. Anglik twierdzi, że akceptuje wszystkie warunki, może walczyć na terenie rywala, jednak Witalij musi się pospieszyć.
- Wszystko zaakceptowałem, teraz pozostaje ustalić datę i miejsce walki. Mogę walczyć w Niemczech, nie widzę w tym problemu, a nawet będę się cieszył. Jeśli jednak nie dojdzie do tej walki do końca lata bieżącego roku, to nigdy już nie będzie tematu wspólnego starcia. Jego ludzie nie kontaktowali się ze mną od czasu walki z Chisorą - powiedział Haye.
Haye został również zapytany o to, co sądzi o utalentowanym Davidzie Price (15-0, 13 KO) i czy w przyszłości rozważa spotkanie się z nim w ringu. "Hayemaker" docenia swojego rodaka, jednak nie widzi możliwości, by kiedykolwiek ze sobą zawalczyli.
- Sparowałem z Pricem, gdy on był jeszcze amatorem. Ma podobne możliwości i warunki do braci Kliczko. Jeśli będzie dobrze prowadzony w ciągu dwóch lat może pukać do drzwi, jednak ja wtedy będę już dawno na emeryturze - zakończył Haye.
Patrzac na wypowiedzi Davida Haye i jego nieustanna prace marketingowa zwiazana z pojedynkami z Klitschkos, nalezy jedynie miec respect, ze jest on takim profesjonalista. Pomijam to co mowi, gdyz jest to tak naprawde nieistotne, ale sam fakt iz prowokuje konwersacje jest juz motorem napedowym w tym biznesie. Oczywiscie same prowokowanie byloby tylko "pustym gadaniem" gdyby nie fakt, ze na chwile obecna jedynym realnym pojedynkiem dla Vitaliya jest wlasnie walka z Haye. Nic innego nie moze wzbudzic zainteresowania publiki, gdyz nie ma nikogo innego.
Jest cop,jest impreza.
W głównej walce wieczoru Garcia vs Salido i Rosado Golovkin.Przyznam,że te dwie walki gwarantują wiele emocji."
Przyznam sie, ze rowniez czekam z niecierpliwoscia na pojedynek Golovkina. Kalendarz bokserski na najblizsze miesiace jest naprawde interesujacy i potencjalna walka Haye-Vitaliy wcale nie bylaby najwazniejszym wydarzeniem.
Zobacz, że wiele walk Haye to wielkie kasowe hity, gdzie kasa jest zupełnie nieadekwatna do poziomu.
1. Haye - Harrison ... gdyby Harrison nie był angolem to za Haye dostałby za niego czapkę śliwek ... a tak prawie tyle co za Kliczko.
2. Walujew - mistrzostwo na wielkim kołku, minimalnym wysiłkiem za duży hajs
3. Chisora - przeciwnik dobry, ale znowu angol i to kurewsko pyskaty więc cena kilka razy wyższa niż za podobnej klasy skromnisia innej nacji. np.Chambersa itp
Wielkiej chwały mu to nie przynosi ale kupę forsy i dużo zdrowia. Ale Faktycznie jak już wejdzie do ringu to jest naprawdę niezły.
...Osobiście uważam, że do tej walki nie dojdzie, bo Witalij mimo swoich ambicji chyba zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest już niestety past prime..."
Prawdopodobnie masz racje ale to problemy zdrowotne Vitaliya sa glownym problemem a nie jego obawy przed Haye. Mysle, ze Vitali takiego jakiego widzielismy we Wroclawiu, nie dalby zbyt duzych szans Anglikowi, ale dzisiejszy Vitali to prawdopodobnie bylaby walka, z ktorej zwyciesko wyszedlby wlasnie David.
Mogą zawalczyć z Davidem, i zgarnąć tyle co za walki z 3 jakimiś nołnejmami typu Mormeck czy Wach.
Takie są fakty, K2 liczą też na kasę, a jak ktoś tak nie uważa, i nie daj bóg wmawia sobie w ich walkach aspekt sportowy, o chyba jedbne śmiechem i zabije:)
Haye niech sobie gada co chce, mogą to być bzdury, ale dla mnie zawsze to lepsze niż wcześniejsze przyklaskiwanie pewnej sytuacji , a później publiczne pierdolenie o szopenie, jakie to be, łe i fu.
A obijanie wypalonej ex(bez)nadziej nie da mu 10-20% tego co za Haye....
Tak naprawde to mieliscie tyle zrzucania azbestu z dachu , że czasu nie było pisać wypocin na forum tylko wypic goracy kubek i do spania
Chyba to Haye musiałby wspiąć się na wyżyny swoich możliwości by pokonać wieloletniego hegemona wagi ciężiej. Haye będzie walczył z Vitalijem tak samo jak z Władem i nie widzę szans by znokautował tytanowego Ukraińca. Prawdopodobnie Vitali wysoko wypunktuje go.
Gdyby nasi mieli takiego nosa jak Haye, to już dawno oglądalibyśmy pojedynki jak Adamek - Szpilka czy Włodarczyk - Masternak.
Cop ty zakompleksiony baranie , wszedzie musisz wklejac ze wrociles z Jamaici ?
Tak naprawde to mieliscie tyle zrzucania azbestu z dachu , że czasu nie było pisać wypocin na forum tylko wypic goracy kubek i do spania "
Widze wiec, ze wszedzie czytasz co pisze...lol... Z tym zakompleksieniem to musisz moze spojrzec na siebie, gdyz najwyrazniej masz jakis uraz emocjonalny zwiazany z potega wirtualnego copa. Jezeli jednak jestes w stanie intelektualnie mnie pookonac, probuj dzieciaku...
Swoja droga, czy macie jakies kompleksy zwiazane z tymi nieszczesnymi "azbestami"??? Czy to cos zwiazanego z polska fala emigracji w naszym kraju?
Haye - Harrison, to był marketingowy majstersztyk"
Z pewnoscia byl, ale nalezy zwrocic uwage iz tylko lokalny. Tak naprawde nikt nie zwrocil uwagi na ten pojedynek poza UK. Juz o wiele wieksze znaczenie miala potyczka Davida z Chisora.
Cop - gdzie byłeś w Negril?"
Sandals Montego Bay - Bay Roc Estates. Sylvester na plazy. U mnie niestety w chwili obecnej trszeczke zimno, wiec taki wypad byl mi niezwykle potrzebny.
Cop ty musiales wyjechać z Tą Jamaica by Polacy zazdrościli jak Polski emigrant Cop Malinowski dorobił się na zrywaniu azbestu a międzyczasie na zmywaku"
Zapomnij wiec o tej Jamaice. Nic specjalnego oprocz pogody i spokoju. Jak to jest wiec z tym "azbestem" i polskimi kompleksami zwiazanymi z tym slowem???
cop nie sądzę aby dla Haye była to różnica czy się dorobił lokalnieczy światowo:))"
Masz absolutna racje, aczkolwiek sadze iz Haye chcialby byc postrzegany jako gwiazda swiatowego formatu a nie tylko jako byly mistrz w dywizji cruiserweight i ten, ktory przegral swoja szanse z Wladimirem. Mysle, ze David jestznacznie bardziej ambitny i to nie tylko finansowo.
cop Na weekend Jamajka może być, pierwszy mój wyjazd poza Europę. Choć teraz jakbym tam trafił byłbym mocno zawiedziony. "
Ja lubie Karaiby ale tylko na takie wlasnie 5-6 dniowe wypady. Zbyt dlugo i zaczynam sie nudzic. Oczywiscie w momencie kiedy w domu mam kupe sniegu za oknami, fajnie jest spedzic noc sylwestrowa w gronie znajomych wlasnie na plazy. Pogoda zreszta dopisala, wiec wszyscy wrocilismy zadowoleni.
Czego nie lubie na Jamaice to przede wszystkim obslugi klienta. Wszyscy sa na zwolnionych obrotach niestey....lol...
Ja też nie wyobrażam sobie żeby Haye znokautował Wita, chyba, że w wyniku kontuzji, ale jeśli zrobi formę taką jak na młodszego, to ma spore szansę go wypunktować.
Stonka, nie wiem czy Witalij tak bardzo potrzebuje tych pieniędzy, bo wizerunkowo w przypadku przegranej może stracić bardzo dużo, co nie wpłynie pozytywnie na jego dalszą karierę polityczną.
Jeśli Vit przed walką powie, że ciosy Davida nie zrobią na nim wrażenia, że on je przyjmie, ale czy David przyjmie jego cios.. to chuj, zapowiadam nokaut na Kliczce. Zapamiętajcie, kto to przepowiedział pierwszy..:)
Na zwolnionych obrotach to tam chyba oczywiste.
Mogłeś też się podrasować, zapalić, nigdzie by ci się nie spieszyło :)
Jakie temperatury tam bywają na sylwestra?
Gdy jest zbyt gorąco ja nie daję rady, lubię takie bardziej wiosenne klimaty niż skwar. Nie wiem jak tam jest i jaka jest wilgotność, chciałbym się tam wybrać.
Tam gdzie byłeś to prawie 10 tys zł na tydzień od osoby. Pewnie dla was mając to o tyle bliżej koszta są dużo mniejsze.
Czyli twardego,bardzo dobrego boksera,to deputowany Kliczko,moze i by zaryzykowal
Ale kim w w opini,przecietnego Ukrainca jest David Haye.Pewnie podobnie jak u nas.Wyszczekany niger,do tego picus-glancus,co obijal samych dziadow.Do tego niezasluzenie wygral z rosyjski Sasklaczem...
Czy majacemu ambicje prezydenckie stareszemu Kliczce,ryzyko przegranej z "takim" rywalem jest potrzebne.Watpie,ale chcialbym sie mylic...
cop - obroty Jamajczyków są bardzo wysokie gdy poszukują klienta a nie gdy go mają :))))))))))"
Jamaica nie nalezy do Jamajczykow a juz z pewnoscia nie te eksluzywne resorty, ktore tak lubimy. Jamajczycy tylko tam pracuja i niestety nie sa oni zbyt dobrymi pracownikami. Obsluga klienta w las Vegas czy eksluzywnych hotelach w innych miastach u nas jest na parokrotnie wyzszym poziomie niz na Jamaice. Oczywiscie, lecac na Jamaice chce tylko pogody, wiec przymykam oczy na niedoskonaly service...
cop - nie sądzę aby "chcialby byc postrzegany jako gwiazda swiatowego formatu"... gdyby chciał to by to zrobił powiedzmy średnim wysiłkiem i doborem przeciwników uznanych za groźnych"..."
Haye to znakomity piesciarz i do tego wciaz jeszcze mlody, wiec pradopodobnie masz racje, ze gdyby chcial to by zrobil. Pytaniem jest jednak zasadniczym, czy nie za bardzo jest on jednak obarczony stygmatem KLITSCHKOS???
Jakie temperatury tam bywają na sylwestra?"
Przez cale szesc dni temperatura przekraczala osiemdziesiat stopni F, wiec bylo naprawde rewelacyjnie. Celebrowanie nowego roku na plazy nie jest czyms co robie kazdego roku, wiec bylo to dosc interesujace i odmienne niz pare ostatnich lat.
kochamboks296 to nie takie oczywiste, jaranie na wielu czarnych działa mocno pobudzająco"
lol... tylko na kobiety... seks na "haju" to z pewnoscia domena mlodych Jamajek...lol...
Haye to świetny atleta, ale celebryta, a nie wojownik. On miał strach w oczach i bał się podejść do pokraki Harrisona, przed Wałujewem też uciekał. Czy stojąc na przeciwko największego obecnie twardziela w ciężkiej zyska nagle jaj? Nie sądzę. On atakuje zdecydowanie tylko jeśli wcześniej uda mu się zranić przeciwnika pojedynczym ciosem i wie, że sam jest bezpieczny.
zabawny maly czlowiek :-)
Jesli chodzi o walkę to mam obawy, że do niej jednak nie dojdzie.
Witalij głupi nie jest, ma swoje lata, a tu rywal w prime, szybki, potrafi przypierdzielić, byłoby bardzo ciężko ja bym faworyzował Davida i to przez jakieś rozcięcia Witalija lub kontuzję innego rodzaju. Wątpię w to starcie i wątpię by w tym wieku i po tym co widziałem w ostatnich 2 starciach starszego brata, zawalczył on z Haye a tym bardziej że by to wygrał.
Witali jest bardziej otwarty niż Władimir a Haye ma kopnięcie w prawej, w lewej też, bazuje na luzie, szybkości, Chisora odczuł siłę tych uderzeń.
Dereck jest twardy, jednak siła ciosów wspólnie z, celnością Davida w serii go zdemolowała.
Napisz,gdzie jeszcze nie byłeś,to będzie krócej.
kochamboks296 to nie takie oczywiste, jaranie na wielu czarnych działa mocno pobudzająco
A to mają chyba inaczej niż my, mnie rozwesela, zamula z pewnością nie chce mi się przesilać gdy zapalę :)
Autor komentarza: cop Data: 06-01-2013 20:45:20
"StonkaKartoflana Data: 06-01-2013 20:36:51
kochamboks296 to nie takie oczywiste, jaranie na wielu czarnych działa mocno pobudzająco"
lol... tylko na kobiety... seks na "haju" to z pewnoscia domena mlodych Jamajek...lol...
Robisz reklamę :)
Wielki hit: Saleta vs Gołota w PPV.Cop słyszałeś,że bilety najdroższe stoją po 3 tysiące złotych."
To duzo czy malo za taka walke? Wszystko zalezyod punktu odniesienia. ja osobiscie nie ogladalbym takiego pojedynku nawet jakby mi ktos dal miejsce przy ringu za darmo. Uwazam, ze to strata czasu, ale jednosczesnie rozumiem polski sentyment i co Golota oznacza dla wielu sympatykow boksu w waszym kraju...
Ale to nie będzie gala z jedną walką Gołota-Saleta.
Szpilka-Zimnoch np. to to co mnie i pewnie niejednego Polaka interesuje.
Spotkanie staruszków, daje możliwość zrobienia jednej z lepszych gal bokserskich u nas.
A na sam koniec wygrana Gołoty, bardziej freak show niż pojedynek jest ok.
Nie ragujesz typowo.Nie wiesz czy to dużo,czy mało.Tu 95 % osób nie dałoby 100 złotych na walkę.Cała gala jak na Polskę będzie niezła.
hehehe widze ze Malinowski musi dowartosciowac swoje male ego wypisujac tu o jakis Jamajkach i liczac na szacunek...lol...
zabawny maly czlowiek :-)"
Nie wiem o czym ty malinowski piszesz, ale widze iz wciaz sledzisz wirtualna legende jak wierny papparazzi...lol...
Czyz to nie jest wlasnie symptomem zakompleksienia?
Co to tego "malego czlowieka" to byc moze moje 6'2 & 205 lbs jest dla ciebie symbolem czegos malego???
cop
Ale to nie będzie gala z jedną walką Gołota-Saleta.
Szpilka-Zimnoch np. to to co mnie i pewnie niejednego Polaka interesuje."
Rozumiem, ze to bedzie interesujaca gal dla Polakow, ale ja osobiscie nie widze zadnego powodu by sie tym interesowac. Dodam, ze bylem wielkim zwolenninkiem talentu Goloty. Szpilka i Zimoch jak na razie niewiele zrobili by wzbudzic moje zainteresowanie, wiec to rowniez nie ma zbyt duzego wydzwieku...
Nie ragujesz typowo.Nie wiesz czy to dużo,czy mało.Tu 95 % osób nie dałoby 100 złotych na walkę..."
Zauwazylem juz dawno, ze wiekszosc uzytkownikow tego forum nie jest fanami boksu zawodowego a kradziez internetowych streamow i ewntualne ogladanie walk na youtube jest wlasciwie wszystkim co mozemy nazwac jakakolwiek forma zainteresowania sie boksem zawodowym... Nie dziwi mnie wiec, ze te 95% osob nie daloby 100 zl za te gale, gdyz oni przewanie nie plkaca za nic co mozna ukrasc... Niestety jest to smutne ale prawdziwe.
cop
Napisz,gdzie jeszcze nie byłeś,to będzie krócej."
lol...niestety lista krajow w ktorych jeszcze nie bylem jest znacznie dluzsza od tej w ktorych bylem. Pracuje jednak nieustannie nad zniwelowaniem tej roznicy. W tym roku mam juz zaplanowane letnie wakacje w Chile, gdzie nie mialem szansy jeszcze byc...
Hmm.. ogólnie trochę racji masz, ale nie do końca.
To, że on nie jest jako tako wojownikiem, jak chociażby Gatti, Kasidis, Pacquiao, Marquez, którzy zostawiają serce w ringu. Nie eliminuje go z bycia naprawdę dobrym bokserem. Bardziej użyłbym tu stwierdzenia, że po prostu ma taki styl... Wygrać, po najmniejszej linii oporu, nie dać się trafić, ale samemu trafić, zranić, dobić i zarobić...
Bo chyba nie powiesz, że jego walki w CW nie były naprawdę ciekawe?:)
Przeszedł do HW, może zrobił się z niego mniejszy "rozbójnik" .. ale też wiadomo, że warunki w tym odgrywają olbrzymią rolę... po prostu musiał się dostosować. Dryblasa lać inaczej, i inaczej lać się z kimś swoich gabarytów.
Mi u niego zawsze podobał się ten "zew krwi" po zranieniu przeciwnika, np walka z Enzo ;)
No nic, ja na to inaczej patrzę, Ty także, tak to już bywa, pozdro :)
Co do Jamajek to są naprawdę obłędne:). Piękniejsze widziałem tylko Senegalki (zresztą Jamajki też z Afryki zach pochodzą) No tyle że Jamajki są dużoooo bardziej bezpośrednie
"rakowski Data: 06-01-2013 20:54:37
Nie ragujesz typowo.Nie wiesz czy to dużo,czy mało.Tu 95 % osób nie dałoby 100 złotych na walkę..."
Zauwazylem juz dawno, ze wiekszosc uzytkownikow tego forum nie jest fanami boksu zawodowego a kradziez internetowych streamow i ewntualne ogladanie walk na youtube jest wlasciwie wszystkim co mozemy nazwac jakakolwiek forma zainteresowania sie boksem zawodowym... Nie dziwi mnie wiec, ze te 95% osob nie daloby 100 zl za te gale, gdyz oni przewanie nie plkaca za nic co mozna ukrasc... Niestety jest to smutne ale prawdziwe.
Niektórzy kochają boks ale nie mają zwyczajnie pieniędzy, to w tych czasach i u nas też jest smutne i prawdziwe i nie uważam, że to zawsze wina tych ludzi. W życiu bywa różnie, w mojej opinii jak ktoś ma problemy finansowe to naturalnie nie kupi a obejrzy, co ma się zabić? Nikt mi nie wmówi, że Polska jest krajem ludzi zamożnych, tu ciężko pracując wielu nigdy nie pozwoli sobie na fajne wakacje, ciekawą galę i to nie ich wina.
kochamboks296 - reklamę??? nie sądzę :)jaranie jest tanie łatwodostępne w każdym tropikalnym kraju czy to Ameryce Poł czy Afryce czy Azji :)
Co do Jamajek to są naprawdę obłędne:). Piękniejsze widziałem tylko Senegalki (zresztą Jamajki też z Afryki zach pochodzą) No tyle że Jamajki są dużoooo bardziej bezpośrednie
Chodziło mi właśnie o młode, piękne kobiety i ich dostępność. To jest niezła reklama, jeszcze bezpośrednie? Takie są najlepsze, nie ma czasu na gadanie trzeba jeszcze zrobić zwiedzanie xD
"ale widze iz wciaz sledzisz wirtualna legende jak wierny papparazzi...lol...
Czyz to nie jest wlasnie symptomem zakompleksienia?"
Kolejny raz obrazasz swoja inteligencje. Jak zwykle polonia na emigracji to nieudacznicy ktorzy nie mogli poradzic sobie we wlasnym kraju. A teraz w kwestii tlumaczenia. Nie musze cie sledzic azbescie by widziec cie w kazdym topicu dzisiaj na forum, ciebie i ta jamajke haha
Niektórzy kochają boks ale nie mają zwyczajnie pieniędzy, to w tych czasach i u nas też jest smutne i prawdziwe i nie uważam, że to zawsze wina tych ludzi. W życiu bywa różnie, w mojej opinii jak ktoś ma problemy finansowe to naturalnie nie kupi a obejrzy, co ma się zabić? Nikt mi nie wmówi, że Polska jest krajem ludzi zamożnych, tu ciężko pracując wielu nigdy nie pozwoli sobie na fajne wakacje, ciekawą galę i to nie ich wina. "
Bardzo dobry wpis. Takie walsnie szczere i bezposrednie okreslenie sytuacji doskonale rozumiem i respektuje. Jezeli cokolwiek neguje to tylko weryfikowanie jakigokolwiek procederu poprzez pryzmat wlasnych norm moralnych i etycznych, ktore czesto moga prowadzic do niewlasciwych decyzji...
Kolejny raz obrazasz swoja inteligencje. Jak zwykle polonia na emigracji to nieudacznicy ktorzy nie mogli poradzic sobie we wlasnym kraju. A teraz w kwestii tlumaczenia. Nie musze cie sledzic azbescie by widziec cie w kazdym topicu dzisiaj na forum, ciebie i ta jamajke..."
lol... Jak widze, pomiedzy wpisami dotyczacymi boksu zawodowego, masz czas na sledzenie wirtualnej legendy...lol...
A'propos, czy napisales dzisiaj jakikolwiek komentarz o tematyce bokserskiej, czy tez wszystkie sa poswiecone twojemu zafascynowaniu copem???
spojrz chocby na drugi post na tej stronie i zmien bryle przy okazji ;) "
lol...ten wpis jest naprawde niezwykle intelektualnie uwarunkowany i zdecydowanie przewyzsza wszystko inne co zdazyles dzisiaj napisac...lol... Podziwiam styl i merytoryke wypowiedzi jak rowniez niewatpliwe wyrafinowanie literackie autora "wypowiedzi"...lol...
khorne, dzieciaku...czy ty naprawde chcesz sie przeciwstawiac wirualnej potedze?
Myślę że na Jamajce to ty byłeś ale palcem na mapie .
Jesteś żałosnym emigrantem z Polski i zarabiasz parę dolców na zmywaku w New Yorku .Wylewasz na tym portalu swoje kompleksy bo jesteś życiowym nieudacznikiem,nie masz dziewczyny,przyjaciół a nawet psa ....
Nie masz też prawka i wynajmujesz pokój u Żyda który na każdym kroku stara się Tobie dosrać jak tylko potrafi tzw "polish Joke"
Twoi koledzy z pracy to murzyni i mają ciebie za popychadło:wynieś,przynieś ,pozamiataj i spadaj białasie .
twoje życie jest żałosne bo sam żeś żałosny
Cop
Myślę że na Jamajce to ty byłeś ale palcem na mapie .
Jesteś żałosnym emigrantem z Polski i zarabiasz parę dolców na zmywaku w New Yorku .Wylewasz na tym portalu swoje kompleksy bo jesteś życiowym nieudacznikiem,nie masz dziewczyny,przyjaciół a nawet psa ....
Nie masz też prawka i wynajmujesz pokój u Żyda który na każdym kroku stara się Tobie dosrać jak tylko potrafi tzw "polish Joke"
Twoi koledzy z pracy to murzyni i mają ciebie za popychadło:wynieś,przynieś ,pozamiataj i spadaj białasie .
twoje życie jest żałosne bo sam żeś żałosny"
lol...widze, iz moja osoba wzbudza nieustanna fale sci-fi opowiesci i motywuje wielu uzytkownikow tego forum do snucia teorii kim to ten wirtualny cop jest...lol...
Co bardziej interesujace, to fakt, iz ja nigdy nawet nie pomyslalem przez jedna sekunde kim moze byc taki pyra90 czy khorne...lol... Dla mnie jestescei nieistotni jako osoby, liczy sie tylko wynik.
khorne, dzieciaku...czy ty naprawde chcesz sie przeciwstawiac wirualnej potedze?"
jesli nie jestes na tyle ograniczony jak wiekszosc tu sadzi to zrozumiesz, ze moj post jest CELOWO (podkreslam celowo!) na podobnym poziomie intelektualnym jak tekst Davida Gaye. Niestety by to zauwazyc potrzeba odrobiny intelektu, ktorego zakompleksionemu Malinowskiemu brakuje. Mysl, pozniej pisz. Pozdrawiam
Data: 06-01-2013 20:21:55
tu możesz mieć racje napewno nie lubi Heya ale tu niechodzi o biznes
myśle że do tej walki nie dojdzie i Vitalij nie da zarobić ogromenj kasy heyoi
i choć Lubie klikczków uważam że bylaby to trudna walka dla Vitalija.
Heya nie uznam nigdy za wojownika czy prawdziwego fightera jak Holyfield , Vitalij czy
...odrobiny intelektu, ktorego zakompleksionemu Malinowskiemu brakuje..."
Nie dbam o to czego brakuje jakiemus tam Malinskiemu czy khorne...Moze macie ze soba wlasnie te wspolna ceche, ze inteligencja nie jest wasza najmocniejsza strona, ale to nie zmienia obrazu gry, ktora tutaj prowadzimy... Wiesz o czym pisze? Wszyskie noudaczne postacie forumowe przeciwko potedze wirtualnejh inteligencji i wiedzy wirtualnego copa...lol...
Jak widziales pojedynek Adamek vs Cunningham,Dziennikarze bodaj z USA postawili te walke miedzy innymi z walkami Pacquiaoemeem vs Bradley.a najwiekszym nieporozumieniem bylo postawienie tej walki obok Huch vs Arslan.
Niestety znów widzę falę buractwa na forum i to nie cop je powoduje tylko wataha dzieciaków które się wypruwają w ten sposób zamiast prowadzić merytoryczną dyskusję. sądzę że niektórzy użytkownicy forum mają jeszcze sporo czasu do matury, bo intelekt jaki przebija w komentarzach nawet nie cechuje ucznia szkoły średniej tylko jakiegoś gimnazjalistę
Cop
Jak widziales pojedynek Adamek vs Cunningham,Dziennikarze bodaj z USA postawili te walke miedzy innymi z walkami Pacquiaoemeem vs Bradley.a najwiekszym nieporozumieniem bylo postawienie tej walki obok Huch vs Arslan."
Opini jest wiele ale ci ludzie z branzy, ktorzy maja jakiekolwiek umiejetnosci w ocenie pojedynkow bokserskich, zdecydowanie widzieli te walke jako bardzo wyrownana, gdzie wynik mogl isc w obie strony. Moj wynik natychmiast po obejrzeniu byl 115-113 dla Adamka i tak samo ocenil Harold Lederman. Nawet bliscy kumple Cunninghama czyli Chambers, Byrd i BJ Flores ocenili te walke jako bardzo wyrownana ale wskazali nieznancznie Cunninghama. Oczywiscie nalezy rowniez zauwazyc, ze tzw. "dziennikarzem bokserskim" moze byc niemalzez kazdy i tak przewaznie jest. Boxingscene.com czy fightnews.com to w gruncie rzeczy bokserscy fani zwiazani z tymi stronami od dlugiego czasu i zostajacy w pwnym momencie redaktorami takiego portalu. bardzo podobna sytuacja jak np. na bokser.org... Czy opinie tych "dziennikarzy" sa traktowane powaznie? Oczywiscie, iz nie. Tylko bardzo nieliczna grupa ludzi z braznzy sie napreawde liczy a ich ocena pojedynku Adamek-Cunningham wskazuje iz byla to niezwykle wyrownana walka, gdzie szczesliwym zwyciezca zostal Polak. Zadnego przekretu.
może szkoda może nie
kolega brona ma racje Vitalij nie lubie Hyea to pewne i na odwrót również.
a podejrzewam że nie da zarobić ogromej kasy Krzykaczowi
Lubie Kliczków a szczególnie Vitalija bo to wojownik walczyć bez gardy z lennoxem wielka odwaga ale teraz miałby problemy z Hayem.
hey ma udeżenie na cieżką refleks szybkość bez 2 zdań.
ale nigdy heya nie uznam go za wojownika fightera co ryzykuje tak jak hOlyfielda , Vitalija, Gattiego czy katsidisa Mayorge itp!!
"...bardzo interesujaca opcja dla Jonathona Banksa, oczywiscie jezeli wygra rewanz z Mitchellem, bylaby potyczka z jedynym piesciarzem ktory go znokautowal - Adamkiem. Bylaby to walka, ktora moglaby wniesc duzo ozywienia do potencjalnej walki o tron nowego krola WBC..."
ale nigdy heya nie uznam go za wojownika fightera co ryzykuje tak jak hOlyfielda , Vitalija, Gattiego czy katsidisa Mayorge itp!! "
Haye jest zbyt inteligentnym piesciarzem, polegajacym na swoim refleksie i szybkosci, by ryzykowac wojny ringowe. Dlatego tez nigdy nie zobaczymy go w potyczkach typu Gatti-Ward. Czy to jednak czyni go gorszym niz wyzej wymienieni? Mysle, ze na te pytanie kazdy fan p[owinien sobie sam odpowiedziec.
Ja chciałbym rewanżu z Banks-Adamek
Ale mam obawy, że rewanż z Mitchellem będzie przegrany tym razem, że ten klocek trafi Banksa i zamiecie.
No azbest dniowke juz masz zaliczona,mozesz spierdal..
Co do walki to watpie zeby sie odbyla,vitus nie bedzie ryzykowal lania na koniec kariery. Juz z chisora zle to wygladalo.. Pewnie wezmie sobie jakiegos charra i zakonczy kariere.
Tak przy okazji COP współczucia z powodu wypadku, wracaj chłopie szybko do zdrowia i do pracy, ciesze się też, że wróciłeś już na forum.
Właśnie to, ze Witalij lubi przyjąć walkę naraziłoby go na niszczące ciosy Anglika.
Czasówka w którąś ze stron bardzo prawdopodobna.
Skoro Wałujew tańczył po lewym Haye, Witalij też może przypomnieć sobie lewy z walki z Sandersem.