SCHAEFER: MAYWEATHER vs CANELO POBIJE REKORD
4 maja w MGM Grand w Las Vegas na ring po rocznej przerwie powróci król list P4P, Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO), a jego rywalem prawdopodobnie będzie Robert Guerrero (31-1-1, 18 KO). Stawką starcia ma być pas WBC wagi półśredniej. Wśród kandydatów do walki z Floydem wymieniano również mistrza WBC wagi junior średniej, Saula Alvareza (41-0-1, 30 KO), jednak zdaniem Richarda Schaefera z Golden Boy Promotions zainteresowanie walką "Moneya" z Meksykaninem rośnie cały czas i warto z nim zaczekać.
- Moim zdaniem z każdym miesiącem i każdą walką jednego z pięściarzy zainteresowanie ich potencjalnym starciem rośnie. Gdy ostatecznie do walki dojdzie pobijemy wszelkie rekordy. Najwięcej PPV sprzedała walka Oscara z Floydem, nieco ponad 2,5 miliona, jednak jesteśmy w stanie to przebić.
Schaefer jest pewien, że planowana walka odniesie wielki sukces, jednak jego zdaniem "Canelo" nie jest jeszcze na nią gotowy.
- Czy myślę, że Mayweather jest jeszcze bardziej znany niż wtedy, gdy spotkał się z De La Hoyą? Jak najbardziej. Czy myślę, że Canelo jest już zawodnikiem pokroju Oscara? Jeszcze nie, ale zmierza właśnie do tego miejsca. Czy pobijemy rekord? Oczywiście - zakończył Schaefer.
Pewnie skończy sie na tym ze Mayweather zawalczy z Guerrero, Alvarez zrobi mu support przed walka i ostatecznie Alvarez zawalczy z Floydem w grudniu.
Alvarez-Floyd w grudniu ? Nie ma mowy. Przecież szanowny Floyd Mayweather nie wyjdzie brudzić sobie rąk po raz drugi w roku. On walczy raz, choć to i tak sprawia mu problemy.
To ma zawalczyć w styczniu, żeby już się liczyło na następny rok? :)
A tak na serio, to zależy od kasy jaką Floyd może zgarnąć, zapewne jego walka z Canelo świetnie się sprzeda, ale jednak w pobicie rekordu nie wierzę
Ostatnio faktycznie bardzo rzadko, ale to wynika z wielu rzeczy, nie tylko lenistwa. Problemy prawne, rodzinne i teraz przede wszystkim odsiadka w wiezieniu.
Tak na prawde zakonczyl kariere juz po Hattonie i teraz wraca tylko na duze kasowe walki p4p.
1. z Canelo
2. z Bradleyem
Niektórzy jeszcze mówią o martinezie ale to już za dużo i przewaga siły warunków wypaczyła by tan pojedynek,
Myślę ,że z Bradleyem to walka do jednej bramki. Bradley myślę ,że niema żadnych argumentów żeby pokonać Floyda mimo iż ciężko pracuje na treningach co widać po jego sylwetce. A Canelo myślę że mógłby z nim dać dobrą walkę o ile Canelo nie zaprezentuje się jak Ortiz który także był większy od Moneya.
beda pieprzyc ze floyd zawalczy z guererro (ktoremu nalezy sie wyplata) a na miecha (moze 1,5) przed 4 maja podpisza kontrakt floyd-canelo kiedy kazdy krzyknie "łokurva musze to kupic" .
powody:
1.za rok maly floyd moze przegrac (teraz tez ma na to szanse)
2.kazdy ma dosc walk na przetarcie canelo - przegra z floydem to bez lipy, wygra z floydem - mamy nastepce
3. kazdy chce zobaczyc jak floyd dostaje w pape "za pacmana", kazdy chce zobaczyc jak canelo dostaje "za malych i starych rywali"
4. kazdy chce zobaczyc jak floyd jest najlepszym w historii, kazdy chce zobaczyc jak canelo jest najwiekszym meksykiem
5. .... dopiszcie bo napewno motywów tej walki jest mnostwo..