DIRRELL WRACA 19 STYCZNIA?
Andre Dirrell (20-1, 14 KO) to przykład szalenie utalentowanego zawodnika, który przez błędne decyzje stracił zbyt wiele czasu i może już nigdy nie osiągnie w boksie zawodowym tego, czego spodziewano się po nim, kiedy rozpoczynał rywalizację w turnieju Super Six.
W ostatnich trzech latach "Matrix" stoczył zaledwie dwie walki. Poprzednio był w ringu 30 grudnia 2011 roku. Zdemolował wówczas Darryla Cunninghama w ciągu dwóch rund. Później zapowiadał zwiększoną aktywność i... przesiedział bezczynnie kolejny rok. Wygląda na to, że następną walkę 29-letni Dirrell stoczy 19 stycznia, ale już kilka razy przekładano daty jego powrotu.
Rywalem Andre ma być 33-letni Rowland Bryant (16-2, 11 KO) - zawodnik silny fizycznie, ale pozbawiony dwóch istotnych atutów - wzrostu i zasięgu ramion. W 2012 roku Bryant występował dwukrotnie. Najpierw nieoczekiwanie zastopował twardego Librado Andrade, a potem przegrał wysoko na punkty z Thomasem Oosthuizenem w walce o pas IBO.
niewiadomo w jakiej jest formie!
Myśle że Kessler Froch wty momencie by znim wygrali!