HAYE CHCE POWROTU NA SZCZYT
Edward Chaykovsky, Boxingscene
2013-01-02
- Zastanawiam się, czy jeszcze założę na dłonie parę rękawic. Osiągnąłem wystarczająco dużo by odejść już teraz będąc szczęśliwym, ale mając na karku 32 lata jestem w swoim szczycie możliwości. Według mnie w wadze ciężkiej wciąż są pewne niezałatwione do końca sprawy - uważa były król kategorii cruiser oraz były mistrz świata wagi ciężkiej według federacji WBA, David Haye (26-2, 24 KO). Anglik od kilku miesięcy bezskutecznie domaga się od Witalija Kliczki (45-2, 41 KO) walki o jego pas WBC.
- Wizja przejścia na emeryturę wcale mnie nie przeraża. Zresztą ja zawsze chciałem zakończyć z boksem w stosunkowo młodym wieku. W nadchodzącym 2013 roku chcę jednak być uważany za absolutnego lidera królewskiej kategorii - dodał "Hayemaker".
bo inaczej kiepsko to widzę .
Mógłby powiedzieć coś w tym stylu:
http://www.youtube.com/watch?v=bF_iiX1HepM
Albo niech zmieni nazwisko na Hayeweather.
Price i Tyson Fury!
Na XBOXIE 360 każdy może!
Zdziwisz się jak Dziwisz
Szpilka to przyszły mistrz HW
druga sprawa czemu odwoływał walke z 2009 roku 2010 jak Vit chciał znim walczyć Vitalij był pewien że znokaltuje Władimira ale srogo się przeliczył!
teraz wit 42 lata wie ze miłąby znim szanse niemałe!
Data: 02-01-2013 11:43:39
@Faraon
Zdziwisz się jak Dziwisz
Szpilka to przyszły mistrz HW
Tak ale na xbox 360!
Zaczniesz powoli zmieniać zdanie jak Szpilka rozwali Molo i Zimocha.
Data: 02-01-2013 11:47:45
@Faraon
Zaczniesz powoli zmieniać zdanie jak Szpilka rozwali Molo i Zimocha.
Sorry ale kim ci 2 panowie są żebym zmienił zdanie?
Zimnochowi życze zwycięstwa a panu mirindzie nigdy nie wyjdzie HW.
Szpilka jest kruchy jak ciasto z kruszonką!
Jak jesteś taki pewny to powiedz to Szpilce w ringu.
Data: 02-01-2013 12:08:06
@Faraon
Jak jesteś taki pewny to powiedz to Szpilce w ringu.
Głupie twierdzenie że mam mu powiedzieć to w ringu!
Niech najpierw pokaże coś w ringu.
Jak narazie Artur to nic nie pokazał a robi z siebie durnia i niewiadomo kogo?
Oczywiście śledze jego przebieg kariery ale jak narazie to nie przekłada się żebym dał mu kredyt zaufania!
Z kim Szpilka ma szanse żeby w HW był kimś?
Nie piszemy o emerytach itp!
Rozwiń myśl i powiedz mi konkretnie z kim byś go widział kogoś konkretnego!
POZDRAWIAM!
David jak mroczny rycerz bedzie wracał co jakis czas ze sportowej emerytury by załatwić pewne sprawy....:)
ps. Ja jestem za , to naprawde barwna ringowo postac jak na owe czasy a HW to najbardziej wapniarska waga
Data: 02-01-2013 11:47:45
@Faraon
Zaczniesz powoli zmieniać zdanie jak Szpilka rozwali Molo i Zimocha.
Zabraniam Ci tutaj się wypowiadać . DEVIL
Haye to kurczak, nikt go na kartach historii nie zapisze, bo to celebryta a nie wojownik
szpila ma szanse z tym jednym......ten co pisales mi w sms :D
Pamiętam jak wszyscy mówili "Vitalij najmocniejszy cios w HW ... nie dał rady znokautować Chisory , tym bardziej Haye tego nie dokona. " Mówiłem wtedy ,że Haye to puncher , ma bardzo mocne pojedyncze uderzenie , mocniejsze od tamtejszego Vita ... Wszyscy lali ze śmiechu... Fajnie; ) Ale K.O było na derecku , odnalazł się ... wrócił w wielkim stylu i powinien dostać walke z Vitem jak obiecywał Bonete : )
Ja tam wolę zawodnika, który daje jedną dużą walkę z czołówką swojej wagi, niż jakiegoś Arreolę i jemu podobnych, którzy obijają sobie bumów "budując pozycję rankingową".
+ nie zapominajmy, że w sumie nikt się za bardzo nie pali do walki z Witem, Fury sobie w miarę zasłużył i niby chce, ale z jego napdami depresyjno-maniakalnymi może za chwilę mówić co innego, a reszta czeka tylko na to kiedy Wit zwakuje pas.
Oczywiście bardzo chętnie zobaczyłbym Haye'a najpierw w 2013 z jakimś dobrym nazwiskiem, tylko też nie za wielu chce do niego wyjść. Na pewno walka Fury-Haye sprzedałaby się na wyspach znakomicie i chłopaki (a zwłaszcza Fury) zarobiliby na tym pewnie i więcej niż z K2.
Fury Haye , dobra opcja ... Dobry zarobek dla obu ... Mimo to sądze , że Haye wolałby zdobyć pas pokonując Wita... Jego prestiż urósłby w mgnieniu oka; ) Wszyscy nagle chcieliby pokonać tego faceta... mógłby wybierać w ofertach... Wziąłby walkę z Furym , Pricem , potem może Michele i Arreole w Usa : ) Miałby wolną rękę; ) Opłacalny biznes wtedy; )
Walka Wałujew haye to jedna z najnudniejszych walk w historii boksu to po pierwsze a po drugie haye tej walki nie wygrał a zwycięstwo zostało mu podarowane , bo jak można wygrać i odebrać pas mistrzowi zadając góra 4 ciosy w całej walce???????????
Można. Gdyż sędziowie są tylko ludźmi a pieniądz im nie śmierdzi. Kto więcej nasmaruje ten decyduje kto ma wygrać. Więc jeśli ktoś ma wygrać bezdyskusyjnie to powinien, albo znokautować przeciwnika, albo przez 12 rund tłuc go aż krew z jego łuków brwiowych obryzga wszystkie kamery transmitujące walkę, wpadnie sędziom punktującym do oka, kibicom w pierwszych 6 rzędach ochlapie koszulki, dziewczynom zapowiadającym rundy krew ochlapie silikonowe piersi. Może wtedy na zwycięstwo zasłuży prawdziwy zwycięzca.
katolik2010r
Skomentowałbym Twoje nieudane prowokacyjne wypociny, ale po kiego grzyba miałbym się bawić z wyznawcą jp...
Walka była nudna - zgoda, ciosów - jak na lekarstwo - owszem, ale i tak więcej rund wygrał Haye. Dzisiaj praktycznie nie punktuje się rund remisowych (jeśli już to na zasadzie - gdy są dwie remisowe, jedna dla X, druga dla Y, a BZDURĄ i kolejną patologią jest powtarzanie głupot, typu - wszystkie rundy remisowe dla mistrza), natomiast jeśli Wałujew przez całą rundę ganiał zająca, ale nie trafił go czymkolwiek, a przeciwnik zadał 2-3 lekkie lewe proste w brzuch, to runda jest dla pretendenta.
Swoją drogą, to tym bardziej Holy zasłużył na zwycięstwo z Wałujewem, no ale tam sędziowie sugerowali się pewnie argumentacją właśnie typu "mistrza trzeba pokonać wyraźnie", "nie można biegać po ringu i wygrać walki", itp bzdury.
Czyli jak sam napisałeś na dwóch przykładach - sędziowie oceniają różnie...
David Haye (ur. 1980) Wielka Brytania, przydomek Hayemaker, bilans walk 26-2-0. Na MŚ amatorów 2001 w wadze do 91 kg doszedł do finału a w nim przegrał z Odlanierem Solis'em. W 2002 roku przeszedł na zawodostwo i walczył w wadze junior cięzkiej (do 90,7 kg).Pokonał takich bokserów jak Arthur Williams, Alexander Gurov (o pas EBU), Giacobbe Fragomeni, Jean-Marc Mormeck(o pasy WBA i WBC), Enzo Maccarinelli (o pas WBO). Przegrał natomiast z Carlem Thompson'em. Nastepnie przeszedł do wagi cięzkiej i pokonał takich bokserów jak Tomasz Bonin, Monte Barrett, Nikolay Valuyev(o pas WBA), John Ruiz, Audley Harrison, Dereck Chisora. Przegrał z Vladimirem Klichko (o pasy IBF i WBO).
To by była kara dla lalusia. Mówili że jak pokona Chisorę to dostanie Vitalija, a on mimo spełnienia tego warunku by go olał. Gdyby nie chęć zobaczenia porażki Haye, i chęć pośmiania się z niektórych użytkowników po walce to byłoby dla mnie super rozwiązanie.
Wiadomo że nie da się podważyć że David jest w ścisłej czołówce HW/ Nie uznaję jednak by pokazał mi coś za co miałbym go stawiać na miejscu 3 bez cienia wątpliwości a u co niektórych wskoczył już na miejsce 2...
Nie ma co Hayemaker ma świetne umiejętności aktorskie i łatwo przekonuje do siebie ludzi. W końcu jakby nie patrzeć jako cruser "wykrzyczał" sobie największą chyba wypłatę za walkę z Klitschką.
Cały świat się zastanawiał czy rozjedzie Włada a jak się skończyło każdy wie. I tu podziw dla umiejętności wręcz politycznych Davida Haye, bo głównie gadaniem (od tego czasu raz wygrał w ringu i mimo iż spektakularnie to z gościem z 3 porażkami prawie i wałem na nieswoją korzyść- jednym słowem walecznym ale przereklamowanym) wymazał z pamięci kibiców swoją fatalną bezradną postawę i zdołał ich na nowo przekonać że jest w stanie zdetronizować tym razem drugiego jeszcze trudniejszego do pokonania z racji szczęki starszego Klitschkę.
Wiem że pomogły w tym ludziom mocno ostatnie występy Vitalija ale nie zmienia to faktu że układają wydarzenia pod swoje fantazje...
Waszym spełnieniem marzeń byłoby widzieć starego Vita na deskach z wielkim silnym Hayem. I każdy ma prawo walczyć ale błagam spójrzcie chociaż raz z boku na całego Davida/
To cruser i zawsze nim będzie (nie wiem czy ważył chociaż raz więcej niż 96kg w jakiejś walce) i nie ma argumentów na pokonania kogoś tak świetnego jak bracia którzy mają przewagę 20 kg mięśni 10 cm wzrostu itd itd.
Haye może sprawiać świetne wrażenie ale na bokserach o klasę gorszych, zresztą jego osiągnięcia to raczej pomoc promotorów i wygrana z Wałujewem którego przy takiej róznicy mobilności nie pokonać byłoby po prostu wstydem. Haye wygrał i zgarnął pas WBA który stracił gdy tylko zawalczył z kimś z topu.
Nie chce mu umniejszać bo szanuje go i podkreślę jeszcze raz jest czołówką ale apeluję; nie dajcie się nabrać na to że on ma jeszcze jakiekolwiek sportowe ambicje.
Wystarczy spojrzeć na to co robi. Gdyby mu zależało już dawno byłby oficjalnym pretendentem, i wtedy gdyby Vit nie dał mu walki mógłby gadać o jakimkolwiek przejawie tchórzostwa. Obecnie David woli jednak zarabiać paradując z gołym tyłkiem w reality show. Więc litości i postarajcie się chociaż zrozumieć jakie intencje kierują Davidem a wtedy wyobraźcie go sobie idącego z Vitem na wojnę. Pierwsza lepsza trudność w tym pojedynku i Haye zamieni się w Haye z walki z Władem, a mianowicie ciągle oprócz kilku daremnych wyskoków na rundę na wstecznym szukając punktów skarżąc się na każdy faul......
Vitalij daj Nam tę walkę !!!
Poważnie stawiałbyś na Haye'a? Nie wiem czy zauważyłeś ale ten facet zadaje trzy ciosy na rundę, zupełna odwrotność Witka.
O znokautowaniu Kliczko nie ma o czym dyskutować, wiadomo, więc jakbyś na punkty to widział? Nie odmawiam Davidowi umiejętności, ale Witek to najgorszy wybór z możliwych. Miał szansę z Władem, ale o Witku nie ma co nawet myśleć, bęcki nieziemskie.
Ty prowokujesz dyskusje wpisami typu "w potencjlanej walace stawiam na Haye Vitalij daj Nam tę walkę !!!" . Czy naprawde w to wierzysz?
kilka lat temu Vit przejechałby sie po Hayu bez większych problemów , tyle ze Vit to już Pan po 40-stce i moim zdaniem boksersko pomału się kończy , moim zdaniem Haye będzie za szybki , jeżeli przygotuje sie wydolnosciowo to jest opcja wypunktowania Vita
I co z tego że Wład zawalczył z Mormeckiem, a Vitali z Charrem.
Jesteś durniem jeśli widzisz tylko to. Spójrz na temat realnie. Ja piszę o faktach a one są takie że oprócz tych twoich dwóch walk pokonali praktycznie wszystkich z czołówki w przeciwieństwie do Davida Haye. Zrobili to i chociażby z tego powodu nie ma co wypominać im kilku walk z słabszymi przecwinikami. Zresztą ja piszę o faktach a ty o pierdołach. Spór jak rozumiem dotyczy Davida bo o tym tu piszemy więc proszę podaj te świetne nazwiska w Hw które on pokonał...
Problem z większością was "kibiców Davida" polega na braku argumentów. Za jedyny sensowny można by uznać to że Vitali się zestarzał czego naprawdę nie możecie stwierdzić bo ostatnia walka to dla niego sparing który szybko wygrał a przed ostatnia to wynik urazu. Zakładając wasze podejście że nie było urazu i tak Vit zdeklasował Derecka więc nie wiem w czym podnieta że się maskrycznie postarzał. Zapominacie o wszystkim, o tym kim jest Vitali co osiągnął, ilu pięściarzy w Hw pokonał lepszych niż najlepsze nazwiska Davida, o tym że jest profesjonalny i myślę że spokojnie może osiągnąć świetną formę jak w walce z Adamkiem. Zapominacie o wszystkim wyolbrzymiając plusy Davida zupełnie jakby już raz nie zawiódł w walce z Klitschką i to takim którego miał jeszcze szansę ustrzelić.
Niestety wasze argumenty są śmieszne i podawanie przykładów dwóch walk (jakbyś nie wiedział to uświadomię cię kolego że Klitschkowie mają kontrakty z TV i z braku laku dobry i Mormeck niż przepadnięcie kasy. Do ciebie jednak nie dotrze że nikt inny nie chciał walczyć bo jesteś zwykłym hejterem a udowodniłeś to zdaniem
"Hegemonia K2 jest wynikiem totalnej chujni w HW a nie ich umiejętności")
Pozdrawiam i życzę mniej żółci w stosunku do najlepszych bokserów obecnie a jednych z najlepszych ever. bo jak miałbym cię prosić byś w takim tonie wypowiedział się z podobną ilością bezpodstawnej żółci o Davidzie nie miałoby to nawet sensu bo przy K2 w Hw jest nikim.
Data: 02-01-2013 18:08:17
"a jednych z najlepszych ever"
hahaha toś teraz pojechał :D dowód twojego wypaczenia a zarazem argument , że dyskusja z tobą jest bezsensowna , no bo jak tu dyskutować z laikiem? nie da się ! po prostu!
"a jednych z najlepszych ever" - frazier się kurwa w grobie przewraca
A durniem to ty jesteś... bez prywatnych wycieczek na przyszłość jełopie
Chris Arreola (US)
Bermane Stiverne (Canada) SILVER
Johnathon Banks (US) INTL
Tyson Fury (GB)
David Haye (GB)
Tony Grano (US) NABF
Kubrat Pulev (Bulgaria) EBU
Manuel Charr (Lebanon/Syria) INTL SILVER
David Price (GB) BBB C/COMM
Magomed Abdusalamov (Russia) USNBC
Andrew Wawrzyk (Poland) CISBB
Fres Oquendo (US)
Luis Ortiz (Cuba) FECARBOX
Kyotaro Fujimoto (Japan)
Franklin Lawrence (US)
Kogo proponujesz Blackdog? W miarę sensowny jest jeszcze jedynie Fury w tym towarzystwie, ale gość się spali przed wyjściem do ringu i to będzie świniobicie. Ktoś jeszcze?
Ja najbardziej czekam na pojedynek Banksa z Władem, fajnie jakby Jonathon po każdej rundzie wracał do narożnika Kliczko i udzielał mu rad jak ma sprać tego murzyna w ringu :D
też chce walki Banksa z Władem i chcę zobaczyć tą zdziwioną twarz Ukraińca w momencie kiedy Banks wrzuci ręcznik do ringu i Go podda :)
Matys z twojej listy przynajmniej 3 pojedynki byłby ciekawe. Nie sądzę by Fury spalił się bardziej niż reszta. Zresztą co dużo pisać. Haye w walce już widziałem i stanowczo widzę innych młodych kandydatów do pierwszej próby. Nie zmienia to faktu że walka o ile do niej dojdzie będzie ciekawa i wzbudzi jeszcze chyba więcej emocji niż ta z Władem, co mnie osobiście dziwi.
Pulew raczej idzie drogą na Włada. Price mimo swojej nieporadności w ostatniej walce też byłby jakimś wyzwaniem, silny, duży itd.
Mimo iż się zawiodłem na nim obejrzałbym również walkę Vit Bojcow///
A co do walki Banksa z Władem to nigdy do niej nie dojdzie... I całe szczęście bo to by była żenada. Banksa mogą uhonorować tym że dopchają go do walki o wakat po Vitaliju który może zdobyć.
Wtedy zakończy karierę.
A i Smokin prywatne wycieczki dotyczyły twojego spojrzenia na sprawę. Jeśli naprawdę nie widzisz nic innego niż posucha w Hw co jest przyczyną dominacji braci to mogę być jełopem, ale ty jesteś okropnym durniem.////
"Vit to już Pan po 40-stce i moim zdaniem boksersko pomału się kończy'
Wiek Witkowi wypomina się już od kilku lat, i to że się kończy też mu wypominają każdy jego kolejni oponenci. Ale w praktyce tego nie widać.
Lol/ To obejrzyj walki z Władem i Nikołajem gdzie zdobył pas WBA.
Ja oprócz Chisory nie pamiętam żadnej walki z kimś naprawdę godnym nazwania Topowym zawodnikiem. A i Chisora w momencie walki był po 3 porażkach więc co tu dużo gadać.....
Niech David podejmie ryzyko. Stać go na zmuszenie Vita do decyzji. Możecie mi wmawiać że jestem nieobiektywny (kto miał więcej racji zobaczymy po walce) ale chyba przyznacie że to co wyprawia David wygląda raczej jak scena z reklamy prezerwatyw gdzie dziecko chce na siłę coś ze sklepu.
Może i uda mu się osiągnąć to samym gadaniem ale o ile wzrosłaby jego wartość gdyby zamiast wygadać wywalczył tą walkę walkami z czołówką.
Po pierwsze miał długą przerwę gdzie skupić się mógł na zdrowiu i tylko tym, co dało że wrócił w wielkim stylu, a po drugie praktycznie zawsze był stroną dominującą w starciach i mało zbierał na gębę. Nie jest wrakiem bo nie obrywał w każdej walce równo po głowie.
Co może mieć wpływ na jego kontuzjogenność??
Czytałem opinie że to że uprawiał długo Kickboxing w którym urazy są bardzo częste.
Nie powiedziałbym że Vitali jest past prime. Tak naprawdę nikt tego nie wie bo jak napisał Coperek ciągle mimo wszystko spuszcza lanie przeciwnikom.
Wiek Vita myślę nie stanowiłby problemu by przygotować się tak jak na Adamka, a z całym szacunkiem dla Adamka Vitali przygotował się świetnie całkowicie niepotrzebnie. Widocznie wziął sobie do serca to co mówiło się o 2 cruserach a mianowicie że mają szansę zakończyć dominację braci.
Tak przygotowany Vit niszczy Haye na punkty, najmarniej jak nie przez TKO. Vit zadaje sporo więcej ciosów niż Wład i mógłby czymś Anglika naruszyć.
Ale to tylko dywagacje. Nie wiadomo co ogłosi Vit, ale i tak miejsce w historii już ma.
Ja jako fan po prostu chciałbym by zakończył karierę mocnym akcentem (niekoniecznie musiałby być to Haye, ale jak widzę to chyba na całym bokserskim świecie to ta wygrana zrobi największe wrażenie więc niech walczą, jestem za.)
Ufff, błogosławieństwo BlackDoga jest, dzwońcie do Boente zanim się rozmyśli! ;)
To, że nie jest już w swoim tzw. "prime time" nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości, nie oszuka się czasu, ale nie jest to przecież żadna ujma dla Witalija, bo nawet jeśli jest już poza swoim fizycznym szczytem możliwości, to i tak wszyscy trzęsą przed nim portkami, a urwanie mu rundy czy kilku rund - to życiowy sukces dla przeciwników :) (Ba, nawet przetrwanie dystansu to już sukces)
Być może w styczniu Vitali ogłosi że walczy z Hayem w walce pożegnalnej, a może zaskoczy nas czymś innym. Nie wiem i chyba nikt tego nie wie.
Zobaczymy. Mam nadzieję że nie zakończy już kariery bez walki.
sprecyzujmy kilka rzeczy. Nie jestem jakimś strasznym fanem Hayea powiedzmy , że w walkach kibicuje mu tak samo jak władowi czy witowi. Wszystkich lubię i może dlatego nie mam tak wypaczonego spojrzenia na sprawę jak ty.
Czy ci się to chłopie podoba czy też nie dzisiejsza HW to chujnia z patatajnią albo nędza z bryndzą! jak kto woli! Stawianie braci K obok takich person jak muhammad ali, jack johnson, joe louis, joe frazier, george foreman, rocky marciano, larry holmes, mike tyson jest po prostu NIESTOSOWNYM NADUŻYCIEM!!! tylko laik może napisać to co ty napisałeś wcześniej, cytuję "a jednych z najlepszych ever". Każdy z wyżej wymienionych przeze mnie bokserów w swoim prime wciąga ukrainców nosem. Nie odmawiam im jako takich umiejetności, ale na tle bardziej wymagających bokserów pokroju fraziera, alego czy tysona byłyby po prostu mizerne. I tak podtrzymują to co napisałem , że hegemonia braci jest bardziej wynikiem mało wymagających pretendentów niż ich umiejętności. I jeśli obiektywne spojrzenie na temat jest dla ciebie "hejterstwem" to tak! jestem kurwa hejterem :D!
Czy ci się to podoba czy nie na chwilę obecną tylko david haye jest w stanie zagrozić ukraińcom. no bo kto? adamek? pulev? bojcow? fury? no wymyśl znów coś magicznego :D
a z tym onetem itd to daruj sobie za stary jestem zeby na takie żałosne zaczepki reagować
Mówienie, że bokserzy z dawnej epoki pokonaliby tego czy owego to też spore nadużycie, taki Marciano to był de facto półciężki, poza tym dochodzi jeszcze aspekt jak u Tysona - że ten czy inny pięściarz w swoim prime pokonałby innego w jego prime. Tylko może większy szacunek należy się temu, który potrafił być u szczytu formy przez więcej niż 2 -3 lata? To wszystko jest zabawa w gdybanie, która jest nieweryfikowalna.
Każde dziesięciolecie miało swoich najlepszych w wadze ciężkiej, po odejściu Lewisa - jest nim Witalij, więc bezspornie jest jednym z najlepszych. Zabawa w "na którym miejscu", jest dość bezcelowa, ciężko ustalić jasne kryteria - czy to mają być dokonania, styl, całokształt, czy tylko urywek z tego "prime"...
Co tu dużo pisać. Jesteś jednym z tych zagorzałych kibiców którzy kochali dawnych mistrzów,. Wiele jest takich osób i nie jesteś odosobniony w teorii że byli lepsi,. Cóż szkoda tylko że nigdy tego nie udowodnisz. Gdy widzę Prime Tysona chociażby to nie wiem czy zdziałał by cuda z Vitalijem a może nawet i Władem.
Całkowicie nie zgadzam się z tezą że tylko laik może stawiać braci w ścisłym topie tej kategorii. I nie ma tu dyskusji nawet, i jeśli uważasz inaczej to tylko twoja sprawa.
Można powiedzieć że to oprócz Lewisa wyjątkowo mała grupa wielkich pięściarzy którzy zachowali cechy mniejszych kolegów dodając kilka bardzo istotnych atutów dzięki swoim wymiarom.
Myślę że więcej przesłanek wskazuje na to iż w każdej epoce byliby topami ale to temat rzeka a widząc twoje "oburzenie" wiem że przekonać cię nigdy nic nie przekona i będziesz żył myśląc że Mike Tyson 180 cm znokautowałby nigdy nie znokautowanego pięściarza 202cm.
Ale to tylko luźna dywagacja żeby tu się zaraz piekło nie rozpętało bo BlackDog znów "broni" braci///
Co do tego czy kibicujesz Davidowi czy nie nie ma to najmniejszego znaczenia gdyż dzięki niechęci do braci każdy ich przeciwnik który ma trochę szans automatycznie staje się dla takich jak ty swoistą nadzieją. Wystarczy poczytać posty co poniektórych. Nie dość że z Haye uczynili kogoś kim nie jest (przynajmniej nie udowodnił tego w ringu) to potrafią jechać Vita że jest cieniasem.
Nie ma sensu tego ciągnąć.
Czasy gdzie bokser 180 może być mistrzem w Hw minęły prawdopodobnie bezpowrotnie. Zresztą to był całkowicie wyjątkowy bokser i człowiek. Gdyby nie jego głowa mógłby być najlepszy ale to już inny temat.
Chociażby w tym bracia są lepsi.
Ale nie ważne obecnie są oni bokserami idealnymi w Hw i nie muszę tego na siłę udowadniać. Wystarczy się trochę zastanowić.
Szybkość bardzo dobra (nawet na tle byłych cruserów), mocne ciosy (u jednego na ślepo zaryzykuję tytuł najmocniejszego obecnie ciosu i jednego z lepszych w historii), zasięg ramion dobry, świetna kondycja, pełen atletyzm i profesjonalizm (pełne tego słowa znaczenie), wymiary wzrost itp, dobra technika, porządne szczęki (u jednego tak jak u drugiego z ciosem), koordynacja jak u niższych zawodników (chyba największa zaleta przy tych rozmiarach to konieczność) itd itd.
Znajdziesz niewielu którzy choćby w jednej z tych cech są lepsi, nie wspominając o tym że leżą u nich pozostałe.
Tak więc nie umniejszaj im jedynym argumentem może być brak wielkich nazwisk co nie wiąże się wcale z tym że ich przeciwnicy to sami bumy.
Uważam że więcej pięściarzy niż David Haye ma możliwość zagrozić Ukraińcom. W końcu to boks a bracia dominują już bardzo długo.
Z onetem to po prostu sugestia że tam znajdziesz wielu podobnie myślących w niektórych tematach/ Nawet są tacy co KLitschków w pociągach lali...:DD
Pozdrawiam
czyli mamy zgodę na walkę Vit vs Haye ?
Także szykujcie się. Vitold mi nie odmówi:DD
Dziękujemy , dziękujemy !!! :)
"Jak najbardziej, zaraz zadzwonię do Natalii Klitschko i poproszę o przekazanie info Vitkowi że walczy za 2 miesiące z Hayem"
Matys90
"Cop się chowa przy BlackDogu, ten to ma wtyki ;) "
Może i BlackDog ma wtyki, ale to właśnie do Copa zadzwoni Witek z zapytaniem czy może walczyć :D
Jedynie termin może trochę ulec zmianie, Natalia powiedziała że Vitali chce przygotować się na 200%, a ma trochę mało czasu a jeszcze w polityce coś załatwić musi. Najpóźniej marzec:P
:DDDD
Masz rację,że dzisiejsza waga ciężka to chujnia z patatajnią ale opinia ta nie powinna dotyczyć braci Kliczko.
Szczegółowa to wyjaśnił Ci BlackDog i nie będę się powtarzał.
Uwielbiam starych mistrzów ale prawda jest taka,że wszyscy przez Ciebie wymienieni dostaliby od K2 solidny wpierdol.Inne czasy,inny boks.
Nie lubię takich porównań ale czy według Ciebie:
Jesse Owens pokonałby Usaina Bolta na 100 metrów?
Może słynna węgierska jedenastka ugrałaby teraz coś w dzisiejszych czasach?Na pewno nie.
Dekada w sporcie to przepaść a Ty piszesz o mistrzach z innej epoki,którzy mieliby pokonać K2.Jak dla mnie to HEREZJA.
Niech zawalczy z Furym lub Pricem.
Nawet nie mam sensu wchodzic w dyskusje z takim psycholami..
Tak tak nawet sam X-men dostal by wpierdol do kliczkow...
„Gdy widzę Prime Tysona chociażby to nie wiem czy zdziałał by cuda z Vitalijem a może nawet i Władem.”
Piszesz poważnie czy jaja sobie robisz? Jeden z nielicznych fenomenów boksu , gość który w wieku 20 lat miał umiejętności o jakich 90% bokserów może pomarzyć. Niesamowity refleks,siła, balans ciałem a przede wszystkim niewiarygodny TIMING!!!
Autor komentarza: BlackDog
„Można powiedzieć że to oprócz Lewisa wyjątkowo mała grupa wielkich pięściarzy którzy zachowali cechy mniejszych kolegów dodając kilka bardzo istotnych atutów dzięki swoim wymiarom”
Jakież to cechy? Dziubanie jabem?
Autor komentarza: BlackDog
„Myślę że więcej przesłanek wskazuje na to iż w każdej epoce byliby topami ale to temat rzeka a widząc twoje "oburzenie" wiem że przekonać cię nigdy nic nie przekona i będziesz żył myśląc że Mike Tyson 180 cm znokautowałby nigdy nie znokautowanego pięściarza 202cm”
Jakie to ma znaczenie? Różnica wzrostu, zasięgu? Co ty pieprzysz w ogole? Władimir ma 198 cm wzrostu jest nizszy od witalija o 3 cm , zasięg ramion ma znów większy bo 206 cm a witalij 201 a leżał z brewsterem 188 wzrost , 196 cm zasięg czy z sandersem 193 wzrost , 196 zasieg. Co ty pierdolisz za farmazony? Prime Tyson przy swojej sile, timingu, balansie ciałem i zdecynowanej walce w póldystansie nie miałby co robić z obecnymi czempionami królewskiej dywizji.
Autor komentarza: BlackDog
„dzięki niechęci do braci każdy ich przeciwnik który ma trochę szans automatycznie staje się dla takich jak ty swoistą nadzieją”
Nie ma we mnie niechęci do braci. Jeszcze raz piszę , że im kibicuję. Ale lubie na temat patrzec rozsądnie i obiektywnie.
Autor komentarza: BlackDog
„Ale nie ważne obecnie są oni bokserami idealnymi w Hw „
W obecnej HW są mistrzami. Tak bym to ujął. Absolutnie nie są bokserami idealnymi. W ogóle czym jest dla ciebie bokser idealny? Bo dla mnie taki nie istnieje.
Autor komentarza: BlackDog
„Szybkość bardzo dobra (nawet na tle byłych cruserów), mocne ciosy (u jednego na ślepo zaryzykuję tytuł najmocniejszego obecnie ciosu i jednego z lepszych w historii), zasięg ramion dobry, świetna kondycja, pełen atletyzm i profesjonalizm (pełne tego słowa znaczenie), wymiary wzrost itp, dobra technika, porządne szczęki (u jednego tak jak u drugiego z ciosem), koordynacja jak u niższych zawodników (chyba największa zaleta przy tych rozmiarach to konieczność) itd itd.”
Mocny cios u władka. Witek potrzebuje kumulacji. Kondycja rzecz sporna del boy ostatnio sprawdził warunki kondycyjne jednego z braci …no ale zaraz napiszesz ze miał kontuzję, walczył jedną ręką, sraczkę, gorączkę i lewe jajo go bolało – pierdolenie w podniebienie. Mocne szczęki u wita jaknajbardziej z władkiem to sobie znów jaja robisz.
Autor komentarza: BlackDog
„Uważam że więcej pięściarzy niż David Haye ma możliwość zagrozić Ukraińcom. W końcu to boks a bracia dominują już bardzo długo.’
Wiesz cytując slowa „w koncu to waga ciezka , tutaj jeden cios może zmienić wszystko” to każdy im może zagrozić. Jednak w praktyce i na ringu wyglada to trochę inaczej i na chwilę obecną jest raczej tylko haye.
Autor komentarza: BlackDog
„Z onetem to po prostu sugestia że tam znajdziesz wielu podobnie myślących w niektórych tematach”
Weryfikując twoje banalne i absolutnie nie trafione argumenty , może to jednak ty powinieneś szukać podobnie myślących na onecie?
Witalij przegrał z past prime lewisem. a ty pieprzysz coś o bokserach idealnych...
weź stary na prawdę przestań już żenować :/
O X-menie i jego umiejętnościach to możesz sobie pogadać z moim synem.
Sorki stary nie mój poziom.
Idiotów i psycholi to sobie w rodzinie poszukaj.
Jak nie masz nic do powiedzenia to morda w kubeł imbecylu.
Zauważ tylko,że przegrane młodszego z braci miały miejsce od 8 do 12 lat wstecz.Teraz to inny bokser.
Bokserów idealnych nie ma,nie było i nie będzie.
Zgadzam się co do Taysona w prime.Dorzuciłbym jeszcze Foremana.
Reszta bez szans.
Nie lubię takich porównań ale czy według Ciebie:
Jesse Owens pokonałby Usaina Bolta na 100 metrów?
bardzo łatwo to sprawdzić
Jesse Owens
10.3
Usain Bolt
9.63
ale jak się to ma do boksu? bo nie rozumiem?
argument jak najbardziej nietrafiony.
I co z tego, że przegral x-lat temu? Przegral trzy razy i za każdym razem przed czasem! Teraz nie przegrywa, bo waga ciężka od lat w sporym kryzysie! Jedynymi, którzy napsuli krwi Wladowi w ostatnich latach byli Samuel Peter oraz wspomniany w artykule Haye. Tylko nie pisz, że Haye uciekal po ringu niczym kurczak, bo prawda jest taka, że zarówno David jak i Wladimir zawalczyli bardzo zachowawczo. Zarówno jeden jak i drugi mial szacunek do pięści rywala!
@Lukaszz
Myślę,że te kilka lat treningów też mają znaczenie.
Ali też dostał w mordę od Coopera i gdyby nie oszustwo trenera to poniósłby jeszcze bardziej zawstydzającą porażkę niż wszystkie porażki Kliczków razem wzięte.Przegrana w boksie to nic strasznego(tym bardziej w HW).
Rozumiem,że tęsknimy za dawnymi czasami ale zachowajmy troszeczkę zdrowego rozsądku w ocenie K2.
Dla mnie faworytem jest Wit ale do tej walki raczej nie dojdzie.
Powód?Finanse.K2 mają podpisany kontrakt na 5 walk za 15 milionów euro.
Za Hayem musiałaby stać wielka kasa.Kto ją wyłoży?
Twierdzę,ze starzy mistrzowie nie mają szans z obecnymi w żadnej dyscyplinie sportowej.W policzalnych dyscyplinach sportowych łatwo to udowodnić.Dlaczego z boksem miałoby być inaczej?
dlatego ,że o sukcesach w sportach typu bieganie itd decyduje przede wszystkim doskonałe opanowanie techniki uprawianej dyscypliny sportowej plus trening poszczególnych aspektów. Boks jest dyscypliną bardziej złożoną niż bieganie, skok w dal, pływanie itd. Szczęki sobie nie wytrenujesz , że będziesz wyłapywał strzały jakie wyłapywał Ali i wciąż stał na nogach, z takim timingiem jaki miał tyson trzeba się po prostu urodzić, z taką siłą i jebnięciem jakie posiadał foreman tak samo. Kasandr nie zapominaj , ze kiedyś chłopaki naparzali się po 15 rund nie 10 czy w porywach 12 i o czym to swiadczy ? ze Twoja teza jest jak najbardziej nietrafna. Z resztą walka moorer vs foreman jest tego żywym przykładem. rozmawiamy o fenomenach boksu Ali , Tyson, Foreman , frazier. FE!NO!ME!NACH!!!!!Tak jak pisałem wyżej zestawianie braci klitschko z tymi zawodnikami to zwykłe naduzycie, bracia nigdy nie byli, nie są i nigdy nie będą zawodnikami pokroju tych wyżej wymienionych. A pieprzenie BlackDoga w stylu:
Autor komentarza: BlackDog
„Gdy widzę Prime Tysona chociażby to nie wiem czy zdziałał by cuda z Vitalijem a może nawet i Władem.”
to najzwyklejsze laiczne pierdolenie. A dyskusja z takim "fachowcem" to po prostu jałowa rozmowa.
@Lukaszz
Dobrze prawisz , podpisuję sie pod tym co napisałeś ale kliczkomaniaków nie przekonasz. Ja juz odpuszczam sobie ta jałową dyskusję bo to nie ma sensu.
pozdrawiam wszystkich!