SARMIENTO: CHCĘ WALKI Z MAYWEATHEREM

27 kwietnia w swojej ojczyźnie mistrz WBC wagi średniej, Sergio Martinez (50-2-2, 28 KO) stoczy kolejną walkę, a jego przeciwnikiem będzie niepokonany Wyspiarz, Martin Murray (25-0-1, 11 KO). Co ciekawe będzie to piewsza walka "Maravilli" w Argentynie od ponad 10 lat. Jego trener, Pablo Sarmiento, nie ukrywa, że nadal liczy na spotkanie swojego zawodnika z wielkim Floydem Mayweatherem Jr (43-0, 26 KO).

- Nadal chcemy walki Sergio z Mayweatherem. Myślę, że ich spotkanie w ringu nadal jest prawdopodobne. Najpierw rozprawimy się z Murrayem w kwietniu, później czas na rewanż z Chavezem - powiedział Sarmiento.

Mimo wszystko trener nie ukrywa, że w walce z Murrayem muszą dać z siebie wszystko wraz ze swoim podopiecznym. Po wygranej nad Murrayem podejmą decyzję odnośnie kolejnych walk.

- Murray jest niepokonany i nie możemy go lekceważyć. Nie chcę wybiegać w przyszłość, bo w ringu z takim zawodnikiem może się stać wszystko. Dopóki nie usłyszymy werdyktu w walce z Martinezem, nie będzie żadnych konkretów odnośnie następnego występu - dodał szkoleniowiec.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 16:51:11 
Mayweather nie wyskoczy do Martineza na jakiś ludzkich warunkach wagowych.
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 16:53:34 
Zwycięstwo nad Moneyem byłoby dla Martineza osiągalne .
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 31-12-2012 16:56:26 
Sergio szuka walki z kims kto jest sporo mniejszy od niego, w dniu walki Argentynczyk wazy 170 lbs, zas Money najwiecej wazyl 148! To jakas parodia, nie szukaja rownych sobie tylko kasy, nawet walka z Canelo ma sens, ten tez wazy zwykle o wiele wiecej niz limit kategorii. Nie jestem wcale taki pewny ze Murray przegra najblizszy pojedynek, jest bardzo dobrym bokserem, jest glodny i starzejacy sie Argentynczyk moze byc dla niego krokiem do swiatowej slawy. Mysle iz Anglik wygra przez KO.
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 16:59:43 
Grzywa
oczywiste że problemem jest właśnie kategoria wagowa .
 Autor komentarza: PP23
Data: 31-12-2012 17:06:22 
Sergio bliżej wagowo do Warda niż do Floyda.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 31-12-2012 17:17:42 
Mnie już męczą te gadki Teamu Martineza,nie przeczę,to świetny bokser,ale niech szuka rywali we własnych kręgach wagowych.Wiem,wiem,kasa,ale dla mnie liczy się sport,dlatego chciałbym walki z Gołowkinem lub jak pisze kolega wyżej Ward lub jeszcze inny kolega pisze o Canelo,starcie z Canelo to byłaby bomba i sportowa i finansowa.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 31-12-2012 17:28:41 
Walka z Martinezem byłaby bardzo trudna, ale w pełni zdrowy Floyd to wygra.
Choć wiadomo, że byłaby w tej walce kolosalna przewaga Martineza jeśli chodzi o warunki fizyczne.
Mayweather musiałby zawalczyć tak jak podczas walki z Marquezem.
Czy nokaut jest możliwy ? Raczej nie, choć może jakiś lewy sierp z doskoku mógłby rzucić na matę Sergio.. ;)
Sam nie wiem czy chciałbym takiej walki, bo moim zdaniem ona jest Floydowi nie potrzebna...
 Autor komentarza: irongery
Data: 31-12-2012 17:32:49 
Martinez wygrałby przed czasem bez problemu. Nie jest gorszy pod żadnym względem ale jest większy i silniejszy. Ma świetną pracę nóg, długi jab i szybkość.

Wygrana przed czasem do 6 rundy.
 Autor komentarza: swietypio
Data: 31-12-2012 17:34:54 
Rownież myślę, ze Mayweather nie wyjdzie ani do Martineza, ani do Canelo. W obu przypadkach różnica jest za duża. Co innego walka z Cotto, który jest bokserem jednak z wag niższych, a co innego z naturalnym średnim, czy przerośniętym juniorśrednim jak Alvarez. Jak przedmówcy słusznie zauważyli 20f różnicy w ringu to jest już przepaść...
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 17:35:26 
liscthc
Data: 31-12-2012 17:17:42
Mnie już męczą te gadki Teamu Martineza,nie przeczę,to świetny bokser,ale niech szuka rywali we własnych kręgach wagowych.
...
lisciuthc , ostanio pokonał największego pretendenta w tej kategori wagowej , oczywiście jest jeszcze wschodząca gwiazda gołowkin ale czy Martinez juz dziś musi sie z nim mierzyć , Cieszmy sie że daje świetne walki i niema w nich kontrowersji z oceną kto wygrał bo to też jest wyznacznik mistrza , a według mnie Martinez jest w pierwszej trójce wielkich współczesnych mistrzów boksu .
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 17:40:24 
Ward nie zejdzie do umownego limitu , tak to czuje .
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 17:43:23 
Ward będzie siedza na wadze jaka mu optymalnie pasuje i nie ruszy sie z niej , nieprzeceniałbym jego zwycięstwa nad Dawsonom który podjoł ryzyko i zszedł niżej . Przegrał ale w niczym go to nie kompromituje i nie stawia niżej .
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 17:44:51 
Ward okaże sie zachowawczy , nie wyjdzie ze swojej optymalnej wagi .
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 17:46:07 
osobiście cenie Martineza bardziej niż Warda .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 31-12-2012 17:50:37 
Grzywa 150 z Oscarem, 151 z Cotto w na wadze!!! to w dniu walki jeszcze dodaj trochę.

Jakoś problemów w aby walczyć z dużo mniejszym Marquezem nie miał.
 Autor komentarza: szefteatru
Data: 31-12-2012 17:54:14 
Floyd w dniu walki,na pewno ważył poniżej 150
 Autor komentarza: liscthc
Data: 31-12-2012 17:56:48 
StonkaKartoflana
Floyd akurat nie zbijał wagi,więc wątpię by musiał uzupełniać płyny skoro i tak brakowało mu kilku funtów w dniu wagi.
A walka z Marquezem to był raczej wyjątek,zobacz ilu to mniejszych miał w karierze Floyd,po za tym tu nie mowa o 3-4 funtach różnicy,tu mowa o 20.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 31-12-2012 18:07:29 
Floyd nie walczył jeszcze z kimś tak dużym jak Martinez.
Ale Martinez nie walczył jeszcze z kimś takim jak Floyd, który nie da się tak beztrosko obijać jak statyczny Chavez.
Umiejętności będą miały tu ogromne znaczenie, nie same warunki. Styl zrobi walkę, i sądzę, że będą to bardziej bokserskie szachy, pokaz umiejętności i mocnej psychiki, mordobicia bym się nie spodziewał, przy ewentualnej walce. Ale tak jak pisałem wcześniej, moim zdaniem Floydowi ona jest do niczego nie potrzebna.. Owszem gdyby takową walkę wybrał to chyba na wieki zamknąłby jadaczki krytykom... no chyba, że ściągnąłby Sergio do 142 funtów... lol.. no ale przecież, nikt Martineza nie zmuszał.. lol ^^
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 18:07:41 
dlatego nie wierze w walke z Moneyem ale wierze że Martinez da nam jeszcze sporo świetnych potyczek , być może i z Gołowkinem .
 Autor komentarza: irongery
Data: 31-12-2012 18:21:08 
Martinez chce zarobić, nic nie musi udowadniać już wiele udowodnił.

Golovkin jest jemu tak samo potrzebny jak Adamek Kliczce.
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 18:21:36 
generalnie Martinez jest dla mnie NR 1 .Na dziś .
 Autor komentarza: irongery
Data: 31-12-2012 18:33:45 
up.

Moim zdaniem tak samo, nie boi się wyzwań i walczy super widowiskowo.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 31-12-2012 18:40:20 
"Autor komentarza: StonkaKartoflana Data: 31-12-2012 17:50:37
Grzywa 150 z Oscarem, 151 z Cotto w na wadze!!! to w dniu walki jeszcze dodaj trochę.

Jakoś problemów w aby walczyć z dużo mniejszym Marquezem nie miał"

Z tego co pamiętam, Floyd w dniu walki z Oscarem miał bodajże 148/149 funtów..

Kiedyś na konkurencyjnej stronie, jeden user, właśnie robił takie zestawienie, waga dzień przed i podczas walki.
Nie przypominam sobie aby Money w dniu walki ważył o kilka funtów więcej niż na ważeniu ;)
 Autor komentarza: atmel
Data: 31-12-2012 18:47:32 
nie zawalczą ze sobą , niewierze w to chociaż bardzo chciałbym coś takiego zobaczyć , to byłoby coś !!!!
 Autor komentarza: rakowski
Data: 31-12-2012 18:50:34 
Generalnie Floyd nie powinien być na pierwszym miejscu, bo za rzadko walczy. Jednak wyprawa do junior średniej i walka z Cotto pokazała,że każdy inny rywal dla Floyda może być problemem,ze względu na wagę.Ja wiedziałem,że z Alvarezem nie zalwaczy,choć walka z Guerrero nie jest dopięta na ostatnia guzik.Na 90% zmierzy się z Guerrero.Walka z Martinezem nie ma sensu.Ta walka z Chavezem też była śmieszna ze względu na wagę Chaveza,ale i tak go ośmieszył.Mó ranking najlepszych pięściarzy na dziś:

1.Donaire
2.Martinez
3.Ward
4.Mayweather
5.Marquez
6.WLadimir Klitschko
7.Vitali Klitschko
8.Saul Alvarez
9.Abner Mares
10.Robert Guerrero

Może kogoś przeoczyłem.:p
 Autor komentarza: basten1982
Data: 31-12-2012 19:02:37 
rakowski
mam wątpliwości co 2 ostatnich i niskiej pozycji Warda(jako jedyny pokonał wszystkich najlepszych ze swojej wagi) reszta OK :)
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 31-12-2012 19:03:50 
Martinez kiedyś walczył w niższych kategoriach wagowych ale prawdopodobnie już zejście do 154 funtów kosztowało by go wiele trudu i mógł by sporo stracić na świeżości, moim zdaniem ani floydowi ani martinezowi ta walka nie jest potrzebna, bo martinez znów zarobi ponad dwie bańki z chawezem w komfortowych warunkach, z junior średniej walki z martinezem mają sens tylko z dużymi przedstawicielami tej dywizji jak Canello, Trout, Lara, Martirosjan, ale i w średniej ma się z kim bić sergio choćby z Pirogiem, jacobsem, quillinem, czy gołowkinem, możliwa też walka z lemieaux
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 31-12-2012 19:08:20 
SkazanyNaInstynkt
Co do wag to każdy co ogląda boks wie że floyd wyciągną do walki z sobą marqueza który był w tym momencie 2 kategorie lżejszy a floyd nawet podczas tej walki nie spełnił limitu który sam narzucił za co zapłacił śmieszną karę. Nie twierdzę że gdy by floyd nie oszukał marqueza to by przegrał bo sądzę że floyd zawsze pokonuje marqueza gdyż jest poprostu lepszy, ale pewien niesmak pozostaje
 Autor komentarza: irongery
Data: 31-12-2012 19:15:55 
up.

Niezbyt ma się z kim bić Martinez w średniej. To gwiazda która zasługuje na wielkie pieniądze.

Pirog, Lara czy Golovkin ich nie zapewnią, są także o klasę słabsi od Sergio.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 31-12-2012 20:06:33 
SZCZESLIWEGO NOWEGO!!!! :P
 Autor komentarza: Kasandr
Data: 31-12-2012 20:47:01 
Jak dla mnie zbyt duża różnica w wadze.Każdy kto uprawiał sporty walki wie,że 2-3 kilo różnicy to dużo.Tutaj będzie prawie 10!
Według mnie waga powinna być sprawdzana godzinę przed wagą.
Sergio zasługuje na dużą kasę ale ta walka jest bez sensu.
Floyd nie jest głupi i tej walki nie będzie.
 Autor komentarza: esox
Data: 31-12-2012 23:22:41 
Wszystkim userom: Pesetas, Faena y Amor znaczy pieniędzy, pracy i miłości w dowolnie wybranej kolejności,a najbardziej mnóstwa ekscytujących walk bez wałków. Najlepszego w Nowym Roku!
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 01-01-2013 06:18:50 
Stonka,
tak jak ktos to napisal wyzej, masz bledne info, w dniu walki z Oscarem 148 w dniu walki z Cotto 151, ale czy myslisz ze to naprawde tak istotne skoro Martinez w dniu walki wazy przewaznie okolo 170 and up lbs? To samo dotyczy Canelo ktory w dniach walki oscyluje w poblizu 170 lbs, przeciez to w tych kategoriach przepasc, wiec nie lapie Twojej argumentacji. Ward w dniach walki wazy 172 lbs, wiec duzo blizej do wag Martineza i Rudego, to fakty nie moje urojenia. Mozna sie bawic w historie i przytaczac takie Marciano ktory wazyl okolo 185 lbs zas walczyl z chlopami powyzej 220lbs, tylko ze to historia i przy dzisiejszej specjalizacji i treningu nie do powtorzenia. Dla mnie Martinez pokonal Chaveza, ale niewiele brakowalo by padl i to byla roznica wagi wlasnie, Chaveza ktory do tej pory wlasnie waga/fizycznoscia wygrywal prawie wszystkie walki. Waza podobnie, sa slawni, bedzie duza kasa, zreszta w ich wagacha, zwlaszcza Maravilli jest pelno kasowych przeciwnikow, Canelo niech choc raz zawalczy z kims ze swojej wagi i na podobnym etapie kariery. Martinez pokonal tylko bedacego w dolku Pavlika i przereklamowanego mutanta Chaveza oraz kilku niezlych ale nei najlepszych bokserow z wysp, Canelo to swietny bokser, tak przynajmniej wyglada na tle staruszkow lub piesciarzy z dwoch kategorii ponizej (jak tyjesz to tez tracisz szybkosc, zwlaszcza kondycje). Money, Cotto, Pacman to bokserzy szkieletowo mali, Golovkin, Quilin itp, typowi sredni. Zyze wszystkim Udanego Nowego Roku.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 01-01-2013 06:29:47 
irongery ,
kolego troche piszesz glupoty, w jakim punkcie jest lepszy Martinez od GGG, P.Quilina, D.Geale, H.N'Dam N"jikama, Lara to kategoria nizej. Ja chetnie zaloze sie o dobre piwo iz z pierwszymi pewnie przegra zas z pozostalymi wynik otwarty. GGG kariere sledze od lat, Quilina tez i nei widze w czym Sergio jest od nich lepszy, w ogole to co pokazal w ostatniej walce dla mnie jest dowodem iz coraz gorzej z jego glownym atutem, mobilnoscia ringowa, wiek upomina sie o swoje, zas wirtuozem technicznym to Sergio nigdy nie byl.
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 01-01-2013 12:19:18 
GGG to nie sprawdzony koleś moim zdaniem , z kim on walczył ? Proksa miałbyć jego najtrudniejszym rywalem w karierze.. prawdziwym sprawdzianem. No to nie bez porównania z Martinezem. W bezpośredniej potyczce mogłoby być różnie, to jest boks ale stawiałbym zdecydowanie na Sergio.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 01-01-2013 15:53:16 
Grzywa
Głupoty pleciesz piszesz że pavlik był beznadziejny a pare miesięcy wcześniej rozjechał rubio, pokonał wiliamsa który prawdopodobnie ośmieszył by kilku zawodników z czołówki średnie, przecież paul był najbardziej omijanym bokserem tamtych lat, pokonał cintrona który wtedy był w czołówce junior średniej, do tego chawez który zniszczył lee pokonał rubio czy też zbika co predystynuje go do topu średniej, A będąc niemiły to kogo pokonał GGG? no właśnie nikogo, narazie świeci na tle przeciętniaków/bumów/i kaleków, coś jak wilder w ciężkiej, ja czekam na prawdziwe wyzwania a miał propozycję od moliny której nie pszyją
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 01-01-2013 15:57:02 
Tak na marginesie lubię GGG ale niektórzy się spuszczają nad nim jak by pokonał samego kliczke, ma wielki talent ale brak pokonanych bokserów z topu, już quillin pokonał hassana i to był prawdziwy test, natomiast umniejszanie sergio w takiej argumentacji jak ty pokazuje tylko jak nie przepadasz za nim a zdeprecjonować jego osiągnięć ci się nie udało,
 Autor komentarza: Yorrick555
Data: 01-01-2013 20:13:04 
A pierwszej walce Martineza z Williamsem strasznie oszukali Martineza!
W pierwszej rundzie nie powinno być liczenia, bo Williams ledwie otar rękawicę o włosy Martineza, a ten uchylając się stracił równowagę. Ale widać to dopiero na powtórce. I wszyscy się na to nabrali: kibice, sędziowie, komentatorzy Kostyra i ŚP J. Kulej. Ja też myślałem, że padł po ciosie. Zobaczcie sobie:
http://www.youtube.com/watch?v=EnYGy9pdnEo
Zresztą wcześniej tez go oszukali.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.