PROKSA I MASTERNAK NOMINOWANI PRZEZ EBU
Starcie Mateusza Masternaka (29-0, 21 KO) z Juho Haapoją oraz oba pojedynki Grzegorza Proksy (28-2, 21 KO) z Kerrym Hope’em zostały nominowane przez Europejską Unię Boksu (EBU) do tytułu najlepszej mistrzowskiej walki 2012 roku. Na liście znalazło się w sumie 29 pojedynków. Wyboru dokonają członkowie EBU - czas na oddawanie głosów mają do 15 lutego.
Proksa niespodziewanie przegrał z Hope’em na punkty podczas marcowej gali w Sheffield, tracąc pas EBU w wadze średniej. W rewanżu, do którego doszło w lipcu w tym samym mieście, „Super G” pokazał, że wcześniejszy występ był wypadkiem przy pracy i zwyciężył Walijczyka przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.
Masternak walczył z Haapoją 15 grudnia w Norymberdze. „Master” nie dał rywalowi szans, wygrywając każdą z dwunastu rund na kartach punktowych wszystkich trzech sędziów. Mieszkający we Wrocławiu pięściarz wywalczył tym samym tytuł EBU w kategorii junior ciężkiej.
W rozwinięciu pełna lista walk nominowanych przez EBU.
Walka roku EBU: Masternak - Haapoja, Proksa - Hope I & II, Szafikow - McAllister, Fegatilli - De Vitis, McDonnell - Pozo, Martinez - Martirosyan, Yanchi Olteanu, Rees - Mezaache, Bundu - Moscatiello, Gutkecht - Averlant, De Gale - Sanavia, Miskirtchian - Frenois, Dimitrenko - Pulew, Aleksiejew - Arslan, Olteanu - Lagana, Zamora - Szafikow, Rabczenko - Rhodes, Haskins - Hall, Rees - Matthews, Bundu - Castelluci, Fegatilli - Boschiero, Pulew - Ustinow, De Gale - Mohummadi, Olteanu - Sarritzu, Boschiero - De Vitis, Rabczenko - Vitu, Bundu - El Massoudi, Haskins - Jamoye Stéphane.
Siedzieć w Węgierskiej Górce, trenować w Warszawie i walczyć z najlepszymi.
Geniuszem jest na Europę.
Do USA nie ma co się wybierać, nie sparując tam.
Ta waga ma taki poziom że Proksa "korespondencyjnie" z Polski nie ma szans się wdrapać.
Podpisując kolejny kontrakt Hearnem za pośrednictwem Zbarskiego skazał się na budżetowe walki.
Hearn nie rzuci kasą boksera bez kibiców.
Proksa chcąc zaistnieć podjął walkę z GGG.
Totalną głupotą było pchać się pod jego "kowadła" bardzo krótko po walce z Hopem II.
Łapin nie zniszczy Proksy.
Proksa sam sobie wybiera kto jest jego menadżerem, promotorem i kto go trenuje.
Proksa marnuje swój talent/geniusz i tyle w temacie.
Data: 29-12-2012 19:23:35
Prokse zniszczył Łapin. Cały jego talent zniszczony i nic z niego nie będzie już.
...
to nie jest tak jak piszesz , przynajmniej ja inaczej to widze , apin odradzał Proksie walke z Gołowkinem , Proksa to gorący gość !!!...