ARUM: MANNY NIE ODCHODZI, BĘDZIE 5. WALKA!
Redakcja, TMZ
2012-12-29
- Pacquiao jest teraz w Izraelu, ale wróci na kolejną walkę z Juanem Manuelem Marquezem. Ich ostatni pojedynek był wspaniały, ale Manny nadział się na ten niesamowity prawy. Zobaczymy, jak będzie następnym razem... - powiedział Bob Arum, szef grupy Top Rank.
Oznacza to, że jeśli Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) nie zakończy kariery, jego piąta batalia z Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO) odbędzie się w 2013 roku.
Na tę chwilę wiadomo jedynie, że żona "Dinamity" nie chce zgodzić się na kolejne walki Juanmy, ale sam bokser chętnie wyjdzie do ringu jeszcze dwa razy. Bardzo możliwe, że chodzi własnie o piątą potyczkę z "Pacmanem" oraz pożegnanie na wielkim stadionie w Meksyku.
:)
"wszystko zależy jak pacquiao będzie się prezentował w ringu" - no to nam wyjawiłeś tajemnicę :)
ta granica już dawno pekła między innymi walka tyson vs Lewis było ponad 100mln dolców
Dziennikarskie zagranie ;)
Wg mnie Marquez powinien sobie odpuścić, nie ma juz nic do udowodnienia, wątpie żeby 5 walka zmotywowała go tak jak 4, pewnie wyjdzie do ringu jedynie dla ogromnych pieniędzy, wolałbym zobaczyć Maywether vs Marquez II.
(a za kulisami dojenie filipinskiej krowki trwa dalej w najlepsze)
niech was nie zwiedzie te rzekome odzyskanie "oka tygrysa"(?) ... nie sadzicie ze Manny bedzie sie obawial zainkasowania ciosu...? ot tak zapomni o morderczym prawym Marqueza ? bardziej sklanialbym sie ku temu, ze przebieg walki bedzie podobny do walki nr. 3.. ;)