'WŁADIMIR-POWIETKIN W ROSJI LUB NA UKRAINIE'
Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) z ciekawością spogląda na rywalizację swojego młodszego brata Władimira (59-3, 51 KO) z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO). "Doktor Żelazna Pięść" twierdzi, że potyczka dwóch pięściarzy ze wschodniej Europy koniecznie powinna zostać zorganizowana w Rosji lub na Ukrainie, wtedy wzbudzi największe zainteresowanie.
Włodarze WBA zarządzili, by Kliczko i Powietkin ustalili dokładną datę walki. Ostateczny termin na porozumienie został wyznaczony na 24 lutego. Jeśli obie strony nie dogadają się, o wszystkim zadecyduje przetarg.
- Następna walka Władimira będzie szczególnie interesująca. Przed nami jest ciekawa sytuacja – po jednej stronie mamy czempiona WBA/IBF/IBO i WBO, po drugiej stronie barykady innego mistrza WBA. Dla kibiców będzie to świetna konfrontacja i jestem pewien, że powinna ona odbyć się w Rosji lub na Ukrainie. Nie byłoby to rozsądne, gdyby Rosjanin z Ukraińcem rywalizowali w Stanach Zjednoczonych lub Niemczech – zauważa 41-letni mistrz WBC.
Coraz prężniej działający w polityce Witalij obiecuje rodakom bokserską galę w Kijowie z udziałem jednego z braci. Wciąż niespełnione marzenie Kliczków może zostać urzeczywistnione w najbliższym czasie.
- Na pewno mieszkańcy Kijowa w niedalekiej przyszłości zobaczą na żywo bokserską walkę na stadionie Olimpijskim, gdzie jeden z braci Kliczków będzie bronił tytułów. Cały czas mamy to marzenie. Każdy powinien mieć marzenia i trzeba robić wszystko, by obracać je w rzeczywistość. Gdy byliśmy małymi chłopcami, pragnęliśmy zostać mistrzami olimpijskimi, ale wtedy wydawało się to całkowicie niemożliwe – dodał niepokonany od ponad dziewięciu lat Witalij.
Jak sie nazywa zona Powietkina ?
Z jego kondychą, nadwagą itp. ?
Ale pomijam już to, jak widzisz przetrzymanie Povietkina z Władem 12 rund skoro o mało nie znokautował go Huck ?
Povietkin to nie Haye, nie te umiejętności, balans, szybkość, siła ciosu itp. itd.