ROGER I DEVON O PORAŻCE PACQUIAO
Choć minęły już ponad dwa tygodnie, bokserski świat wciąż jest nieco wstrząśnięty porażką przez nokaut Manny'ego Pacquiao (54-5-2, 38 KO). Filipińczyk został brutalnie zastopowany przez swego odwiecznego rywala Juana Manuela Marqueza (55-6-1, 40 KO) po kapitalnej walce, w której "Pacman" miał optyczną przewagę.
Wynikiem pojedynku nie jest zaskoczony Roger Mayweather, który nigdy nie był fanem Manny'ego i często wypowiadał się negatywnie na jego temat.
- Byłem tam, gdy został znokautowany. On już wcześniej przegrywał przed czasem. Mnie to nie dziwi. Po prostu zdarzyło się. Marquez i Pacquiao są tego samego rozmiaru, więc nie dziwi mnie, że przegrał przez nokaut - oświadczył trener, który przez lata prowadził Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO).
W dużym szoku był za to Devon Alexander (24-1, 13 KO) - mistrz świata federacji IBF w wadze półśredniej, który spodziewał się wygranej Pacquiao.
- Byłem bardzo zaskoczony. W każdym wywiadzie powtarzałem, że Pacquiao wygra, bo jest bardzo zmotywowany. I wygrywał. Był lepszy od samego początku, szedł po swoje i został trafiony. Taki jest boks - powiedział "Aleksander Wielki".
nie tylko to co mówi roger,ale raczej to co mówi cała rodzina meywatherow,oni już tak mają ale muszę przyznać że jestem zaskoczony jednym z wywiadów floyda po walce pacman-marqez,bo floyd wyrażał się z szacunkiem o pacquiao,a to coś niespotykanego w rodzinie meywatherów.
normalna wypowiedź... Roger zjadł zęby na boksie, stąd też może twierdzić, że nokaut na Pacquiao go nie dziwi, podkreślając, że takie rzeczy się zdarzają...
otwórz umysł baranie, i zrozum, że nie wszystko co czarne i z rodziny Mayweatherów jest bełkotem. Jeśli tak uważasz to ten obraz sytuacji powstał wyłącznie w Twojej chorej głowie. Bez odbioru.
Powinni w odpowiednim terminie pojedynkować się między sobą, a tak to uciekło jednemu i drugiemu dużo pieniędzy! Chciałym, żeby teraz doszło do walki z Pacquiao i żeby Pacman znokaucił Floyda. Nie lubię takich cwaniaków, bez pokory!
"baranie" to cie matka na obiad wola, "on juz wczesniej przegrywal przed czasem" z tego co wiem to 1 porazka przed czasem pac-mana. masz tez nad lozkiem plakaty maywatherow?
maywether powinien mieć jedna porażke z 1 walke z Castillo!
A wiec zaczynamy
mroowa09
'' z tego co wiem to 1 porazka przed czasem pac-mana. masz tez nad lozkiem plakaty maywatherow? ''
Wychodzi na to że bardzo mało wiesz NAWET o swoim idolu czy kim on tam dla Ciebie jest
1996-02-09 Rustico Torrecampo KO 3 runda pakman leży
1999-09-17 Medgoen Singsurat KO 3 runda pakman leży
No i JMM KO 6 runda :]
A do tego te 2 KO były od bumów :] Rustico Torrecampo PODCZAS WALKI REKORD 11-4-5
milosz762
''maywether powinien mieć jedna porażke z 1 walke z Castillo!''
Owszem powinien tak samo jak pakjalo powinien mieć porażkę w 3 walce z JMM,Adamek z USS,Roy z Głazem,Bradley z Pakjalo,young z Foremanem (wg mnie),Taylor z Hopkinsem,Peter z Toneyem itd. itd.
Jaki z tego wniosek? Że ten sport to biznes i często wygrywa ten który wygeneruje większą kase
60% to goscie debiutujący a sam nasz bumobijca ma dziś rekord 74-6
śmiesznie to wygląda gdy pośród tych bumów jest nazwisko pakjalo który dla wielu laików bokserskich jest nie do zajebania
PS: Nie jestem fanem mejletera ani pac-mana, hejterem tez nie jestem
zgadza sie, ale co ma porazka z jakimis leszczami na poczatku swojej kariery do porazki z marquezem? stary maywather ewidentnie myslicielem nie jest i do tego zmierzam;)
Co do poczatku kariery to sie nie zgodze pac mial wtedy 26-1 a gosc 18-0 dla porownania(wiem ze to lubicie w temacie floyd-pac) to money w 25 walce pokonal hernandeza na koncie mial augustusa ,w 26 walce pokonal jesusa chaveza a w 27 juz byl castillo :-) wiec pacowi daleko do floyda bylo (jak i jest dzis)
Tak btw Khan na tym samym poziomie kariery co pac tez przegrywa ale z 10 razy lepszymi od swojego filipinskiego kolegi wiec czemu jest skreslany? :-)
"na papierze" - masz rację tyle że
1. Manny zaczynał karierę jako 17 latek bez kariery amatorskiej więc uczył się prawie podstaw boksu wraz z karierą, z Sigsuratem miał 19..
2. Floyd miał prawie 20 jak przeszedł na pro i owocną karierę amatorską..
jak spojrzysz na wiele karier (szczególnie z Ameryki łacińskiej) to goście zaczynali w wieku 15-18 lat gdy mieli ledwo jakiekolwiek pojęcie o boksie.
Zobacz na takiego Salido za na początku przegrywał co drugą walkę z bumami - a niedawno rozjebał dwa razy Lopeza z topu P4p i obecną gwiazdę Roberta Guerrero...
Mimo że twierdzę że Floyd jest lepszym bokserem to takie porównania są kompletnie nieadekwatne.Zresztą Floyd też dawno jest tym kim był w walkach z Corralesem...a w ostatnich 5latach zawalczył 4 razy z średnimi jak na swą klasę przeciwnikami.
Pozdrawiam.
Nie wiem czy najlepszym wyjściem jest patrzenie tylko przez pryzmat ilości walk czy wieku.Podejrzewam że Floyd miał znacznie lepsze warunki na początku kariery,to medalista olimpijski,on był kreowany na gwiazdę od samego początku kariery(podobnie Khan),z Packiem było nieco inaczej,jestem pewien że nie miał na początku kariery takich warunków i stąd mogły wynikać jego porażki.Żeby nie było,obu lubię oglądać w ringu,obaj są świetnymi bokserami.
skazany
"baranie" to cie matka na obiad wola, "on juz wczesniej przegrywal przed czasem" z tego co wiem to 1 porazka przed czasem pac-mana. masz tez nad lozkiem plakaty maywatherow? "
głębokie, nie powiem :)
Pacquiao wcześniej przegrywał dwukrotnie, w dodatku z leszczami, co zresztą wcześniej przytoczył fen0men.. ;]
Co do plakatu Mayweathera, to takowego nie posiadam, choć nie powiem, że gdybym miał to bym sobie zajebał nad łóżkiem a co.. lol... :)))
"Autor komentarza: mroowa09 Data: 26-12-2012 13:37:58
fen
zgadza sie, ale co ma porazka z jakimis leszczami na poczatku swojej kariery do porazki z marquezem? stary maywather ewidentnie myslicielem nie jest i do tego zmierzam;)"
tego wymazać się nie da z przeszłości, to raz. Dwa widocznie niektórzy potrafią wyciągnąć wnioski z tego, i stwierdzić trzeźwo, że Pacquiao nie jest niezniszczalny, a na takiego jest kreowany od dawien dawna.
Skoro przegrywał przed czasem, wcześniej, to dla rogera nie jest zdziwieniem jego kolejna porażka przed czasem, która mogła się przytrafić i chuj.
Tak samo nie byłaby zaskoczeniem kolejna porażka przed czasem Władimira czy też Amira Khana. Bo Już wcześniej im się to przytrafiało. Zaskoczeniem mogłaby być porażka Vita przed czasem :)))
Poważnie?
fen0men
Nie wiem czy najlepszym wyjściem jest patrzenie tylko przez pryzmat ilości walk czy wieku.Podejrzewam że Floyd miał znacznie lepsze warunki na początku kariery,to medalista olimpijski,on był kreowany na gwiazdę od samego początku kariery(podobnie Khan),z Packiem było nieco inaczej,jestem pewien że nie miał na początku kariery takich warunków i stąd mogły wynikać jego porażki.Żeby nie było,obu lubię oglądać w ringu,obaj są świetnymi bokserami."
tak, to mogło mieć na te porażki wpływ, ale to też pokazywało, że Pacquiao jest do pokonania przed czasem, a nie, że jest nie do zajebania ;)