DeGALE: MOGĘ POKONAĆ FROCHA!
James DeGale (14-1, 9 KO) czuje się już gotowy na walki o najwyższą stawkę. Zwakował pas mistrza Europy w wadze super średniej i powoli przymierza się do pojedynku o tytuł mistrza świata którejś z liczących się federacji.
Na celowniku 26-letniego prospekta znalazł się także jego słynniejszy rodak - Carl Froch (30-2, 22 KO), który obecnie dzierży trofeum IBF w limicie 168 funtów. "Chunky" jest przekonany, że może pokonać "Kobrę".
- Carl Froch jest świetnym bokserem, ale widzę u niego pewne wady, które mógłbym wykorzystać i sprawić mu problemy. Myślę, że mogę z nim wygrać. Jeśli przez następnych dziewięć miesięcy pozostanę aktywny i stoczę cztery lub pięć walk z mocnymi rywalami, to czemu nie zorganizować pojedynku z Frochem? On już przegrywał. Ma kłopoty z zawodnikami, którzy dobrze się ruszają i są szybcy. Ja posiadam te cechy. Dajcie mi jeszcze trochę czasu, po drodze stoczę kilka walk i pojedynek z Frochem będzie wspaniały - powiedział DeGale.
promować na plecach doświadczonego kolegi, w przyszłości kto wie ale
na dzisiaj dostałby surową lekcje pokory od "Kobry"