ROY JONES WRACA NA RING 2 MARCA

2 marca w Memphis na ring powróci Roy Jones Junior (56-8, 40 KO) kontynuując rozmienianie swojej wielkiej kariery na drobne. Póki co nie wiadomo, z kim pięściarz spotka się w ringu.

Co ciekawe ostatnią walkę Roy stoczył w hali Atlas Arena w Łodzi. Paweł Głażewski (19-1, 5 KO), który w ostatniej chwili zastąpił Dawida Kosteckiego, przeważał w tym pojedynku, a nawet rzucił oponenta na deski, jednak sędziowie opowiedzieli się niejednogłośnie za legendarnym Amerykaninem.

Prawie 44-letni Roy wraca do Memphis po ponad 8 latach. W 2004 roku przegrał on przez nokaut w 9. rundzie z Glenem Johnsonem (51-18-2, 35 KO). W przeszłości zdobywał on tytuły w czterech kategoriach wagowych, jednak w ostatnich latach nie prezentuje nawet cienia tego, czym zachwycał swoich kibiców w czasach świetności.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: YuuriBoxing
Data: 25-12-2012 17:44:56 
Roy proszę daj sobie spokój,trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny,a tak coż...
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 25-12-2012 17:59:16 
Roy Jones jr vs Marcin Najman w ppv
 Autor komentarza: Cervantes
Data: 25-12-2012 18:01:19 
Roy ma pecha, że nie urodził się w Polsce, przesłuchałby sobie pewną piosenkę zespołu Perfect i być może zastanowiłby się nad sensem kontynuowania kariery.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 25-12-2012 18:23:04 
Jakby urodził się w Polsce, to od paru miesięcy przygotowywałby się na pożegnalną walkę z Gołotą. :)
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 25-12-2012 18:57:30 
żenada...
 Autor komentarza: RealDeal
Data: 25-12-2012 19:42:12 
orientuje się może ktoś z jakiej walki pochodzi to zdjęcie Roya?
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 25-12-2012 19:43:33 
@RealDeal
Tak, z walki z Calzaghe.
 Autor komentarza: Claudinho
Data: 25-12-2012 20:18:01 
Dajcie mu tego buma Adamka
 Autor komentarza: bartus83
Data: 25-12-2012 20:36:29 
W tym przypadku nasuwa się jedno jedyne stwierdzenie:

...KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 25-12-2012 20:45:26 
Tego co dał nam Roy i tak nie zapomnimy,jeden z najwspanialszych bokserów jakich widziałem w ringu,do bólu efektowny i efektywny,on się po prostu bawił w ringu,wszystko przychodziło mu z taką łatwością.Z jego jednej dowolnej walki gdy był w prime można by zrobić 5 highlitsów.Nie wiem jak wam,ale mi brakuje tego skubańca w ringu,oczywiście tego z przed lat.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 25-12-2012 20:56:11 
,,Prawie 44-letni Roy wraca do Memphis po ponad 8 latach. W 2004 roku przegrał on przez nokaut w 9. rundzie z Glenem Johnsonem (51-18-2, 35 KO) tracąc pas IBF wagi półciężkiej."To Glen byl wtedy mistrzem, a nie Roy.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 25-12-2012 21:12:38 
^^^Racja,przecież to była druga porażka Roya nie licząc tej z Griffinem,do tego druga z rzędu po Tarverze
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-12-2012 21:49:41 
Rzeźnik z niego był niewiarygodny obecnie to karykatura dawnego

boksera uwielbiałem go oglądać w ringu prawdziwy maestro

pięściarstwa.

Tańczył niczym baletnica szybszy niż niejedna błyskawica, ogarnięty

co nie miara, za to niech mu będzie chwała

tylko niech już wreszczie kończy, po nokautach wzrok mu błądzi

strasznie się to też ogląda, kiedyś heros dziś sierota

serce krwawi gdy oglądam, Jones na ringu wciąż się błąka

trzeba wiedzieć kiedy skończyć, ile można w mordę błądzić

nie te lata możliwości, to mineło miej listości.
 Autor komentarza: Cervantes
Data: 25-12-2012 21:55:24 
@Claudinho skąd ty się klaunie wziąłeś? Przed ostatnią walką Adamka nie widziałem twoich komentarzy, a wszystkie te, które wyrzuciłeś z siebie od tamtej pory są przepełnione żółcią. Kolejny pajac bawiący się w hejtera pod każdym możliwym tematem...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 25-12-2012 22:14:28 
http://youtu.be/Ub_7yksUsJQ

:|
 Autor komentarza: Claudinho
Data: 25-12-2012 23:53:07 
@Cervantes

Jestem buraku kolejnym rozgoryczonym kibicem któremu ta szuja zmarnowała czas i odebrala checi do ogladania boksu.
 Autor komentarza: leto
Data: 26-12-2012 01:30:39 
"Dopoki walczysz, jestes zwyciezca". Pewnie niewielu sie ze mna zgodzi, jednak moim zdaniem w sporcie nie liczy sie tylko wygrana. Jezeli Roy postawil sobie cel, stara sie go zrealizowac, podejmuje wyzwanie, bede go popieral. Wazne jest ze dalej mu sie chce, jezeli komus sie to niepodoba, niech tego nie oglada. Kto daje nam prawo by oceniac kariere jednego z najlepszych bokserow w historii? Moze walczy bo kocha ten sport? Uszanujmy wiec to co robi.

Dostajesz po mordzie, ale wstajesz i dalej walczysz, to jest sport, zycie.
 Autor komentarza: ByTheWayOfKnockout
Data: 26-12-2012 10:51:37 
to, co dzieje się z Royem po 2008 roku trzeba wyprzeć z pamięci. dla mnie zawsze będzie wielką inspiracją.
 Autor komentarza: jaro124
Data: 26-12-2012 17:11:47 
bartus83
Data: 25-12-2012 20:36:29
W tym przypadku nasuwa się jedno jedyne stwierdzenie:

...KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ...


Prosisz Roya żeby cie dobił? Dlaczego ludzie zawsze błędnie używają tego cytatu?
http://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.