WARD CHCE BYĆ BARDZIEJ AKTYWNY
Redakcja, Sky Ringside
2012-12-25
Absolutny lider kategorii super średniej - Andre Ward (26-0, 14 KO), zamierza w przyszłym roku być znacznie aktywniejszy niż w tym minionym i stoczyć aż trzy pojedynki. Amerykanin na pierwszy plan bierze oczywiście Kelly'ego Pavlika (40-2, 34 KO), z którym ma skrzyżować rękawice 23 lutego w Los Angeles.
- Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego i wszystko ułoży się po mojej myśli, w roku 2013 stoczę trzy walki. Interesują mnie duże wyzwania i mam nadzieję, iż pierwszy pojedynek stoczę już w lutym. Pavlik idzie na pierwszy rzut, ponieważ wygląda na to, że Froch z Kesslerem mają sprawy do załatwienia pomiędzy sobą - powiedział tryumfator turnieju "Super Six" organizowanego przez stację Showtime.
Ward nad każdym bedzie miał przewagę psychiczną , dlatego chciałbym walki z Dirrelem bo patrzac na ich style chyba Dirrel miałby więcej argumentów niz np Froach czy Kessler
jesli chodzi o GGG to chyba za wczesnie an takie pojednyki , Andre od kilku lat nonstop walczy na nawyzszym swiatowym poziomie a GGG dopiero rozpoczyna wielka kariere i w doswaidczeniu miedzy tymi zawodnikami na dzisiaj jest przepasc , dodajac do tego duza przewage warunków fizyzcnych i styl Warda to mogloby sie okazac ze cios GGG byłby w tej walce mało istotnym elementem
racja .Nie dość że dywizja świetna obsadzona to każdy walczy ze sobą.
Froch też chce pokazać coś pięknego w 2013 "rok rewanży"
a dodatkowo mają boksera z 2miejsca P4P.
JAx00
Bez przesady. w 2012 walczył tylko raz.
Np między super średnią a półciężką jest przepaść.. Taki Kessler, Froch czy Dirrel oklepaliby Dawsona - nr 1 w tej kategorii.
Proponuję poogląda trochę więcej walk GGG, bo naprawdę on dysponuje czymś więcej niż tylko petardą w łapach. On potrafi się dostosowac do każdego typu boksera. Może skracac dystans, do śliskich typu Proksa, może byc brawlerem (walka z Ouma) a do tego ma zajebisty timing i niesamowitą, chirurgiczną wręcz precyzję. Oczywiście to wszystko posiada również Ward, dlatego moim zdaniem byłby to jednak pojedynek bez faworyta.
Dirrell to dla mnie póki co człowiek zagadka. On zanim odrdzewieje, to znów go jakieś dziwne choróbsko złapie i będziemy czekac w nieskonczonosc az jego talent sie w pelni rozwinie.
pooglądałem :)
wiem że GGG to nie tylko cios , ma bardzo dobrą pracę nóg plus technicznie tez jest bez zarzutu , moim zdaniem ma jednak za male doswiadczenie na zawodostwie w walkach an szczycie ( praktycznie wogóle Go nie ma ) dlatego w walce z Wardem na dzisiaj Go nie widze
zauwaz ze jego male doswiadczenie na zawodostwie wynika z tego, ze nikt nie chce z nim walczyc. On jak tylko bedzie mial okazje, gwarantuje Ci, ze rozwieje wszelkie watpliwosci. Poza tym GGG mlodzieniaszkiem juz nie jest, wiec jesli ta walka mialaby sie odbyc, to kiedy jesli nie w najblizszej przyszlosci?
Pozdrawiam i ide troche poswietowac.
też chciałbym żeby zaczął dostawać większe walki
problemem GGG jest to ze nie generuje jeszcze dużej kasy a jest niebezpieczny stąd rywale sie do Niego nie palą
również pozdrawiam
1. Maravilla
2. S.O.G
3. Floyd
pokonanie juniora to za mało aby nazywać go najlepszym
Data: 25-12-2012 15:40:26
"Dirrell nie wytrzymałby presji psychicznie i na pewno przegrałby ten pojedynek. Ward powinien zawalczyc z Gołowkinem, to byłaby super walka bez faworyta."
A skąd taki wniosek ? Dirrell to jedyny sensowny przeciwnik i jedyny który ma szansę z Wardem. W kilku elementach jest nawet lepszy niż SOG.
super średni.a jest super kategorią to fakr/
Walka goowkin z wardem byłaby niesamowita ale to za wcześnie dla Gołowkina
Niech obroni tytuł raz lub 2 razy i dopiero wyżej do super średniej
Nie wiem czy Ward przegrał z Frochem jakąś rundę :) W każdym razie wygrał znacznie wyżej niż 116:112. Nie wiem jak ze zdrowiem Dirrella, ale jest na pewno szybszy niż Ward, świetny technicznie, bije dość mocno a i przyjąć potrafi. Jak nie straci głowy to mógłby moim zdaniem sprawić mnóstwo problemów Wardowi. Tak naprawdę Dirrell powinien być niepokonany bo z Frochem wygrał wyraźnie. Matrix to ostatni sensowny rywal w tej kategorii dla Warda, ale tak jak pisze milosz nie wiadomo czy walka jest realna do zorganizowania przez względu na ich przyjaźń.