EKSPERCI THE RING STAWIAJĄ NA ADAMKA
Już jutro wieczorem na gali w Sands Casino Resort w Bethlehem swój czwarty tegoroczny pojedynek stoczy najlepszy polski bokser - Tomasz Adamek (47-2, 29 KO). 36-letni "Góral", który w przyszłym roku zamierza po raz drugi zaatakować tron kategorii ciężkiej, skrzyżuje rękawice ze swym dawnym rywalem Steve'em Cunninghamem (25-4, 12 KO), którego cztery lata wcześniej pokonał po wspaniałej wojnie wspominanej dziś jako jeden z największych klasyków wagi cruiser.
Dziennikarze internetowej wersji magazynu The Ring zgromadzili panel szesnastu ekspertów, z których dwunastu orzekło, że to Polak powinien zwyciężyć w rewanżu. Pozostali czterej opowiedzieli się za Cunninghamem.
Siedmiu ekspertów (m.in. Paulie Malignaggi, Michael Rosenthal, Lee Groves i Cliff Rold) przewiduje wygraną Adamka przed czasem, czterech (m.in. Ryan Songalia) spodziewa się punktowego zwycięstwa Cunninghama a pozostała piątka (m.in. Keith Idec, Chris Robinson i John Scully) twierdzi, że to "Góral" wygra po dwunastu rundach.
Optyczna przewaga Cunna ,do pierwszego czystego trafienia Adamka.
Obstawiam KO na Amerykaninie i koniec jego kariery jako liczącego się boksera.
Jeżeli będzie inaczej,to nie wywołujcie mnie w niedzielę do tablicy.
Już dziś ,zaocznie sypię głowę popiołem ,na rzecz tych co są innego zdania.
Po prostu tak obstawiam.
"...boks zawodowy to rosyjska ruletka. Porazki faworytow zdarzaja sie czesto a my, eksperci w tej branzy, wielokrotnie jestesmy postrzegani jako ludzie nie umiejacy przewidziec trafnie tego co innym sie udaje... To wlasnie jest piekne w prawdziwym boksie. Nie mam z tym prablemu ale mam problem z nudnymi, pozbawionymi emocji pojedynkami, na ktore jestesmy czesto narazani..."
"...gdybym za kazda swoja pomylke zwiazana z boksem zarobil $1 bylbym najbogatszym na siwecie czlowiekiem..."
Mowiac konkretnie o rewanzu pomiedzy Adamkiem a Cunninghamem - niech wygra lepszy tego dnia. ja chce zaliczyc interesujaca walke. To wszystko.
Na prawdę nie pamiętam jakiejś większej sensacji w boksie w ostatnim czasie.
Ja obstawiam 12 trudnych rund.
W pewnym momencie kariery piesciarz z Philadelphi otarl sie o mozliwosc wspolpacy z Alem ("Mr. Ghost" jak go nazywa Floyd...lol...) Haymonem. To taka ciekawostka, ktora niezbyt wiele osob zna lub wspomina. Haymon rozpoczal od Vernona Forresta w 2000 roku swoja cicha kariere czlowieka rzadzacego tym biznesem a bodajze w 2004 zainteresowal sie Stevem. Mozecie sobie wyobrazic jak zycie Cunninghama i jego kariera moglaby byc inna gdyby do tego wowczas doszlo??? Z pewnoscia Cunningham bylby znacznie bogatszym czlowiekikem dzisiaj...
Cunningham obecnie to nie rozbity bokser lecz nieprzewidywalny, przez to groźny. Pisanie, że jest wypalony to trochę tak jak pisanie, że z Pacmana nic nie będzie. Może lepszym przykładem jest Maccarinelli, owszem też głupio przegrywa, ale przegrywa przez głupotę.
Problem USS to nie fizjologia i rozbicie - to brak sztabu szkoleniowego, który WYMUSI na nim i NAUCZY ringowej konsekwencji w realizacji taktyki. Facet powinien walczyć jak Wladimir - lewy, lewy, lewy - dystans, dystans, dystans... więc bazować na niepodważalnych atutach, tj, na szybkości i zasięgu ramion.
Hernandez pomimo wygranych jest słabszym bokserem niż USS. USS przegrywał po prostu przez głupią niekonsekwencję.
Jeśli NOWY TRENER dobrze ustawi Cunna Adamek będzie miał poważne problemy i to właśnie Adamek może skończyć karierę. Jeśli USS będzie walczył na dystans to Adamek będzie musiał wchodzić do półdystansu i zwarcia.
Są tacy, co piszą, że Adamek i jest ekipa nie chcieli Solisa. BZDURA!
Solis stał się bardzo przewidywalnym bokserem i Adamek obiłby go bez 2 zdań. A z Cunnem może być poważny problem.
Patrząc ze strony kibica ta walka powinna być niezwykle ciekawa. I śmiem twierdzić, że mylą się ci, którzy widzą w niej ustawkę.
Może być duże (zależy dla kogo) zaskoczenie.
juz wiekszego kellnera niemogl sobie adamek wybrac..."
No coz, gratuluje wiedzy, badz tez moze poczucia humorku...lol...
Morda krótko prostytutko.
Czy aby na pewno w boksie jest aż tyle niespodzianek? Z punktu widzenia bukmacherki jest to moim zdaniem najbardziej przewidywalny sport, co z resztą odbija się na kursach, które w 80% wyglądają tak że wygrywa faworyt z kursem max. 1,20."
Pomijam oczywiscie stricte buchmakerskie podejscie do pojedynku. Odnioslem sie raczej do slow Merchanta i Stewarta, stwierdzajacych iz nieprzewidywalnosc w boksie zawodowym jest zjawiskiem pieknym i intrygujacym, ktore znacznie przewyzsza same poprawne wytypowanie rundy i zwyciezcy....
Data: 21-12-2012 15:22:02
wojkal
Ja obstawiam 12 trudnych rund."
Typuję dokładnie tak samo.
...Są tacy, co piszą, że Adamek i jest ekipa nie chcieli Solisa. BZDURA!
Solis stał się bardzo przewidywalnym bokserem i Adamek obiłby go bez 2 zdań. A z Cunnem może być poważny problem..."
Dokladnie. Pisalem o tym wczoraj. Ci, ktorzy jakimis tajemniczymi drogami doszli do wniosku, ze Cunningham to wypalony piesciarz a Solis to kubanska potega, ktorej Adamek sie obawia, zawsze intrygowali mnie swoja wiedza...lol...
zrobilem doklandie to samo ;) tyle ze na garcie postawilem 10 ojro......a na trouta juz 100 :D
Będą niespodzianki!
http://www.facebook.com/EraMastera
...powinna być niezwykle ciekawa. I śmiem twierdzić, że mylą się ci, którzy widzą w niej ustawkę..."
Ci, ktorzy widza "ustawke" (cokolwiek to ma znaczyc, sa na poziomie atmela lub endriu, wiec nie sadze iz mozna ich traktowac jak doroslych...lol...
Boks jest piękny bo nieprzewidywalny.
Ale nie, gdy matchmaking jest jest taki, że poziom oponentów jest DRASTYCZNE nierówny!
Tylko, ty jesteś po prostu naganiaczem i gadałeś, że Adamek ma szanse z Vitem, gdy było jasne dla każdego trzeźwo myślącego choćby laika, że ma minimalne szanse.
"Ideally, Cunningham will weigh in at 210 pounds on Friday...Whatever I come in at, 207, 210, 202, I'm ready to fight," Cunningham said.
No coz, zobaczymy juz za pare godzin wyniki wazenia, wiec bedziemy wiedzieli czy pogloski o 205lbs Cunninghama sie sprawdza.
Boks jest piękny bo nieprzewidywalny.
Ale nie, gdy matchmaking jest jest taki, że poziom oponentów jest DRASTYCZNE nierówny!"
Dokladnie. Mysle iz slowa Merchanta i Stewarta odnosily sie tylko i wylacznie do tych pojedynkow, ktore fani traktuja powaznie wlasnie ze wzgledu na bardzo dobry matchmaking.
Adamek jest innym zawodnike niz w pierwszj walce ,przybierajac na wadze stracil na szybkosci i mobilnosci a Cunn jednak wolem nie jest a lapy ma dlugie ,takze moze byc ciekawie
...Tylko, ty jesteś po prostu naganiaczem i gadałeś, że Adamek ma szanse z Vitem, gdy było jasne dla każdego trzeźwo myślącego choćby laika, że ma minimalne szanse..."
lol...kim jest wirtualny cop i co jest motorem napedowym jego forumowej dominacji, jest kwestia o ktorej nie chce mi sie polemizowac. Nie sadze jednak, ze ty lub ktokolwiek inny rowniez, bedzicie w stanie zrozumiec skomplikowany proces towarzyszacy takim sytuacjom cybernetycznym, wiec bezsensowne zgadywanki pozostaw w spokoju...lol...
Masz racje.
Spotyka sie w ringu dwoch ex-mistrzow z kategorii 200 lbs, wiec mowienie o ich pojedynku jako spacerek juz samo w sobie jest duzym bledem. Spacerkow w wadze ciezkiej nie ma, gdyz kazdy cios moze zakonczyc walke i skonczyc kariere. Bez wzgledu nawet na legendarne "waty" lub "szklane szczeki" a ci co kiedykolwiek mieli okazje zaliczyc ring, wiedze to dokladnie z wlasnego doswiadczenia.
Data: 21-12-2012 15:56:56
"zeitgeist Data: 21-12-2012 15:42:07 Adamek powinien to wyrac ale przy dobrym przygotowaniu Cunna wcale nie bedzie to spacerek..."
Masz racje.
Spotyka sie w ringu dwoch ex-mistrzow z kategorii 200 lbs, wiec mowienie o ich pojedynku jako spacerek juz samo w sobie jest duzym bledem. Spacerkow w wadze ciezkiej nie ma, gdyz kazdy cios moze zakonczyc walke i skonczyc kariere. Bez wzgledu nawet na legendarne "waty" lub "szklane szczeki" a ci co kiedykolwiek mieli okazje zaliczyc ring, wiedze to dokladnie z wlasnego doswiadczenia.
Też tak uważam i nie można lekceważyć ale zresztą sam Góral tak podobnie się niedawno wypowiadał.
Z wielkim zainteresowaniem w sobote zobacze ten pojedynek!
Szefowie marketingowi pracujacy dla NBC spodziewaja sie 12-13 milionow impulsow w czasie walki wieczoru w sobotnie popoludnie. jestem niezmiernie tym zainteresowany, gdyz bylby top bardzo dobry znak dla powrotu boksu zawodowego do formy z lat dziewiedziesiatych.
Tylko bez PPV.
lol...kim jest wirtualny cop i co jest motorem napedowym jego forumowej dominacji, jest kwestia o ktorej nie chce mi sie polemizowac. Nie sadze jednak, ze ty lub ktokolwiek inny rowniez, bedzicie w stanie zrozumiec skomplikowany proces towarzyszacy takim sytuacjom cybernetycznym, wiec bezsensowne zgadywanki pozostaw w spokoju...lol...
Cop, ale ty za przeproszeniem pier*olisz.... przyznaj się po prostu, że się pomyliłeś i tyle a nie wymyśliłeś sobie jakąś debilną wymówkę.
...Cop, ale ty za przeproszeniem pier*olisz.... przyznaj się po prostu, że się pomyliłeś i tyle a nie wymyśliłeś sobie jakąś debilną wymówkę. "
Jezeli ci to poprawi humor, to moze byc tak jak tam sobie chcesz...lol....Co do uzywania slowa "debilna wymowka" to proponowalbym raczej odrobine wiecej kreatywnosci w ocenie tego czego sie zwyczajnie nie jest w stanie zrozumiec...lol...
Pozdrowionka.
Cunn jest rozbity, Hernandez zamiatał nim ring jak szmatą..."
Masz odpowiedz na swoje bezsensowne teorie od innego uzytkownika:
"UrbanHorn Data: 21-12-2012 15:24:12
...Hernandez pomimo wygranych jest słabszym bokserem niż USS. USS przegrywał po prostu przez głupią niekonsekwencję...."
Nic dodac, nic ujac...
...Góral słynie z tego, że nawet ze średniakami męczy się niemiłosiernie..."
lol...slynie z tego gdzie? W twojej "pipidowie"?
Miałeś na myśli forumowej KOMPROMITACJI? Nie potrafiłbyś samodzielnie napisać choćby zdania gdybyś wcześniej nie przeczytał The Ringu czy nie obejrzał HBO. Bezmyślny leming - taki pseudonim pasowałby do Ciebie idealnie .
...Miałeś na myśli forumowej KOMPROMITACJI? Nie potrafiłbyś samodzielnie napisać choćby zdania gdybyś wcześniej nie przeczytał The Ringu czy nie obejrzał HBO..."
lol...zawisc bywa bardzo czesto powaznym problemem a gdy polaczona jest jeszcze z indolencja umyslowa, mamy juz dylemat...lol... Co do mojego czytania i ogladania walk na HBO czy SHO, lub wielu innych kanalach, masz absolutna racje. To jak religia kogos zupelnie niewierzacego...lol...Zapomniales dodac, ze wirtualny cop oglada wiecej walk na zywo, niz takie grupy jemiolow jak ty i wielu innych tutaj przez cale zycie ogladaja na tym swoim youtube...lol...
Powodzenia w dalszym sledzeniu wirtualnego copa.
Cunn jest rozbity, Hernandez zamiatał nim ring jak szmatą..."
Masz odpowiedz na swoje bezsensowne teorie od innego uzytkownika:
"UrbanHorn Data: 21-12-2012 15:24:12
...Hernandez pomimo wygranych jest słabszym bokserem niż USS. USS przegrywał po prostu przez głupią niekonsekwencję...."
To, że zawodnik nie potrafi przytrzymać na dystans rywala przez min. 3 rundy nie świadczy o jego niekonsekwencji a o słabości.
Cunningam nie wyjdzie do 10 rundy:-)
Przepychanki i zakamuflowane zaczepki między internautami stały się niemalże normą cybernetycznej przestrzeni,w każdej dziedzinie życia ,która pojawia się w szeroko pojętym ,,internetowym świecie,,.
Ja osobiście wskazałem swój typ na jutrzejszy pojedynek.Słowo,, obstawiam,,nie znaczy ,że postawiłem u buka na tę walkę,bo takich rzeczy nie robię.
Ja stawiam na Adamka ,a np.Deter na 12 rund i wynik punktowy,i oto chodzi .Pojutrze przyznam Deterowi rację lub on mnie i to wszystko.
Bez zbędnych jazd i słynnego ,,a ,nie mówiłem ,,.
"Są tacy, co piszą, że Adamek i jest ekipa nie chcieli Solisa. BZDURA!
Solis stał się bardzo przewidywalnym bokserem i Adamek obiłby go bez 2 zdań. A z Cunnem może być poważny problem."
Zawsze czytam twoje wpisy, ale coraz rzadziej się z nimi zgadzam.
Mów o Solis-ie, co chcesz, ale Kubańczyk jest naturalnym ciężkim, bije mocniej od Adamka, ręce ma nie wolniejsze, a technikę nieporównywalnie lepszą. Nie wierzyłem, że dojdzie do tej walki, bo po prostu nie widziałem szans dla Górala.
Nie twierdzę, że USS jest kelnerem. Ale z pewnością jest bokserem na równi pochyłej, z odpornością na ciosy poniżej przeciętnej i z przeciętnym ciosem. Ponadto musi mieć w głowie, jak Adamek rzucał go na deski w wadze junior ciężkiej.
Cunningham stoczył tylko jeden pojedynek w ciężkiej, wyglądał marnie.
Od razu jest rzucany na Adamka. Czemu? Bo jest to mięso armatnie, albo przynajmniej na to się liczy.
Owszem, Adamek również jest na równi pochyłej. Możliwe jest, że Cunningham go wypunktuje, a sam uniknie mocnych ciosów i przetrwa 12 rund. Ale wówczas przegra na punkty.
Jeśli USS zaprezentuje się lepiej niż się większość spodziewa, a Adamek gorzej, to walka będzie ciekawa i równa - i na to liczę, bo postawiłem na remis :) Ale nonsensem jest uważać, że Adamek wybierając takiego rywala podjął ryzyko. W dyspozycji, w jakiej znajduje się obecnie Góral każda walka jest ryzykiem, a w wielu przypadkach jest to ryzyko śmiertelne. Cunningham to rozsądne ryzyko i uważam, że Adamek wygra na punkty, może nawet posyłając rywala na deski po drodze.
kryjacy sie za internetowym parawanem
za chwile mi odpisze ze jestem indolent mieszkam w pipidowie itp.
no i oczywiscie ze moge go dalej sledzic he he he taka legende tego forum :) ale ja mu nie odpisze bo nie bede pisal do idioty bo sprowadzi mnie do swojego poziomu a potem pokona doswiadczeniem :)
P.S chyba wszyscy wiedza o kogo chodzi...
chodzi ci o taka osobe ktorej matka byla znana prostytutka o ksywie "Koszmar z ulicy Wiązów" ;)
he he he prawie zgadles :)
Walka raczej bez większego znaczenia, dla jednego z nich będzie pierwszym schodkiem w próbie dopchania się do łomotu od dużego Władzi. Szanse mają obaj mają tylko wtedy gdy ich droga będzie pokrętna i mozona. Bo nie sądzę aby któryś z nich wygrał np z Pulewem.
Czy jest na to szansa, że Adamek dopcha się do ostatniej dużej wypłaty?
Jakaś tam jest bo bracia Kliczko z braku laku chętnie łykają tanich patałachów typu Mormeck. Problem w tym że Adamek podobnie jak Mormeck już dostali swój wpierdol, obaj w fatalnym stylu. Więc szansa na to że walka się sprzeda jest mierna bo jak worek treningowy Witalija ma w jakikolwiek sposób zagrozić Władimirowi :)
Na punkty widzę wygranego Stiwa jeśli przed czasem co jest wielce możliwe to Adamek
Jego szybkość z w starciach z Hernandezem to zwolnione tempo w porównaniu do dawnej formy.
Nie daję mu szans na wygraną nawet bez pomocy sędziów u Tomka.
USS nie ma żadnych argumentów aby zagrozić Tomkowi.
Przewaga szybkości,zasięgu rąk wystarczą do czasu pierwszego czystego ciosu Tomka.
Jedyną szansą USS jest nastawienie się na kontry i walka na wstecznym ale Steve to bokser,który lubi się bić i prędzej czy pózniej wda się w wymianę.
Mój typ?Tomek na punkty.
Pracowitość to też element sztuki bokserskiej tak samo jak warunki, technika, szybkość, szczęka, cios. Solis pracowitości nie ma wcale więc by przegrał. I nie piszcie że jakby się dobrze przygotował to by wygrał bo to nie ma sensu.
Data: 21-12-2012 15:20:27
Czy aby na pewno w boksie jest aż tyle niespodzianek? Z punktu widzenia bukmacherki jest to moim zdaniem najbardziej przewidywalny sport, co z resztą odbija się na kursach, które w 80% wyglądają tak że wygrywa faworyt z kursem max. 1,20.
Na prawdę nie pamiętam jakiejś większej sensacji w boksie w ostatnim czasie. ''
Paqiuao?
Kiedy nie obstawialem to wytypowanie wydawalo sie dosc 'latwe', a kiedy obstawilem kilka razy to okazalo sie ze zamiast wygranej faworyta masz jakis remis albo inne gowno:)
Garcia-Khan, Graczew-Sillakh, Lopez-Ortiz, Banks-Mitchell, Hatton-Senczenko, Bailey-Jones
+ te bardziej wyrównane po kursach, ale tu akurat można było się tego bardziej spodziewać - Pacquiao-Marquez, Trout-Cotto, Froch-Bute, Judah-Paris (Paris był delikatnym faworytem, ładnie tu zarobiłem :)), Berto-Guerrero, Geale-Sturm i sporo innych... na dodatek trzeba brać pod uwagę prawdopodobieństwo zwałowania pięściarza w wielu przypadkach (BRADLEY-PACQUIAO, CLOUD-CAMPILLO)