50 CENT CHCE TEATRALIZACJI BOKSU
50 Cent zapowiedział, że chce pójść w ślady WWE i wprowadzić do boksu elementy widowiska sportowego. Raper zadebiutował w roli pięściarskiego promotora 8 grudnia podczas gali w MGM Grand, gdzie jego podopieczny Yuriorkis Gamboa (22-0, 16 KO) pokonał na dystansie dwunastu rund Michaela Farenasa (34-4-4, 26 KO). Przed pojedynkiem Fifty wykonał jeden ze swoich utworów, jednocześnie będąc opuszczanym na linach spod dachu hali na ring.
- Powinniśmy wykorzystać niektóre elementy z gal WWE i przenieść je do sportu, przy którym nie ma znaków zapytania - dobrze wiemy, że boks jest prawdziwy. Nie zastanawiamy się, czy zawodnicy walczą naprawdę, jak to jest w przypadku WWE. Jeżeli dodalibyśmy te elementy, mielibyśmy produkt wystarczająco widowiskowy, aby można było obejrzeć całą galę – twierdzi raper.
Już wkrótce muzyk znowu będzie miał pole do popisu. 19 stycznia kolejną walkę ma stoczyć Andre Dirrell (20-1, 14 KO), który tak jak Gamboa podpisał kontrakt z prowadzoną przez rapera grupą SMS Promotions.
co za baranisko
proponuję, aby na najbliższej gali Kliczko wyszedł wymalowany na zielono w obcisłych różowych gaciach, a naprzeciw niego stanął Haye, który zjedzie spod sufitu przywiązany do krzyża z tym dziwnym gadżetem z czerwoną kulą z "Pulp Fiction". walkę będzie sędziował Hulk Hogan, który zostanie przywieziony do ringu ucharakteryzowany na Hannibala Lectera z "Milczenia owiec".
Tylko Amerykanin mógł wymyślić coś takiego :D Zamiast cyrku zainwestujcie w młodzież to będzie uprawiała sport, a z nich wyrosną wspaniali zawodnicy. Gale w USA mają skromną otoczkę ale dobrzy zawodnicy i tak przyciągają tłumy. Bo to jest sport a nie błazenada, nic więcej nie trzeba tylko zawodników.
A jak zachęcić można tam młodzież do sportu? Hmm.. może na przykład kupując dziecku piłkę nożną lub worek zamiast Uzi czy M15 :D
w boksie też tak było, gdy była jedna federacja. dopóki UFC będzie rządził samodzielnie White, dopóty będzie ok, ale kiedyś trzeba iśc na emeryturę - wtedy pojawi dwóch następców i powstanie się np. AFC jako konkurencja dla UFC i będzie jak w boksie. a czy przypadkiem w MMA nie ma iluśtam federacji jak w boksie - Pride itp? różnią się tylko w szczegółach.
Wygląda na to, że ma raczej ochotę zrobić widowisko muzyczno-wizualne dla widzów przed i pomiędzy walkami.
Widzę że podkreślacie że nie interesuje was show tylko walki no ale... Czy złe jest coś co przyciągałoby nowych fanów.
Zupełnie inaczej wyglądaja walki w takich "magicznych" miejscach jak MSG albo MGM czy inne wielkie kasyna, a np u nas.
KSW robi fajną oprawę wokół gali a walki stoją sportowo bardzo dobrze. Myślę że 50centowi właśnie o coś takiego chodzi a nie o obcisłe stroje i malowanych ludzi.
Są inne federacje,ale UFC rządzi praktycznie wszystkim,była bardzo mocno obsadzona Stickeforce to ją przejęli,z innymi współpracują,oni są ja ekstraklasa,cała reszta to druga liga,jak ktoś się wyróżnia w innych federacjach to proponują mu kontrakt.Nie wiem jak będzie w przyszłości,może tak jak piszesz,ale na dziś dzień to jestem pod wrażeniem tej organizacji bo walczą w niej praktycznie wszyscy najlepsi zawodnicy świata i jasno można stwierdzić kto w jakiej wadze jest najlepszy.
i tego brakuje w boksie, ale w tej chwili nie zanosi się na zmiany - za dużo interesów i interesików dla 4 federacji.
Tylko o jakie elementy z WWE Mu chodzi? Ustawianie wyników walk? Przecież to już się w boksie zdarza i nie podnosi "widowiskowośći". Można napisać, że takie zabiegi wręcz odpychają od oglądania boksu. A może "PięćdziesięcioGrosz" chce, by pięściarze wchodzili do ringu w barwnych trykotach? Nasz Artur Szpilka wchodzi w takowym i raczej poważnych fanów tym nie zyskuje, często wręcz wrogów mu przybywa...Ja osobiście uważam, że boks to zbyt poważny sport(uprawiając go ryzykuje się uszczerbkiem na zdrowiu i śmiercią)aby dodawać w "nim" elementy cyrkowe, jeżeli chodzi o mnie to wystarczają mi piękne kobiety w przerwach między rundami. Boks traci na widowisku przez złą politykę, liczne federacje, słabą reklamę, mały dostęp, wzajemne unikanie się czołowych zawodników, przekręty przy wynikach, pompowanie zer w rekordach...i wiele innych czynników. Oczywiście, każdy może mieć odmienne zdanie od mojego. Pozdrawiam
już wiem czemu Floyd nie chciał robić z Nim biznesów ,
już to widzę Floyd w złotych gaciach kontra Pac przebrany za kurczaka ;)
Nie wiem czy wiesz,ale w WWE testy dopingowe są dziś na porządku dziennym,to efekt kilku nie do końca jasnych zgonów w tych kręgach.Ja kiedyś zgłębiałem ten temat,nie chodziło mi oczywiście o jakieś wielkie zainteresowanie akurat Wrestlingiem,ale ogólnie o przypadki śmiertelne w sporcie,WWE było w czołówce.Kiedyś tam się faszerowali bez jakiegokolwiek umiaru.Woglę to dość fascynujący temat,można tam trafić na takie perełki jak
http://www.sportfan.pl/artykul/szok-zawodnik-mma-seryjnym-morderca-zabil-seksowna-13377
Chris Benoit-Mistrz Wrestlingu WWE zabił żonę dziecko i sam siebie.
Edwin Valero-wiadomo co zrobił.
OJ Simpson i wiele innych.
nie wiedziałem , wogóle jak widzę WWE to po paru minutach przełączam an inny kanał ,
jeśli chodzi o doping to kojarze np takiego Johna Cenę i Jego raczej nie badają a jest takich wielu ,
pozdro
No Cena Wygląda...ale są jeszcze lepsze kwiatki ja niejaki Rayback,no ale w K-1 czy Pride też były niby testy,a był Bob Sapp który w czasach świetności wyglądał jak reklama niezłego mietka.