ADAMEK-CUNNINGHAM JUŻ W SOBOTĘ. POLAK FAWORYTEM
Tomasz Adamek (47-2, 29 KO) w sobotę w amerykańskim Bethlehem stoczy rewanżową walkę z Steve'em Cunninghamem. Polak jest faworytem. Bukmacherzy płacą 1,30 zł za każdą postawioną na niego złotówkę. Kurs na Amerykanina to 3,50.
CZAS
Urodzili się w tym samym roku (1976). Cunningham ma na koncie 20 zawodowych walk mniej od Adamka, a jednak... większość uważa, że jest już „zmęczony, wyboksowany i porozbijany". Pokazały to starcia z Troyem Rossem czy Yoanem Pablo Hernandezem, jeszcze w wadze junior ciężkiej. Cunningham przyjął wówczas sporo mocnych ciosów. To nie był „USS" jakiego pamiętamy z dwóch walk z Krzysztofem Włodarczykiem, Marco Huckiem czy nawet pierwszego starcia z Adamkiem, które też musiało go naruszyć, bo trzy razy był liczony. Wtedy Cunningham był faworytem. Wielu widziało w nim najlepszego „junior ciężkiego". Był młodszy szybszy i skuteczniejszy. Wyprowadził aż 690 ciosów, z których 205 dotarło do celu (Adamek trafił 186 z 480 ciosów). – Cunningham to już nie bokser z tamtych lat. Myślę, że teraz nie rzuci się na Tomka, bo wtedy pewnie w połowie walki przegra – twierdzi trener Fiodor Łapin, który stał w narożniku Włodarczyka podczas dwóch walk „Diablo" z Amerykaninem.
SIŁA CIOSU
Mówi się, że Adamek nie ma „kowadła" w pięści. Jeśli już wygrywa przed czasem to raczej dzięki „kumulacji" ciosów. Co jednak można powiedzieć o Cunninghamie, który nawet w niższej wadze nie przewracał? Krzysztof Włodarczyk wspomina, że jego ciosy nie robiły na nim większego wrażenia, choć były „denerwujące". Trudno więc oczekiwać, że Steve nagle nabrał wielkiej mocy. W „królewskiej" kategorii stoczył dotąd jedną walkę, z Jasonem Gavernem. Wygrał zdecydowanie na punkty, ale Gavern po dwunastu rundach nie był nawet poobijany.
A to żaden as. – Cunningham nie odkrył wszystkich kart. Kontrolował walkę, ale było widać, że ciosy w wadze ciężkiej robią na nim wrażenie – twierdzi Albert Sosnowski, który komentował pierwszy występ Amerykanina w kategorii ciężkiej.
UMIEJĘTNOŚCI
Atutami Amerykanina są ruchliwość, refleks i nietypowe akcje. Będzie dla Tomka bardzo trudnym rywalem i nie widzę lepszej metody niż agresywny boks – uważa Andrzej Gmitruk, który stał w narożniku Polaka podczas pierwszego pojedynku tej dwójki. Wówczas Adamek nie był w najwyższej formie, bo walka była wciąż przekładana. – Mówienie, że Tomek powinien boksować z „Cunnem" bardziej pasywnie to błąd – przekonuje trener i zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię.
– Adamek w momentach zagrożenia wraca do instynktów, do tego co ma najlepszego. Potrafi podjąć ryzyko i to jego przewaga – tłumaczy. Potwierdzeniem tych słów jest właśnie pierwsze starcie z „USS" czy choćby ostatnia walka z Travisem Walkerem.
PERSPEKTYWY
Wydaje się, że Cunningham zmienił kategorię z jednego powodu – dla większych pieniędzy. I tylko walka z Adamkiem daje mu szansę na niezły zarobek, bo w zasadzie jedynie w Polsce jego osoba jest kojarzona. Podczas pierwszego pojedynku w hali w Newark na trybunach siedziało kilkunastu, może kilkudziesięciu jego kibiców. U siebie jest postacią anonimową. Starcia o mistrzowski pas to dla niego odległa perspektywa. Z kolei Adamek zdaje sobie sprawę ze stawki sobotniej walki. Można się śmiać i nie widzieć w tym sensu, ale faktycznie pokonanie Amerykanina, a potem prawdopodobnie Kubrata Pulewa może być przepustką do starcia z Władymirem Kliczką. – Cunningham może mówić, że jest ambitny i chce rewanżu, ale tak naprawdę myślę, że chce tylko zarobić – twierdzi Łapin. Mimo to można liczyć na efektowny boks. – Obaj mają sobie coś do wyjaśnienia. To może być pojedynek, który będzie kandydował do tytułu walki roku – mówi Albert Sosnowski.
DOŚWIADCZENIE
Nasi eksperci są podzieleni. Niektórzy twierdzą, że tym razem doświadczenie w kategorii ciężkiej nie będzie miało znaczenia, inni zwracają uwagę, że waga junior ciężka i ciężka to dwie zupełne inne bajki i Adamek ma tu przewagę, bo zdążył się „zaszczepić" jako „ciężki". – Liczę na Tomka. W moich oczach jest faworytem. Ma czym uderzyć. „Cunn" jednak nie jest łatwym rywalem – mówi świeżo upieczony mistrz Europy Mateusz Masternak. – Oglądałem filmyz treningów Cunninghama i przyznam, że prezentował się znakomicie. Generalnie jednak nie powiem, że któryś z nich jest faworytem, bo nie potrafię go wskazać. Daję im równe szanse – uważa Grzegorz Proksa. – Stawiam na wygraną Adamka, ale nie sądzę, żeby Cunningham był łatwym przeciwnikiem, szczególnie w pierwszych rundach. Myślę jednak, że Amerykanin nie jest gotowy fizycznie do walk w tej kategorii. Adamek zdążył się już do niej przyzwyczaić – podkreśla trener Łapin.
Nasz komentarz
Kamil Wolnicki, dziennikarz PS
Może i mam małą wyobraźnię, ale jakoś trudno mi uwierzyć, że Tomasz Adamek mógłby przegrać ze Steve'em Cunninghamem. Oczywiście, pamiętam ich pierwszą walkę w grudniu 2008 roku. Oglądałem ją nawet spod ringu w hali Prudential Center w Newark i wiem, że Tomek był bliski porażki. Gdyby nie trzy nokdauny, które zafundował rywalowi, to pewnie nie zostałby mistrzem świata wagi junior ciężkiej. Teraz też spodziewam się trudnej i efektownej walki, ale zdecydowanie stawiam na Polaka. Od ich pierwszego starcia wiele się zmieniło. Adamek już okrzepł w wadze ciężkiej. Z kolei Amerykanin walczył mniej i na ringu nie imponował. Tomek pewnie brnie do celu jakim jest druga walka o pas mistrza świata wagi ciężkiej. A Cunningham? Jaki jest jego cel? Taki sam? Jakoś nie sądzę, żeby to było realne..
...Cunn jest lżejszy, szybszy i będzie się starał zadawać dużo ciosów, niekoniecznie mocnych byle punktować..."
Mysle, ze Adamek doskonale sobie zdaje sprawe z tego jaka walke chce miec Cunningham w ringu. Celem Gorala bedzie wchodzenie ze swoimi uderzeniami w rytm ciosow piesciarza z Philadelphii i skonczenie tej walki przed czasem. Nawet jak Steve bedzie wygrywal poczatki rund, nie sadze by Goral byl mniej aktywny w przekroju walki, nawet jezeli ta mialaby trwac 12 rund.
Bez wzgledu przez ile rund pojedynek ten bedziemy mogli obserwowac, mysle iz bedzie to dobra walka. Nie sadze iz jest nawet inna opcja...
Data: 19-12-2012 21:00:02
Zgadzam się, również za nimi tęsknię.
Dywagacje dywagacjami a intuicja mi mówi, że będzie KO na Cunnie... (Choć nikomu tego nie życzę i lubię Steva)
O ile nie będzie większej różnicy w szybkości niż była w pierwszej walce to Adamek powinien mieć łatwiejszą przeprawę niż 4 lata temu. Z tym, że ta różnica może być większa, bo Adamek ostatnio stawiał na siłę i wydaje mi się, że nie jest już tak szybki jak był w cruiser, natomiast Cunningham raczej utrzymał swoją szbkość. Choć kto wie, mogę się na tym polu mylić.
Steve ma szansę na wygranie tej walki jeśli Tomek będzie w kiepskiej formie (jak z Chambersem na przykład) a on sam będzie miał genialną taktykę i nie popełni błędu. Ale to musiałby być niezły siekacz aby "oszukać" Adamka w ringu. Cun nie da sobie rady.
Jeśli Tomek będzie miał znowu instykt zabójcy jak z Walkerem to pierwszy dobrze ulokowany cios poniesie za sobą całą kanonadę i Steve zostanie brutalnie znokautowany.
a raczej pod koniec walki.Cunigham bedzie unikał półdystansu a adamke powinien do nniego dążyć!
wbrew pozorom walka nie bedzie łątwa dla Adamka!
4pm EST - Vyacheslav Glazkov vs Tor Hammer
4:45pm EST - Tomasz Adamek vs Steve Cunningham.
Liczylem, ze moze pokaza rowniez walke Jerome Rodrigueza z Edward Stith lub Naima Nelsona z Osnelem Charlesem ale to tylko dla tych, kltorzy zalicza Bethleem...
zgadzam się nie ma doświatczenia i co z tego,adamek w królewskiej dywizi już w drugiej czy tam trzeciej walce walczył z wymagającym arreolą i wygrał.ale jak dla mnie uss nie ma szans.
Gdyby nie istniała bariera odporności na ciosy..."
...to nawet badmingtonisci mogliby byc bokserami zawodowymi...lol...
Co jest ta ironia?
Jeżeli Cunn nadzieje się na czysty cios Adamka ,skończy jak Banks w 8 rundzie pojedynku z Tomkiem.Adamek zdaje sobie sprawę,że ma przewagę siły i celne uderzenia w jego wykonaniu otworzą Amerykanina.
Nawet jeżeli,Cunn w pewnym momencie zagrozi Tomkowi ,to jak słusznie zauważa pan Gmitruk u Tomka zadziała instynkt np.4 runda z Cunem ,przegrywał ją sromotnie ,a w końcówce przewrócił rywala wygrywając rundę 10-8.Banks trafia Adamka potężnym ciosem po ,którym ,,Góral cofa się na liny.Po chwili dochodzi do siebie i wyprowadza niewidoczny cios,który był początkiem końca Jonathana Banksa.
Cop jest na bank Polakiem.Który kurwa Amerykanin napisałby z typowo "polskim" błędem.Cop napisał "badmingtonisci"jeśli ktoś nie jarzy... xDD
Ciekawa sobota nas czeka , dajesz Steve ;)
Przypuszczam, że podobnie stanie się w tej walce...
Steve przepierdoli przez nokaut, innej opcji tu nie widzę, choćby się waliło i paliło...
ja bym nawet powiedział ,że Cunn ma mocniejszy cios od Adamka,ba, nawet jest odporniejszy na ciosy. przy tych trzech dechach w pierwszej walce Cunn się ewidentnie poślizgnął ale zaraz wstał i się otrząsnął. Adamek pewnie by nie wstał.
Walka nie będzie spacerkiem ale Polak z pewnością ją wygra.
Amerykanin już od walki z Rossem wyglądał coraz słabiej, męczył się z Enadem Liciną.
Nie ma już dawnej szybkości, reaguje na kazdy mocniejszy cios, nie widze jego szans na wygraną.
A ja myslalem , ze wiekszego swira od endriu nie ma na tym portalu . Jednak ty przebiles wszystkie jego posty tym jednym o 3 poslizgach Cunna ....
neme sobie jaja robi z milana :) Który po walce będzie pisał, że Adamek pokonał rozbitego zawodnika. Tak samo endriu pisał, że wcale go to nie zdziwi jak Walker pokona Adamka, później się okazało że Walker to bum.
milan
ja bym nawet powiedział ,że Cunn ma mocniejszy cios od Adamka,ba, nawet jest odporniejszy na ciosy. przy tych trzech dechach w pierwszej walce Cunn się ewidentnie poślizgnął ale zaraz wstał i się otrząsnął. Adamek pewnie by nie wstał."
lol... fajne...lol...
"...to nawet badmingtonisci mogliby byc bokserami zawodowymi...lol..."
Cop jest na bank Polakiem.Który kurwa Amerykanin napisałby z typowo "polskim" błędem.Cop napisał "badmingtonisci"jeśli ktoś nie jarzy... xDD "
lol...ciesze sie, ze jestem az taki "polski" czyli "wasz"...lol... Ze wzgledu na akcent nie moglbym sie podszyc tak latwo za Polaka, ale w formie w jakiej sie tutaj prezentujemy jest to jak widze calkiem mozliwe... Mozesz mnie wiec bez zadnego problemu traktowac jak tam sobie chcesz. Musze sie przyznac, ze nie zalapalem tego co napisales, gdyz sadzilem iz "badminton" to w jezyku polskim "badmington" ale jak sie okazuje nazywacie to "kometka" albo rowniez "babintonem"...Teraz juz sprawdzilem i wiem. No coz, bledy zdarzaja sie nawet wirtualnej swietnosci...lol...
Hmm jak było ppv to był to odgrzewany kotlet niewiarty złotówki, a nagle jakie zainteresowanie lol"
Mialem znajomego, z ktorym grywalismy w tenisa dosc czesto, a ktory to zawsze biadolil, ze te BMW nie sa warte zadnych pieniedzy i jego Toyota Corolla jest znacznie lepsza. No coz, byly to jego "zdolowane ekonomicznie czasy" wiec nawet nie probowalem go korektowac, gdyz nie mialoby to sensu... Bodajze rok temu spotkalismy sie na jakiejs imprezce i w wyniku konwersacji dowiedzialem sie iz nowa praca, lepsze pieniadze i nowa, lepiej ustawiona zawodowo zona zmienily mojego dawnego znajhemo do tego stopnia, ze BMW 328i ktorym przyjechal na imprezke, to najbardziej ekstraodrynarny samochod swiata...lol...
To tak jak z tymi przeciwnikami PPV w Polsce. Rozumiem wzgledy ekonomiczne, ale wszystkie teorie dorabiane do faktu, ze brak pieniedzy jest ewidentnie przeszkoda by byc prawdziwym fanem boksu, sa dla mnie zawsze smieszne...lol...
"Cop jest na bank Polakiem.Który kurwa Amerykanin napisałby z typowo "polskim" błędem.Cop napisał "badmingtonisci"jeśli ktoś nie jarzy... xDD"
Wiadomo to od dawna. Kilka razy o tym pisałem.
Pytanie, kto mu płaci za naganianie.
Wstaję rano i czytając twój post o 3 poślizgach Cunna, który doprowadza mnie do spontanicznego śmiechu :) hehe.
Data: 20-12-2012 01:28:55
antycop
neme sobie jaja robi z milana :) Który po walce będzie pisał, że Adamek pokonał rozbitego zawodnika. Tak samo endriu pisał, że wcale go to nie zdziwi jak Walker pokona Adamka, później się okazało że Walker to bum.
nie wiem co smiesznego jest w stwierdzeniu ze cunn jest szybszy i lepiej wyszkolony technicznie ? co jest śmiesznego w stwierdzeniu ze cios Adamka powalajacy nie jest ?
poczytałbyś moje posty o tej walce to niepisałbyś takich głupot co napisze po walce , dla mnie Cunn nie jest wrakiem i walka bedzie dobra , wyrównana przynajmniej w początkowej fazie gdzie przewaga fizyczna Górala bedzie niwelowana własnie szybkoscią Steve
jesli Adamek wygra pogratuluje ale ta walka nie jest w stanie odpowiedzieć Nam , po raz kolejny zresztą , o pozycji Górala w HW , o realnej pozycji bo w te nr 4 to już tylko najwięksi psychofani wierzą
Dajesz STEVE
dlaczego sadzisz iz by byc "prawdziwym" fanem boks utrzeba wykupic ppv? Co to znaczy prawdziwy, czy ten ktory z zasady nie placi dodatkowo za walke bokserow jest nieprawdziwym? Ciekawa teoria, ja jestem wedlug twojego toku polprawdziwy, za ostatnia walke MP vs JMM zaplacilem za Adamka nawet jesli dojdzie do jego walki z Wladkiem nie zaplace, no coz, widocznie nie tylko jestem polfanem ale i pol patriota!
"za ostatnia walke MP vs JMM zaplacilem"
Komu zapłaciłeś jak to było za free w TV :)
W USA nie było za free...:)
Może Grzywa mieszka w stanach...?
Zapraszam do polubienia strony fanów Mateusza Masternaka
Szukamy osób z dobrą znajomością języka niemieckiego do przygotowywania streszczeń niusów o Mateuszu z niemieckich mediów.
ju masz odpowiedz ;)