GARCIA: BRADLEY WYGRA Z MARQUEZEM
Po spektakularnej wygranej Juana Manuela Marqueza (55-6-1, 40 KO) nad odwiecznym rywalem Mannym Pacquiao (54-5-2, 38 KO), wiele osób uwierzyło, że 39-letni Meksykanin z łatwością uporałby się z innymi przeciwnikami Filipińczyka - chociażby Timothym Bradleyem (29-0, 12 KO). Innego zdania jest król wagi junior półśredniej - Danny Garcia (25-0, 16 KO), który w walce "Dinamity" z "Pustynną Burzą" stawiałby na wygraną czarnoskórego kalifornijczyka.
- Myślę, że Bradley wygrałby z Marquezem. Jest młodszy. Nie można ciągle wygrywać z młodszymi. Boks to sport młodych ludzi - uważa "Swift". Danny jest nie pewny, czy ciężko znokautowany "Pacman" powróci jeszcze do gry o najwyższą stawkę. - Naprawdę nie wiem. To było straszne. Niczego takiego nie widziałem od lat. Coś szalonego.