'WILDER I PRICE TO NIESPRAWDZONE GWIAZDKI'
Kolejny nokaut w kolekcji Deontaya Wildera (26-0, 26 KO) nie zrobił żadnego wrażenia na Tysonie Furym (20-0, 14 KO). Wielkolud z Wielkiej Brytanii nie widzi wielu broni w arsenale "Bronze Bombera" i uważa go obok Davida Price’a (15-0, 13 KO) za zupełnie nieprzetestowaną zagadkę.
- Właśnie oglądałem walkę Wildera, nic specjalnego! On nie pokonałby Kevina Johnsona. Deontay jest bardzo surowy technicznie i dziurawy w obronie. Wilder i Price są tacy sami, niesprawdzone gwiazdki! By należeć do ścisłej czołówki trzeba mieć coś więcej poza mocnym uderzeniem. Dlaczego nie zawalczą ze sobą – napisał na Twitterze 24-latek.
Wymieniona trójka od dłuższego czasu uważana jest za główne nadzieje dzisiejszej wagi ciężkiej. Niepokonani prospekcie, a zwłaszcza Price i Wilder, nie mają jednak do tej pory na swoim koncie żadnych poważnych wyzwań. Najlepiej pod tym względem wypada Fury, który ostatnio wypunktował byłego pretendenta Kevina Johnsona, a wcześniej zwyciężył Derecka Chisorę. Nie należy zapominać ponadto, że to właśnie "Olbrzym z Wilmslow" jest w tym gronie najmłodszy.
Gościu może sporo namieszać a po odejściu braci jest z przodu kolejki do pasa mistrza.
1. Fyry
2. Helenius
3. Wilder
4. Price
jest ok jezeli chodzi tylko o drwali :)
1. Fury
2. Helenius
3. Price ( ale to miejsce to bardzo ruchome, może tu być nawet Dimitrenko : )))
Fury - Wilder
Helenius - Price
z penoscia odpowiedzialyby na kilka pytan. Nie sadze jednak, ze do nich dojdzie zbyt szybko.
Data: 17-12-2012 17:20:05
Helenius jest z nich wszystkich zdecydowanie najsłabszy
Helenius idzie na wojny ( w ostatniej kiepskiej walce nie ). Nie wiadomo co by było jakby ze ździebko dziurowa obroną i podejrzaną szczęką taki Price zostałby ciągle napierany przez Fina.
Ja jednak nie wiaze z nim zadnych nadzieji.Jego szczeka jest bardziej krucha niz Wladimira,a cios ma od niego slabszy.Jedyne na co go stac,to pas po odejsciu K2 i to na krotko
Nawet podstarzaly Vitalij zrobilby z niego marmolade
Nie można zapomnieć że pokonał Chisorę i teraz Kevina Johnsona.
To dwa naprawdę dobre nazwiska jak na jego wiek wręcz bardzo dobre.
Pierwszy o ile się nie potknie dostanie walkę o mistrza lub będzie stał w kolejce o wakat/
Po ew, porażce z rąk braci ma dużo czasu by się odbudować.
Price może nie zdążyć w ogóle dać fajnej walki przed emeryturą.
to twoje zdanie ale nie jesteś obiektywny bo przemawia do ciebie nienawiść i to widać a porównywanie przeciwników wacha do przeciwników chisory możesz sobie darować. a jak ja dobrze pamiętam pierwsza propozycja walki z pricem dał fury i to właśnie davidek się z niej wycofał, później były propozycje ze strony pricea fakt ale to on odrzucił jako pierwszy i to też fakt
a kogo pokonał wilder , price, wach, helenius. robiąc teką analize można dojść do wniosku że nawet kliczkowie klepią bumów, a to nie jest do końca prawda bo bracia biją to co jest najlepszego na rynku, a że dobrych bokserów brak no cóż to biorą co jest
http://nutjob.eu/njtvx17.html
Puknij się w głowę, Fury ma dopiero 24 lata, a już ma 2 niezłe nazwiska na rozkładzie (Johnson, Chisora) i paru niezłych journaymanów (Firtha, Rogan, Page,..). Przy nich rywale Wildera to menele z pod sklepu. Swoją drogą GBP robi krzywdę Wilderowi takim prowadzeniem, bo ani trochę nie widać u niego progresu, z kolei Fury, który niedawno wyglądał jak pokraka z walki na walkę jest coraz lepszy dzięki temu, że poziom jego przeciwników stale rośnie.
Wilder
Price
Fury
Pominełem fina, jakoś przestałem w nim widzieć czegoś więcej. Tysona zawsze lubiłem nawet wtedy gdy był pośmiewiskiem a po jego ostatniej walce nabrałem do niego większego szacunku . Walczy widowiskowo czasami może wręcz śmiesznie ale ma jaja i nie boi się wyzwań, oby więcej takich gości i będzie ciekawiej
Pozostali Wilder i Price jeszcze nie pokazali tego co potrafią, ale mają ogromny potencjał i raczej osiągną więcej niż Anglik
Furemu jednak życzę tego na co uczciwie zapracował walki o wielkie pieniądze i pokonanie Kliczki .....
"Chyba, że ty dzielisz zawodników na Kliczków, a reszta do dla ciebie bumy, co jest błędem. Albo myli ci się boks zawodowy z amatorskim, co również jest błędne. "
Bo rywale Kliczków to bumy największe w historii ,żaden mistrz nie bronił tytułu z tyloma przeciętniakami co Kliczki.
Władimir przegrał z Sandersem,Puritym i Brewsterem a byli to zawodnicy którzy wywodzili się z lat 90 i nie mieli tam nic do powiedzenia. Wito przegrał z wrakiem Lennoxa Lewisa i zawodnikiem wagi sredniej : Byrdem.
Sanders,Purrity i Brewster dostawali w ciery od mniejszych ! ,podobnie jak reszta ofiar Kliczków z wyjątkiem Byrda i lennoxa.
Dąże do tego że żaden rywal Kliczków nie był megatalentem (wyjątek wrak lennoxa)
Bracia Kliczko to pogromcy cruserów :Chambers,Haye,Mormeck, Gomez półcieżkich Adamek,wraków:Mercer,Briggs,Schultz
, Rahman i świniopasów ;Peter,Arreola,Solis.
rowniez uwazam podobnie aczkolwiek zbyt wielkiego wyboru nie maja
Data: 17-12-2012 20:07:58
\
co ty człowieku bredzisz że walczyli Kliczki z Bumai wyluzj gościu
a zkim mielio walczyć jak tacy są pretedenci
Mnie jakos Fury nie przekonuje... Nawet wygrana nad nudnym do bolu Kevinem tego nie zmienila...
Nie ma co sie oszukiwac... Walka z Kliczka to bylaby walka do jednej mordy... Zakonczona nokautem...
Szkoda ze David Haye nie ma ochoty na zrobienie czystek na wyspach... Pokazalby kto jest kim tak naprawde ;) tyson wysoki... Dlugo by upadal na mate, ot co:)