GROVES: MUSZĄ SIĘ MNIE BAĆ
George Groves (16-0, 12 KO) jest przekonany, że odniesione w weekend zwycięstwo nad doświadczonym Glenem Johnsonem (51-18-2, 35 KO) spowodowało znaczny wzrost jego akcji i zostało odnotowane przez ścisłą czołówkę wagi super średniej. 24-letni Brytyjczyk ma nadzieję, że wkrótce dostanie szansę walki o tytuł.
- Tym występem pokazałem pozostałym zawodnikom w tej wadze, że jestem pretendentem, że nie tylko muszą mieć na mnie oko, ale i muszą się mnie bać. Każdemu zawodnikowi na świecie dam dobrą walkę, wielu z nich bym pokonał. Wierzę, że jestem teraz pięściarzem światowej klasy. Gdy pojawi się pojedynek o tytuł, na pewno wykorzystam tę okazję. Mam jednak tylko 24 lata i ta walka pokazał, że jeszcze bardziej muszę popracować nad formą, że muszę być jeszcze silniejszy. Na tym poziomie rywale już tak łatwo nie padają - szczególnie tacy jak Glen Johnson – stwierdził Groves.
Pokonując Jamajczyka Groves odniósł drugie zwycięstwo w tym roku. Johnson z kolei doznał drugiej porażki – w lipcu w Chicago uległ na dystansie dziesięciu rund Andrzejowi Fonfarze.