HAYE: CHCĘ MIEĆ KLICZKĘ NA ROZKŁADZIE!
David Haye (26-2, 24 KO) w ostatnich miesiącach nie zajmował się boksem, ale nie kryje, że wciąż po cichu liczy na walkę z jednym z ukraińskich braci rządzących wagą ciężką. Mistrz świata federacji IBF, WBO, WBA (Super), IBO i magazynu The Ring - Władimir Kliczko (59-3, 50 KO) oświadczył już, ze nie interesuje go rewanż z Brytyjczykiem, którego w lipcu 2011 roku pokonał jednogłośnie na punkty, ale "Hayemaker" ma nadzieję, że rękawice podejmie 41-letni Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) - champion WBC.
- Nie zarzekam się, że nie wrócę już do boksu, ale skoro Witalij nie chce ze mną walczyć, wygląda na to, że już nigdy nie wyjdę do ringu - oświadczył 32-letni Anglik. - Chcę mieć Kliczkę na swoim rozkładzie. Władimir powiedział już, ze nie będzie ze mną walczył i rozumiem go, ale Witalij wiele razy powtarzał, że chce mnie znokautować. Gdyby doszło do takiej walki, kibice zapamiętaliby ją na długo, zwłaszcza widok Kliczki leżącego na plecach.
Tyle jest dobrych bokserów, którzy nauczyli by go pokory
wymien kilku
"Tyle jest dobrych bokserów, którzy nauczyli by go pokory"
To wymień chociaż jednego
Bo jak dla mnie nikt oprócz Kliczków nie jest w stanie mu zagrozić
A kogo tak w ostatnim czasie Witek tak sciął tym jednym strzałem bo nie przypominam sobie zbytnio
To prawda, ale Vitek rozbija swoich rywali kumulacjami ciosów. Stopniowo ich nisczy fizycznie i psychicznie w ringu, na spokojnie i nie spieszy się z robotą. To taki "cichy zabójca" zamiast ruszyć jak huragan lub uśpić jednym ciosem, wydaje się że b.spokojnie przeprowadza walkę i że rywalowi nic nie grozi a tak naprawdę nikt nie chciałby być w skórze tego rywala.
Popieram :)
W ogóle to Haye miałby spore szanse z obecnym Vitalijem. Dawałbym 60-40 albo 55-45 dla Haye. Vit jest już podstarzały, jednak kilka lat temu znokautowałby Davida albo wypykał na punkty. Nie ma bokserów obecnie oprócz braci K którzy byliby lepsi od Davida. Nie ukrywam, że chciałbym żeby Haye rozwalał wszystkich z top 10. Haye jednak woli godnego przeciwnika albo masę forsy za jedną walkę.
Szkoda, że Solis miał kontuzje i że nie dba o wagę. Śmierdzący leń z niego, mógłby być na poziomie Haye w HW, stoczyć z nim walkę albo z braćmi. A tak to mamy braci K i Davidka, który nie chce walczyć z nikim oprócz Vita. Potem dłuuuga przerwa i Pulevy, Adamki, Povietkiny, co są zaledwie solidni.
@MrAdam Znasz takie słowo jak taktyka? Przecież on się tam nastawił na nokaut, ale Władek okazał się po prostu za cwany, żeby dać się dopaść. A że nie dał się trafiać to chyba na jego plus, nie? Przecież nie próbował tam wygrać na punkty, tylko trafić mocnym ciosem/ciosami i zrobić to, co zapowiadał. I w Witalijem próbowałby tego samego. A poza tym takie teksty i zdjęcia z oderwanymi głowami przeciwnika to część promocji walki, nieodłączny element zawodowego boksu.
Co do walki to dawałbym 50/50 z dużym wskazaniem na Brytyjczyka.
Ma wszystko aby pokonać starszego z braci.
Ale idzie nowe (Jennings? Wilder? Furry? Prince?) więc Haye powinien się pospieszyć.
Jak widać od dawna Haye nie chce wyrabiać nazwiska w rankingowych walkach tylko celuje w kasowe hity. Ze względów kasowo - zdrowotnych całkiem sprytne.
On sie nastawil na przetrwanie a nie na nokaut.
Haye jak gwiazda dobiera sobie tylko kasowe walki Vicio w stylu dojczlandzkim broni tytułu, poszli won na emeryturę
W dzisiejszym boksie a szczególnie w HW chodzi tylko o pieniądze a nie o to czy się ktoś boi czy nie.
Haye to tchóz podobnie jak jego kibice..."
Mysle, ze wiekszosc zawodowych piesciarzy mozemy pominac w kategorii nazywania ich "tchorzami"... Jest to bezsensowne. Jezeli byles kiedykolwiek w ringu, wiesz jak to smakuje, wiec o jakim tchorzostwie mozna tutaj nawet wspominac...
Ostatnio wydał DVD z treningiem fitness czy innymi bzdetami, i niech lepiej zostanie przy zarabianiu tymi sposobami ew. w reality show dupę niech pokazuje.
Swoją drogą trzeba mu oddać że wyjątkowo dobrze idzie mu omamianie ludzi co widać dokładnie na tym forum,. Kilka zbiegów okoliczności i większość użytkowników jest w stanie uwierzyć że znokautowałby Vitalija.
Ciekawi mnie ilu z was by postawiło na niego dużą kasę gdybyście musieli na kogoś z tej dwójki postawić.
Nie wiem co planuje Vitali ale mam pewne podejrzenia że jeszcze zawalczy (kontrakt na chyba 5 walk Wład sam tego nie wyrobi;p). Nie wiem tylko z kim.
Osobiście absolutnie nie jestem zdania że walka z łasym na kasę Davidem jest najciekawszą jaką można by zoorganizować z Vitem w roli głównej.
Davidku, 2 lata temu trzeba bylo do niego startować, a nie szukać teraz szczescia z emerytem.. Haye niech spier**la, a nie robi laske, ze zawalczy.
Nie wiem w czym tkwi fenomen Davida Haye. Wiadomo że dobrym pięściarzem jest ale nic poza tym. Nie stawiałbym go tak pewnie na 3 miejscu po K2 a co dopiero przed Vitem już.
Coś w nim jednak musi być że ludzie tak szybko dają mu kolejne szanse itp/
Ostatnio spierałem się z jakimś użytkownikiem odnośnie budowy pięściarzy//// Próbował mnie przekonać że byk z budowy Jennings wygląda bardziej na crusera niż David który praktycznie cruserem jest.
Mimo przedstawienia zdjęć dalej upierał się ów użytkownik że Haye jest zbudowany jak typowy ciężki więc coś musi być w tym człowieku że ludzie są gotowi twierdzić że jest bykiem lub zrobić z Vitalija emeryta i zapomnieć kim on jest (zupełnie jakby chodziło o jakiegoś przeciętniaka) aby tylko wierzyć że Haye go pokona lub jest cool.
Ba niektórzy twierdzą że w rewanżu Haye zmiótłby Włada (ale to inny temat)
Jedno jest pewne chciałbym umieć tak czarować by ludzie tak mi wierzyli///
Pozdrawiam
Ile jeszcze lat będziesz gloryfikował Vita???? Nie dociera do was że jego czas się już kończy a może już się skończył
Grubo się mylisz ja chcę tej walki, chociażby po to by po niej z tobą podyskutować o twoich postach przez cały czas aż do pierwszego gongu.
Nie zrozumiałeś mnie. Uważam że znalazłbym dla Vita lepsze i ciekawsze nazwiska ale niektórzy widocznie lubią powtórkę z rozrywki. Haye miał szansę i zrobił jedynie dwie rzeczy
1. Zarobił kasę
2. Pokazał paluszek.
Po jego sportowych ambicjach które "udowadnia" lejąc szeroko pojętą czołówkę Hw nie mogąc doczekać się następnych walk śmiało mogę wyciągać wnioski że tylko przypomniałby sobie jak smakuje 1 runda z Klitschką znów walczył by o przetrwanie.
Jest wielu młodych pięściarzy którzy zostawiliby więcej serca że jestem pewien że "staremu dziadowi" Vitalijowi daliby bardziej wyrównaną walkę niż ten cruser/ (co za tym idzie ciekawszą)/
Ale jestem za tą walką więc nie musisz się martwić moimi zmartwieniami.
Jakoś do dziś od długiego już czasu nikt nie sprawił K2 takich zmartwień by wnosił ich pasy do ringu po walce z nimi więc spokojnie...
Jesteś zaskoczony? Przecież tak wygląda kariera Witka i Władka od dłuższego czasu. Odcinają kupony. To pozerzy i krętacze.
1 władek, potem pewnie na zblizonym poziomie vitek z hayem a potem długo długo nic jesli ktos mysli inaczej niech poda jakies konkretne argumenty mysle ze wiekszosc uzytkowników sie z tym zgodzi.
Blackdog
Haye jest nie tylko dobrym bokserem ale bardzo dobrym bokserem i nawet jesli go nie lubisz powinien to przyznac. Jesli uwazasz ze vitek mógłby zawalczyc z kims ciekawszym niz haye i pojedynek byłby bardziej wyrównany prosze wymien te nazwiska jestem bardzo ciekawy.
No śmiało, dajesz te nazwiska bardziej zasługujące na walkę z Vitem i jednocześnie jak to ująłeś nazwiska, które "dalyby bardziej wyrównaną walkę niż ten cruser" :)
Vit nie podejmie rękawicy, bo wszedł w politykę, a jego aspiracje sięgają znacznie dalej, zapewne nawet prezydentury, a porażka z Hayem mogłaby mu poważnie zaszkodzić i pokrzyżować te plany :)
Hayemaker wysłałby na emeryturę podstarzałego Ukraińca! A Ci fanatyczni wyznawcy Vitalija niech w końcu zrozumieją, że to nie ten sam pięściarz, co jeszcze 5 lat temu. Zegara biologicznego nie da się oszukać!!!
A proszę bardzo. Vitek leje wszystkich oficjalnych pretendentów do pasa WBC od lat.
Nie są to przypadkowi pięściarze tylko szeroko uznawani za Top bokserzy (Arreola, Adamek) oraz wielu innych bokserów w Hw.
Podaj mi 4 mocne nazwiska tego typu u Davida./
Dalej odbijam piłeczkę po czym wnioskujesz że Haye jest bardzo dobry??
Bo pokonał lepiej Derecka niż kontuzjowany przez pół walki Vitek??
Błagam cię jeszcze dużo by musiał zrobić Haye żeby w ogóle pomysłu stawiania go na równi z Vitkiem mogły ci się w ogóle w głowie rodzić.
Ciekawsze walki niż Haye Vitali??
Jak dla mnie (są to moje odczucia i normalne że ktoś kto uważa że Haye to super rozbudowany ciężki nr 2 na świecie nie zgodzi się z tymi opininiami)
1. Vitali Klitschko vs Deontay Wilder
2. Vitali Klitschko vs Bryant Jennings
3. Vitali KLitschko vs Tyson Fury
4. Vitali KLitschko vs David Price
5. Vitali Klitschko vs Denis Boystov
To tak w skrócie.
Uważam że wszystkie te walki mogłyby być ciekawsze a nawet bardziej chciałbym je zobaczyć. Mam świadomość że niektórzy z wyżej wymienionych pięściarzy nie są jeszcze sprawdzenie ale mogliby postawić większy opór niż David Haye.
Data: 16-12-2012 20:13:01
Powietkin, Adamek, Wach, Fury
To sa ci bokserzy którzy naja nauczyc pokory Haye , bez jaj teraz sie wygłupiłes, povetkin który nie poradził sobie z cepiarzem z cruiser hukicem, adamek który walczy coraz słabiej dał wyrównana walke z jednorekim chambersem i siedział po strzale od walkera ostatnich 2 nawet nie skomentuje. Widziałes kiedys walke haye? Jemu władke specjalnie nie zgroził a co dopiero ci wyzej wymienieni.
@BlackDog Zastanawia mnie, czemu traktujesz braci Kliczko jak klony walczące identycznie i będące w identycznej dyspozycji, kondycji, formie. Przecież gołym okiem widać, że Władimir wyprzedził już i zostawił w tyle brata. Walka Vit-Haye byłaby obecnie pojedynkiem o pozycję nr 2 w HW i wyciągając wnioski z ostatnich walk Vitalij niekoniecznie musiałby być murowanym faworytem (w oginii mojej i wielu innych).
Masz całkowitą racje doceniam kunszt bokserski Vitalija ale też rozumiem jego zachowawcze zachowanie (nie jest już tym samym pięściarzem co przed laty każdy się starzeje) co doskonale można zobaczyć na przykładzie walki Kliczko - Chisora Vit męczył się z nim całą walkę a Haye powalił na deski Ukrainiec nie jest głupi i nie strzeli sobie w stope przed samym końcem kariery według mnie do walki Kliczko - Haye z wiadomych względów oczywiście można tu potępiać o brak waleczności ale niestety boks to przedewszystkim biznes (co mnie jako kibica osobiście denerwuje) A co do Davida niech nie kończy pochopnie jest jednym z najlepszych zawodników w HW mógłby dać świetne walki:)
Nie zmienia to faktu że daleko Władimir bratu nie uciekł...
Nie wolno zapominać że Vit walczy inaczej i ma kilka atutów których Wład nie posiada.
Nie wiem skąd opinia że uważam że są obecnie na tym samym poziomie.
O opinii twojej i takich jak ty pisałem wyżej. "Czarujący urok" Davida/
Oprócz tego że pokonał Chisorę nie ma najmniejszych podstaw by stawiać go na 3 miejscu chyba że to wolne założenia.
Ja jestem bardzo specyficzny w ocenianiu tak pięściarzy. Dla mnie np nieporozumieniem jest stawiać Adamka w top 4 skoro gołym okiem widziałem że np Chambers jest lepszy tylko nie miał szczęścia/
Ale wracając do tematu Haye zaimponował wam wszystkim rozbiciem przereklamowanego Chisory i widocznie stąd ta ekscytacja jego osobą.
Pisanie że jest prawie jak Wład jest niedorzeczne.
Kogo takiego pokonał w swojej karierze Haye że zasłużył na takie laury. Jego osoba to wielka niewiadoma jeśli miałby stanąć z kimś naprawdę świetnym.
Nie chcę tu się kłócić ale naprawdę chciałbym popisać z wami po ew walce.
Niestety nie rozumiem kroków Vita w ostatnim czasie i może się okazać że nie będzie już walczył.
Będę musiał wtedy odpuścić sobie forum na tydzień bo już widzę wpisy fanatyków odnośnie ucieczki Vita przed niezniszalnym Davidem
Heh
"Vitek leje wszystkich oficjalnych pretendentów do pasa WBC od lat.
Nie są to przypadkowi pięściarze tylko szeroko uznawani za Top bokserzy (Arreola, Adamek) oraz wielu innych bokserów w Hw"
A ci inni szeroko uznawani za Top bokserzy to na przykład manuel char syryjska super byłyskawica, czy wrak boksera worek treningowy shanon briggs hehe.
Jesli chcesz porównywac przez pryzmat przeciwników z jakimi walczyli vit i haye to chyba jedynym wspólnym był chisora i wszyscy wiemy jak wypada porównanie.
Smiejesz sie z haye ze pokazał paluszek ale juz vit według ciebie miał straszna niby kontuzje z chisora i tylko dlatego go nie znokautował, twój fanaztym wzgledem kliczków odbiera ci umiejetnosc obiektywnej oceny faktów.
Co to za porównanie na podstawie jednej walki...
Nawet gdyby nie zwracać uwagę na kontuzję to styl robi walkę ale o tym zapominasz. Zapominasz też że Chisora nie dostał jeszcze łomotu od Vita i był lepiej przygotowany.
Trzeźwe myślenie to patrzenie na szersze horyzonty niż 2 walki Vita i jedna Haye...
Czepiasz się Charra a o Harissonie co napiszesz??
Jedyna wartościowa wygrana Haye to walka z Wałujewem w której walki praktycznie nie podjął.
Więc błagam nie ośmieszaj się i nie porównuj rywali których pokonali ci bokserzy bo Haye może się od Vita uczyć...
Niestety ale jeżeli chodzi o obiektywną ocenę to nie ja ma na tym forum z tym duży problem, ale ty/
Zresztą co ci będę pisał. Pewnie po ew walce znikniesz z forum na 2 miesiące bo nie będziesz w stanie przyznać że się myliłeś.
Jedyne co mnie martwi to że Vitali da sobie z boksem spokój i będziecie mięli kilka miesięcy uciechy pod wiadomościami:
"Haye: Vitali wracaj tchórzu. Uciekł bo się bał"
Odbieram tylko to na co nie zasłużył i czego nie zdobył walką w ringu. Nie mam pojęcia jak ślepym trzeba być by wierzyć że jest taki super po blamażu z Władimirem (nie podjęcie ryzyka i oddanie pasa), oraz jego szeroko pojętej karierze w Hw///
Jest dobry ale żeby naruszyć pozycję Vitka musiałby zrobić dużo więcej, czego zrobić nie ma zamiaru bo liczy że znów dzięki bardziej gadaniu niż sportowym osiągnięciom pojedynek dostanie. A to dzięki taki jak wy którzy mając zapewne jakieś "ale" do K2 marzycie by ktoś ich zdetronizował.
Niestety na waszym miejscu w Davidku nie pokładałbym nadziei tym bardziej że szansę już miał, a obecnie od dłuższego czasu rdzewieje na wyspach pokazując tyłek i gubiąc tłuszczyk by jego modelowy ABS się wreszcie pokazał////
W przeciągu pół roku dwaj bokserzy stoczyli pojedynki z tym samym przeciwnikiem, więc czemu nie wyciągnąć z tego wniosków? Bo są dla Ciebie niewygodne. Argumenty z kontuzją(jeżeli w ogóle jakakolwiek była) są dla mnie żałosne.
Po 1: śmiejsz się z paluszka Haye'a (co dla mnie też było śmieszne), ale już słaby występ Vita jest w pełni usprawiedliwiony.
Po 2: boks to jest sport kontuzjogenny, w ringu najczęściej doznaje się jakiegoś uszczerbku na tym poziomie, większość o takich żeczach nie wspomina (chyba, że nie ma się klasy i honoru, które to podobno cechują Vitalija).
Po 3 walka wyglądała niemal tak samo przez cały czas(mówię o ogólnym obrazie, a nie jakiś statystykach ciosów), a mówisz, że walczył z kontuizją przez pół walki.
A fakt jest taki, że Haye znokautował Chiosorę, a Vitalij nie potrafił tego zrobić, w końcówce wieszając się już na Brytyjczyku. Potencjalni rywale których wymieniłeś to prospekcji, których promotorzy nie wypuszczą jeszcze do walki o mistrzostwo świata. Haye jest gotowym, dojrzałym, dośwaidczonym bokserem chętnym do walki. A już poza tym Chisorą: Haye nie dał sobie zrobić krzywdy z Władimiorem, więc jest naturalnym przeciwnikiem dla Vita z punktu widzenia dobra wagi ciężkiej, oczekiwań kibiców, a co za tym idzie sukcesu finansowego. I nie jestem fanatykiem Haya(zresztą kto jak kto, ale akurat Ty nie powinieneś używać słowa fanatyk), ja po prostu chcę obejrzeć odbrą, emocjonującą i znaczącą walkę w HW i zobaczyć jak Kliczko dostaje w pierdol(przynajniej taką bym miał nadzieję).
"Zapominasz też że Chisora nie dostał jeszcze łomotu od Vita" -mozesz mi wytłumaczyc o co ci chodziło?
Czy ja gdzies wyzej napisałem ze haye napewno wygra z vitkiem? Twierdze jedynie ze byłaby to wyrownana walka, a jesli by tak nie było i vit by zdeklasował haye nigdzie nie bede sie ukrywał przyznam sie do błedu w odróznieniu od wielu forumowiczów którzy najpierw zpaowiadali porazke haye z chisora a potem nie mieli odwagi sie do tego przyznac , BlackDog a ty jak typowałes tamta walke bo ja pewne zwyciestwo haye??
Blamaz z władimirem? chyba nikt inny tak by tego nie nazwał wład tez posrany ze strachu bał sie zaatakowac wygrał dzieki temu ze troche haye jobem poglaskał.
hey cwniak rozumie Władimira że niechce ze mną walczyć przegrał to poco ma 2 raz walczyć jakby była powtórka!
Heya nie lubie ale teraz miałby sanse wygrac z vitalijem co nie znaczy że by wygrał!( jakby zrobił taką forme jak w walce z Adamkiem to heyowi by było bardzo cieżko )
czemu nie chciał walczyć w 2009 lub 2010 roku
Teraz vit bedzie miał 42 lat skończone 3 lata temu znokałtował by heya
teraz jakbym stawiał 50 na 50 alebo anwet 51 do 49 dla heya!!
A teraz role się odwróciły i bardzo dobrze bo Kliczko nie wiedząc na co stać Davida ciągle go prowokował, no a teraz już wie że z Davidem niema żartów to co pokazał z Chisoro zresztą z Władkiem też się bardzo przyzwoicie pokazał w ringu lokując mu na szczękę parę solidnych petard.
Wkurza mnie jeszcze to że starszy z braci chowa się teraz że niby to dawał ofertę Davidowi, Może i dawał ale kiedy po walce z Władkiem, nie no śmieszne przecież to normalne że David Haye po ciężkiej walce z Władkiem potrzebował jakiegoś solidnego rywala na przetarcie a Dereck Hisora właśnie takim testem był i David zdał go na 5+.
A więc walka Kliczko vs Haye na dzień dzisiejszy jest czymś wskazanym.
Jednak coś mi się wydaje że jak kiedyś Witek odstraszył Lennoxa Lewisa tak tym razem będzie na odwrót i to Witek spierdoli na emeryturę przed cwanym lecz ambitnym Angolem.
Co do samego wyniku walki aż sam się sobie dziwię ale mam małe przeczucie że starszy z braci został by znokautowany przez Haye.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że David Haye był swoistym testem dla Władimira./
Po pierwsze długo się k2 narzucał. Medialnie kreował się na zbawcę.
Po drugie robili z Haye nie wiadomo jakiego boksera i przed walką podgrzali atmosferę do maksimum.
Wład był zestresowany, nie walczył otwarcie ale wygrał a to jest najważniejsze. Jestem przekonany że gdyby David mocniej zaryzykował zapoznałby się z deskami (toteż dlatego tego nie zrobił).
Obecny Wład w rewanżu Haye nokautuje, takie jest moje zdanie.
Wystarczy spojrzeć jaki jest teraz pewny w ringu. Gdy widzi że rywal nie atakuje kończy walki, lub walczy bardziej otwarcie./
Co do mojego typu walki Haye Chisora to byłem za Chisorą, nie pamiętam dokładnie mojego typu ale już nie raz pisałem ze dałem się na gościa nabrać. Moja obecna opinia o nim to nic więcej jak to że gościu miał sporo szczęścia że na Włada nie trafił w swoim czasie.
Nie widzę związku z naszą dyskusją...
Zobaczymy czy do tej walki dojdzie, a pewne jest to że dostarczyłaby każdemu dużo emocji już w przedbiegach.
Mam tylko nadzieję ze Vit jeszcze nie odejdzie, w styczniu powinno być wszystko wiadomo.
uważam ze hey jest cwaniak ale to dobry bokser z bardzo mocnym ciosem
przy wadze 96 czy 97 kg ma petarde dałby walke zacietą z vitlijem
hey zapewny siebie był i cwaniakował że znokałtuje Włądimira srogo sie przeliczył jak wiemy.
2 razy miał walczyć z Vitem w 2009 i 2010 nawet jedna konferencja była wycofał sie z Walki z Vitem potem z harrisonem parodia i porazka z Władimirem
Teraz walka Angola z vitlaijem by była bardzo wyrównana dla mnie bez faworyta 50 na 50 ale moze nawet 51 do 49 procnet dla heya
Może być tak że Vitalij
zawalczy z Arreolą a raz jeszcze lub Stiverne.
lub zakończy kariere.
.
a hey też zakonczy kariere bo raczej nie sądze że chce rewanżu z Władimirem .
ryzyko powtórnej przegranej duże.
szkoda bo jaki cwaniak i szczekacz heya alejest ale .b dobry
nr 3 na świecie
ale bardziej mu żależy na ogromnej kasie z Vitem niż walce np z Areeolą Stiverne czy Furym Adamkiem
tyle w temacie!
Data: 16-12-2012 22:17:16
i tu ci przyznam racje pewnie nie będzie tej walki a już włąkuje sie temat beż końca
Co do walki vit vs haye jest oczywiste, że tej walki nie bedzie. Ukrainiec doskonale zdaje sobie sprawę z tego , że haye dla niego to zbyt duże ryzyko i faktycznie tak jest. stawiam jakies 60 do 40 dla Hayea.
Śmieszą mnie wypowiedzi niektórych odnośnie Hayea, że to tylko szczekacz, tchórz itd . Prawda jest taka , że na chwilę obecną to jedyny bokser który może zagrozić braciom K. Znakomita szybkość, technika, balans ciałem, siła ciosu, doświadczenie. Pokażcie mi drugiego takiego w HW pomijając braci.
O co chodzi Wam z tym , że Haye "uciekał" przed władkiem po ringu? A co miał kurna robić? bić się z nim na lewe proste? różnica warunków fizycznych - taka taktyka, nie ma w tym nic dziwnego. Obaj boksowali bardzo zachowawczo i ostrożnie.
Władek też drugiej walki z hayem nie chce, dla władzia to zbyt wielki stres, lepiej obijać Mormecków, thompsonów, wachów po co się stresować?
Walka z chisorą pokazała na ile faktycznie teraz stac starszego z braci... no ale przeciez vit miał kontuzję (nikt jej nie widział i nie widzi ale na pewno była inaczej rozniósłby chisorę.... sranie w banie
dziękuję , pozdrawiam!
Vit sie starzeje i sam juz chyba nie wie do konca na co Go stac w ringu , Haye to widzi i nie chce walki z Władem ktora moglaby sie skonczyc jak pierwsza walak tylko chce Vita którego ma zamiar obic szybkoscia , wytrzymalosci i precyzja ciosów
po analizie ostatnich walk sadze ze do walki nie dojdzie bo Vit barzdo realna porazka pozostawilby duza ryse na karierze ktora na tym etapie niebylby w stanie zamazac
a haye niech nie pierdoli i bierze sie za wszystkich poza za pleców k2 bo kazdemu na dzisiaj pokazalby miejsce w szeregu
Haha, Bojcow miałby dać lepszą walkę niż Haye z Vitem ? Jesteś antyfanem Davida, Bojcow to przereklamowany przeciętniak bez żadnej przyszłości. Haye jest najlepszy zaraz po braciach, dobrze sobie radził z Władymirem, był od niego szybszy, ale wiadomo, że jak nie ma się super mocnej szczęki, to trzeba robić uniki i walczyć ostrożnie. W tej walce tylko długi lewy prosty uratował Władymira.
Z Vitem Haye miałby większe pole do popisu, ten 41 latek jest już wolny, Haye mógłby lepiej przechodzic do półdystansu a jego uniki byłyby jeszcze bardziej efektywne.
Walczył z młodszym bratem z którym jeszcze istniała możliwość Ko a ze starszym nie.
Zresztą możecie mnie uznawać za antyfana ważne że nie macie dowodów, na wasze śmiałe tezy.
Prosiłem o wymienienie zasług Haye w ciężkiej to jakoś cisza, no bo co za nazwiska tu wpisać? Chisora i Wałujew??
Biorąc pod uwagę walkę z Wałujewem to 24 letni Fury ma już lepszy rozkład.
Nie będę się kłócił. Jak dojdzie do tej walki to będę pierwszym po niej który będzie chciał z wami pogadać.
Jeśli nie dojdzie, to trudno/ Nie będzie to w żadnym stopniu tchórzostwo czy ucieczka Vita. Po prostu wybierze coś innego bo w boksie uzna że już jest spełniony a lata nie te. Haye nie zasłużyłby miał mu okazywać specjalne względy Vit. Rozumiem gdyby chociaż Władimir ledwo z nim wygrał, ale nie pozostawił on złudzen o wielkości jaj Davida a tłumaczenie go że musiał tak walczyć z racji różnicy w warunkach?? Cóż nikt chudzielca do Hw nie zapraszał na siłe...
To się nazywa dobra promocja walki :)
Teraz wszystko w rękach Vitalija.
Vitek, nie marudź, nie politykuj tylko dawaj na ring !!!
Jest Haye, Povietkin, Fury, i Price do obicia :)
Wystarczy ;)
1. Już wytrzymywali, a on wytrzymał tylko dzięki pasywnej postawie/ Zresztą kto jak kto ale myślę że ty dobrze to wiesz MrT
2. Skrzywdzić się nie dał, ale tylko fizycznie. Medialnie został przez Włada "wykastrowany" (wystarczy zobaczyć filmik ze zdjęciami które pokazuje dla pompy Wład)
Poza tym postawa którą przyjął po walce. Obrażony Davidek daje czas i chce walczyć jeszcze raz teraz z jajem! Jak nie to ucieka na emeryturę (o ile dobrze pamiętam tylko Włada sobie na początku życzył)
3. Zagrożeniem to był i Wach. Ważne że skutecznie wyłączonym i to dosyć szybko. Rzekłbym że takie zagrożenie to każdy silnie bijący bokser może.
Haye nie słynie z wielkiej ilości zadawanych ciosów więc te jego doskoki są idealne dla K2
Więc zasłużyć nie zasłużył. Umówmy się, że po prostu obaj byśmy chcieli by Vit zaliczył świetne nazwisko i zamknął paszę 70% forum.
Małego słabego swarmera?
Przecież to będzie powtórka z Adamka.
Prospekci są zbyt zieloni, mieliby szanse tylko gdyby Vit faktycznie ostro zdziadział.
Nie, ja chcę Vitka z Haye, bo to jedyny na dziś dzień przeciwnik dla Vitka który ma odpowiedni poziom, jako realny przeciwnik (poza Władkiem, a z Władkiem Vitek niestety nie zawalczy).
Ludzie tutaj z forum mają sporo racji.
Oni uważają że Vitek pokazał się słabo z Chisorą i Charrem -więc logicznym jest wniosek że Vitek się starzeje i zgubił formę. Jeśli tak - Haye miałby wielkie szanse Go pobić.
Jeśli jednak z Charrem Vitek sobie luzacko sparrował, a Chisorę wypykał na punkty jedną ręką, to cóż... wszystkie te wnioski nie są wiele warte.
Nie ma się zresztą co zastanawiać i kombinować.
Albo Vitek zakończy karierę, albo nie.
Jeśli nie, do walki dojdzie.
Przepychankom medialnym między K2 a Haye nie będzie końca. Wynikną "trudności". Vitek będzie się "zastanawiał", może nawet "uciekał".
Wejdzie HBO.
To będzie największe wydarzenie w HW od bardzo, bardzo długiego czasu, większe niż Władek - Haye.
Pojawią się komentarze Chisory i Lennoxa Lewisa.
Liczba komentów pod każdym newsem będzie gnała.
cop będzie szalał :)
A wtedy Vitek wyjdzie na ring i pokaże na co Go stać ;)
I tyle ^_^
Wiadomo że nie wzięli z nim walki zaraz po tamtej i tyle to trwa bo nikt by nie kupił tego w tamtym czasie. Haye sportowo i marketingowo był spalony/ No bo co mógł pokazać.
Zabrakło jaj w walce z Władem, cały bokserski świat miał mu to za złe, a pokazał palec.
Przecież nikt nie interesowałby się zaraz po tamtej walce walką Vita z grzecznym mało szczekającym Davidkiem.
No ale promocja jako taka osoby Haye zaczęła się na nowo na konferencji w Monachium.
Możliwe że to wszystko gra.
Vit słabiej się zaprezentował, a Haye jego rywala rozwala. Później Vit niby nie chce.
Ale mi się coś kurna nie chce w to wierzyć już.
Być może Haye nie stanowi już takiego zarobku by Vitek się starał o tą walkę, a nie wiem czy znajdzie się ktoś dla kogo by został jeśli nie ten Angielski "dupek"/
Ja wolałbym zobaczyć Vita w innych walkach a tą ew, na deser na zakończenie kariery. Wtedy Haye by się naczekał jeszcze a Vit dałby fajne walki.
Jak czytam że niektórzy piszą że Wach był zagrożeniem dla Władka to trochę śmiać mi się chce. Panowie jakim zagrożeniem ? Ostatnio wybuchła jakaś Wachomania tu na forum. Ja go lubię ale trzeba być ślepym żeby nie widzieć że facet nie pokazał z Władem absolutnie nic tyle samo pokazał stary dziadek Briggs z Vitem. Umiejętności czysto bokserskie Wacha są mizerne zrobił i tak postępy ale na tle Adamka na przykład wypada bladziutko jeśli chodzi o czysto bokserski kunszt. Ma gabaryty, silny cios i szczękę ale to za mało. Facet się nie liczy w tej wadze i nigdy już liczyć się nie będzie, przejrzyjcie na oczy wreszcie. Jeszcze po tej aferze dopingowej tym bardziej. Haye jest dla braci nadal sto razy groźniejszy niż Wach i to dla obu. Jest lepszy od Wacha pod każdym względem cios nawet ma mocniejszy. Szybkościowo góruje nad Wachem jak gepard na słoniem. Wach lepsze ma tylko gabaryty i szczękę. A ciągle słyszę że Dawidek to Dawidek tamto i że się wiecznie ośmiesza prowokując Vitka. Prawda jest taka że Haye wie co robi to świetny biznesmen który wie na czym polega ten biznesosport jakim jest boks. Jest pięściarzem ekscytującym i ja jestem całkowicie za odnośnie jego walki z Vitkiem. Dziwię się ponieważ 99 procent forum powinno ekscytować się taką potyczką. A tak to widzę że go tylko Vitek zabije i ciągle to samo. Dla mnie to fenomen socjologiczny czemu Haye jest tak nielubiany mimo sporej wartości sportowej. Może jakieś nowe argumenty bo to że gej, cwaniak, biznesmen, błazen, tchórz to już nudne.
Zresztą w ogóle twój wywód jest dziwny.
Czepiasz się Wacha a z Adamkiem to on by duże szanse miał na Ko/
I był zagrożeniem może nie tak dużym ale jak Haye ale biorąc pod uwagę jego postawę wychodzi podobnie.
Wiadomo że po aferze z dopingiem będzie miał tragicznie teraz. Ale to inny temat.
O tym że Haye jest świetnym biznesmanem nie trzeba dyskutować. Oprócz tego ma w sobie ten czar że porywa ludzi za sobą.
Pomyśl że Haye samym gadaniem wygenerował największą wypłatę za walkę z K2 a może prawie bez walk dostać drugą taką.
Taki Adamek zapierdala by tylko dostać drugi raz jakieś ochłapy za walkę jako oficjalny a taki Haye tylko szczeka.
Trzeba przyznać, biznesman z niego dobry.
A co do Wacha i Adamka skoro już napisałeś że Mario miałby z Adamkiem duże szanse to moim zdaniem nie miałby ich prawie wcale. Ja serio bardzo lubię Wacha, ale już przed walką z Kliczko gdy wielu pisało że to groźny przeciwnik dla Ukraińca sądziłem zupełnie odwrotnie. I się nie pomyliłem nie zrobił absolutnie nic, dzielna postawa to za mało żeby go chwalić. W ogóle to już chora sytuacja żeby zachwycać się swoim pięściarzem że ustał dwanaście rund mimo ogromnej deklasacji. I jeszcze te teorie spiskowe że Kliczko go wrobił w doping ze strachu przed nim hehe Wach jest niestety pięściarzem bardzo przeciętnym Adamek by go wypunktował bez większego problemu. Jest zbyt szybki i zbyt dobry technicznie dla Mariusza. Mario nie dał rady by go złapać. Adamka można krytykować za rywali w wadze cięzkiej ale jego rywale a rywale Wacha to niebo a ziemia. Powiedzmy to sobie szczerze mimo mody na Mariusza którą widzę ostatnio to tak naprawdę zwykły średniak w wadze ciężkiej. I mówię to jako osoba która Wacha lubi i uważa za sympatycznego. Ale widzę w ringu co widzę niestety. Z Wacha się już nic nie wydobędzie lepszego. Niech zawalczy z kimś z top 20 to można będzie podyskutować jeszcze.
Haye jest po prostu od nich lepszy, a ta dwójka jeśli chodzi o umiejętności to jest daleko w tyle. Zarówno jeden jak i drugi padaliby jak kłody.
Wiadomo że Vita już dopada wiek... ale sądzę, że na ważną walkę przygotowałby się naprawdę konkretnie... Tak jak było w przypadku walki z Adamkiem. Dlatego Haye miałby trudne zadanie, ale jest w stanie sprytem go ograć.. Dla mnie kwestia zwycięzcy tego pojedynku to szanse 50\50.
I nie będę chował głowy w piasek, gdy do tej walki dojdzie i Haye przegra..
Każdy ma prawo się pomylić, każdy ma swoich faworytów i ulubieńców, więc swoją drogą nie na miejscu jest z góry zakładanie, że ktoś się będzie chował i unikał wypowiedzi odnośnie niekorzystnego przebiegu walki dla danej osoby ;)
Tych decyzji dziwnych rodziny Kliczków mógł bym wymieniać na pęczki.
Ja rozumiem mieć swoich faworytów, rozumiem kogoś nie lubić. Ale trzeba być obiektywnym inaczej dyskusja jest bezsensowna. Dużym nadużyciem a zarazem kompletnym idiotyzmem jest zestawienie wacha czy też bojcowa na równi z Hayem taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu skoro ktoś subiektywnie sprowadza boksera wysokiej klasy i dużych umiejętności do średniaków.
Zawodnicy pokroju Pricea czy Furego pod kątem doświadczenia i pod kątem techniczym są przy Hayeu są jak niemowlęta. Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. BlackDog co masz na myśli pisząc, że Hayemaker to chudzielec? :D Bawisz mnie do łez. Piszesz, że tchórz uciekał po całym ringu przed Władimirem. Liczyłeś , że będzie z nim boksował tylko na lewe proste? Jaja sobie robisz?
Warunki fizyczne ukraińca przemawiają za "dziubaniem" jabem - to jego atut przewodni. Haye przy krótszym zasięgu rąk byłby głupi gdyby obrał taką taktykę jaką Ty sugerujesz , dlatego zmusił Włada do szukania go w ringu, nie był łatwym celem jak mormeck, wach czy thompson przez co dał ładną walkę.
Czy walka Haye Chisora nie uwydatniła wieku Wita? oczywiście, że uwytadniła. Witalij tłukł chisorę jak kotleta na niedziele a i tak po walce wpadł bez sił w ramiona brata. Haye pozamiatał Del boya przed półmetkiem. Myślę, że jest to pewnego rodzaju wykładnik walki Haye vs Witalij. Róznica w ich boksowaniu z tym samym przeciwnikiem była kolosalna. Oczywiście zaraz się ktoś odezwie, że Witalij miał kontuzję boksował jedną ręką, dodatkowo miał przepuklinę i sraczkę dlatego go nie znokautował. Tak zwane "pierdolenie w podniebienie" brak obiektywnego spojrzenia na temat.
Poza tym przesadzacie trochę z tymi mega mistrzowskimi umiejętnościami braci K. Bez przesady to , że są Hegemonami wagi ciężkiej i panują niepodzielnie jest zasługą nie ich umiejętności tylko przede wszystkim tym , że HW na chwilę obecną jest po prostu pod psem. Jakoś nie widzę ich panowania w latach 70,80,90...
Czy się komuś podoba czy tez nie David Haye jest jedynym który jest w stanie braciom zagrozić.
W pełni się z Tobą zgadzam:)
No może poza wyjątkiem jednego... Kliczki chcąc nie chcąc mają umiejętności, tego im odmówić nie można;)
pozdro.
Data: 17-12-2012 15:09:09
SmokinMike86
W pełni się z Tobą zgadzam:)
No może poza wyjątkiem jednego... Kliczki chcąc nie chcąc mają umiejętności, tego im odmówić nie można;)
pozdro.
Owszem mają umiejetności, mają bardzo dobre warunki fizyczne. Ale nie wiemy jakby one wyglądały na tle bardziej wymagających przeciwników. Ot w tym cały jest ambaras ;)
pozdrawiam :)
A więc tak./
Adihash. Nie będę komentował tego że nie uważasz że Jennings coś osiągnie i tego że Price byłby większym wysiłkiem dla Vita niż Haye.
Być może rzeczywiście masz inne zdanie i próbować cię przekonać nie będę/
Może też przesadzam z określeniami Haye jako chudzielca ale robie to pod kątem Hw i pięściarzy z tej kategorii,
Widzę jednak że masz jakiś kompleks. Wystarczy trochę siłowni i dobra dieta a łapy jak u Haye nie będą robiły na tobie takiego wrażenia że żaden argument nie pomaga.
Widocznie masz 50 kg i cię przeraża jego budowa:DDDD
"Ale trzeba być obiektywnym inaczej dyskusja jest bezsensowna"
Kurna jak to brzmi w słowach typa który wcześniej pisze że Wład by zaliczył deski gdyby się Davida nie złapał////
Hehehehehe
Błazenada.
Zapominasz że boks to też konfrontacja siły warunków itd.
Co Hayeowi przychodzi z techniki jeśli jest mniejszy, słabszy itd,
Szybciej będzie uciekał???
I znów piszecie że nie mógł walczyć z Władem na jaby.
Ja tego nie wciskam, ale skoro nie tak to powinien rzucić się w szaleńczym ataku w półdystans i tam próbować wygrać. A nie zapomniałem on po 1 rundzie wygrać już nie chciał.......
Możesz sobie smokinmike zakładać konto z frustracji. Jesteś tylko kolejnym zaślepionym znudzonym braćmi Polakiem.
Nic ci z twojego obiektywizmu skoro chwalisz Haye a na końcu wspominasz że Klitschkowie to tacy super nie są.
Błagam gościu,. Jak masz takie argumenty przedstawiać to wróć do czytania a nie pisania na stronie...
Adihash czy jak mu tam to jakiś zaślepiony wariat który nawet jak mu 4 zdjęcia Haye wysłałem gdzie widać że jest od pewnego boksera dużo mniejszy (sama waga przy mniejszym wzroście) pisał mi że zdjęcia nie oddadzą realnego stanu więc gość żyje w jakimś świecie w którym widzi to co mu się podoba.
Leszczu zjechałem cię w kilku wymianach zdań już a ty ciągle leżysz pod drzwiami i skomlesz o dalszy łomot.
Po co ci to'/???
Po co mnie zaczepiasz. Szukasz rewanżu??
Jeszcze nie znalazłeś postu w którym zachwycał bym się Pricem więc dalej szukaj, bo pisząc krótko użytkownik BlackDog to dla ciebie widocznie za wysokie progi konwersacji...
Pozdrawiam///////////////////////////////
Nie mam najmniejszej ochoty z Tobą dyskutować Twoje wypowiedzi są kompletnie pozbawione jakiejkolwiek merytoryki. Gubisz się w tym co napisałem a o rozumowaniu z tego co widzę to już mowy nie ma.
A już z tym zakładaniem konta z frustracji to cyrk :D Chłopie jestem dojrzałym zadowolonym z życia , spełnionym człowiekiem. To chyba Tylko Ty dostajesz frustracji bo na bokser.org nie piszą tak jakbyś chciał. Ja jeśli już miewam to poważniejsze zmartwienia ale i one również mnie nie frustrują. A konto założyłem żeby tłuc do łba baranom takim jak Ty pewne oczywiste i logiczne rzeczy.
Przeczytaj raz jeszcze moją wypowiedz, przeczytaj ją ze zrozumieniem i ewentualnie wtedy zacznij merytoryczną rozmowę. w innym razie nie kompromituj się już wiecej.
Nie będę cię więcej ośmieszał bo nawet nie wiesz co to klincz.
Samotny to ty byś się zrobił gdybym poświęcił ci trochę więcej czasu. Ale że na to nie zasługujesz możesz dalej kontynuować swoją misję "wbijania wiedzy takim jak ja"/
Zanim zyskasz status kogoś wartego uwagi pewnie jeszcze trochę minie bo na razie to twój drugi dzień w "pracy" charytatywnej jakiej się podjąłeś.
Nic nie pozostaje jak życzyć ci powodzenia.
Pozdrawiam.
Boks to w 60 % technika i styl. A Ty jesteś kompletnym laikiem.
Data: 17-12-2012 16:02:55
Smokin wracaj do swoich zajęć.
Nie będę cię więcej ośmieszał bo nawet nie wiesz co to klincz.
Więc wytłumacz mi łaskawco co to jest klincz i po co on jest?
Bo chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi w ten sposób , że gdyby władimir nie złapał się hayea to padłby po tym jednym ciosie? Prawda? nie odebrałeś tego w ten sposób bystrzaku ;)
Władimir wyraźnie odczuł cios Hayea, nie był to cios nokautujący ale wymagał klinczu i gdyby ukrainiec nie przytrzymał davida to bardzo prawdopodobne, że taka nokautująca seria zostałaby wystrzelona. No ale wg Ciebie klincz jest po to jak się komuś zimno robi, być może smutno. Ja myślę , że po to prawda?