MARQUEZ: MUSZĘ PRZEKONAĆ RODZINĘ
W swoim rodzinnym mieście Meksyku Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) zwołał konferencję prasową, na której poinformował dziennikarzy, że nosi się z decyzją o zakończeniu sportowej kariery. Odejście po znokautowaniu Manny'ego Pacquiao (54-5-2, 38 KO) wydaje się być idealnym momentem, ale "Dinamita" wyznał, że chciałby jeszcze pożegnać się ze swymi rodakami.
Do powrotu namawia go 14-letni syn, jednak przeciwna jest żona, której Juanma obiecał przed walką z Pacquiao, że niezależnie od wyniku pojedynku zawiesi rękawice na kołku.
- Musiałbym przekonać żonę. To rodzinna decyzja. Chciałbym stoczyć jeszcze jedną walkę, niekoniecznie z Pacquiao, ale koniecznie w Meksyku - oświadczył 39-letni Marquez, na którego twarzy wciąż bardzo widoczne są ślady ostatniej walki. Promotor Fernando Beltran dodał, że bardzo liczy na powrót "Dinamity", lecz pozostawia decyzję zawodnikowi.
"Nie koniecznie, nie licznym, przyjoł"
Dużo chorowaliście w podstawówce i często was w szkole nie było prawda? Przesada :/
Marquez nie powinien wracać. Nie ma już celu, może dać pożegnalną walkę ale takie walki nie mają sensu. On się już pożegnał w znakomitym stylu, lepszego zakończenia kariery nie można sobie wyobrazić - ciężki nokaut na odwiecznym wrogu.
@mentikrk
najpierw szkoła,przygłupie.
Ale nie zabił i omal sam nie został zabity. JMM udowodnił że jest lepszym bokerem od Mannego.Moim zdaniem powinien zakończyć karierę.
Ps. Marquez chyba przeszedł operację plastyczną jak Rooney bo kilka lat temu był już wyraźnie łysawy
Inna sprawa to że Marquez mógł znokautować Pacquiao, ale nie zmienia to faktu że w rewanżu z Floydem byłby równie bezradny jak w pierwszej walce, jeśli nie bardziej.
dlaczego komentujac moj komentarz , nie skomentowales calosci tylko wybrane przez siebie , wyrwane z kontekstu slowa:)
omineles:
- Ciche marzenie
- ale jak by to wygral
:) nigdzie nie napisalem ze Marquez by wygral z Floydem :)
Nie miałem nic złego na myśli :P Doskonale wiem że napisałeś ze to bardziej twoje życzenie niż realna opcja :) Napisałem o swoich przemyśleniach na ten temat.