VERA: DZINDZIRUK JEST WYBOKSOWANY
30-letni Bryan Vera (21-6, 12 KO) 25 stycznia na gali w Veronie stanie do kolejnej wielkiej walki. Amerykanin, który ma na rozkładzie takie nazwiska jak Andy Lee czy Sergio Mora tym razem zmierzy się z byłym mistrzem wagi junior średniej, Sergiejem Dzindzirukiem (37-1-1, 24 KO). Starcie zakontraktowano na 10. rund w wadze średniej. Zdaniem Very, jego najbliższy oponent jest już wyboksowany i nie czuje głodu boksowania, co będzie istotnym elementem podczas walki.
- Dobrze pamiętam jego walkę z Martinezem. To dobry zawodnik. Muszę być w pełni formy, dlatego trenuję ciężko wraz z Ronnym i układamy plan taktyczny. Moim zdaniem Sergiej jest już trochę wyboksowany, ma 37 lat, boksuje już bardzo długo. Wątpię, aby był głodny sukcesu. Ja jestem. Wiem, że on będzie dobrze przygotowany, jednak myślę, że stanę na wysokości zadania - powiedział Vera.
Vera nie widzi problemu w tym, że jego przeciwnik jest leworęczny i jego zdaniem, jeśli uda mu się wyeliminować jego prawą rękę, zwycięży z najbliższej walce.
- Walczyłem już z mańkutami. Pokonałem Andy'ego Lee, sparuję z wieloma leworęcznymi zawodnikami i czuję się z nimi dobrze w ringu. Jeśli wyeliminuję jego jab, moja ręka powędruje w górę - zakończył Vera.