ABRAHAM: TO BĘDZIE TRUDNA WALKA
W środę odbyła się ostatnia konferencja prasowa przed walką o pas WBO w wadze super średniej pomiędzy Arthurem Abrahamem (35-3, 27 KO) a Mehdi Bouadlą (26-4, 11 KO). Zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji w Norymberdze jest „Król Artur”, ale obrońca tytułu podkreśla, że nie lekceważy rutynowanego przeciwnika.
- Bardzo komfortowo się czuję w roli mistrza. Przechodząc ze średniej do super średniej być może powinienem dobierać sobie nieco słabszych rywali. Wybrałem jednak najlepszych w dywizji i dlatego bardzo się cieszę, że w sierpniu zdobyłem tytuł. Zdaję sobie sprawę z tego, że w sobotę czeka mnie trudna walka. Dla rywala to może być ostatnia w karierze szansa na zdobycie tytułu mistrza świata, więc na pewno da z siebie absolutnie wszystko – twierdzi mistrz.
30-letni Bouadla ma w swoim dorobku między innymi tytuły mistrza Francji, międzynarodowego czempiona IBF i interkontynentalnego WBO. O tytuł mistrza świata będzie boksować po raz pierwszy.
- Mam za sobą niezwykle udane przygotowania. Wykorzystam maksimum swoich możliwości, aby odebrać Abrahamowi pas – mówi.
froch w dobrej formie nie znokałtował z Abrachama .
niewiem czy nawet go 'podłączył do prądu "
ten francuz nawet nie podłączy Abracham do prądu
nie przepadam za Huckiem
ale
Huck miał słaby dzień ciezkie walki z Povietkinem i afolabim
w rewanżu wygrałby z Arslanem z pewnością
arslan przegrywał z Herilusem którego kiedyś zdmuchnoł Sosnowski przez ko