HATTON DORADZA PACQUIAO EMERYTURĘ
Pod koniec listopada Ricky Hatton przegrał przed czasem z Wiaczesławem Senczenką i postanowił definitywnie zakończyć bokserską karierę. Teraz „Hitman” doradza emeryturę Manny’emu Pacquiao (54-5-2, 38 KO), przez którego został znokautowany w 2009 roku i który w miniony weekend sam kończył na deskach walkę z Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO).
- Z nami bokserami tak to już jest, że zawsze będzie jeszcze jedna walka do stoczenia. Co Manny miałby osiągnąć jeszcze jedną walkę? Prawdopodobnie nic. To mistrz świata w ośmiu kategoriach wagowych, nic więcej nie trzeba dodawać. Fajnie by było, gdyby zdecydował się odejść, spędził trochę czasu z rodziną i po prostu był szczęśliwy. W boksie nic więcej już nie może zrobić – twierdzi Brytyjczyk.
Pacquiao tymczasem zapowiedział już, że ani myśli o zakończeniu kariery i w przyszłym roku będzie chciał powrócić na szczyt. Filipińczyk ma ponownie wejść między liny 20 kwietnia, z nieznanym póki co przeciwnikiem. Niewykluczone, że w 2013 dojdzie do piątej konfrontacji z Marquezem, ale promotor „Pac Mana” Bob Arum wykluczył już możliwość doprowadzenia do tego pojedynku w kwietniu.
Na szczęście tego nie zrobi bo to prawdziwy wojownik,przecież on ma dopiero 33 lata i jestem niemal pewny że jak się wezmie z powrotem na poważnie za treningi to udowodni wszystkim że zdobycie mistrzostwa świata w ośmiu kategoriach wagowych to nie jest jakiś pieprzony przypadek.
A co ma wiek za znaczenie? Znokautowałby jako młodszy, ale właśnie stało się na odwrót. Rok w jedną czy drugą stronę nie robi większej różnicy.
Marquez ostatnio był wolniejszy niż rok wcześniej, poprawił siłę bo tylko to mógł zrobić w tym wieku.
Za rok JMM będzie jeszcze wolniejszy, a silniejszy pewnie już nie.
Przegrana z Marquezem to problem Pacmana. Ja nie chcę oglądać następnej walki, bo zdaję sobie sprawę, ze uciekający czas jest wysoce na szkodę Marqueza.
Kto mi logicznie odpowie na pytanie dlaczego to Pacquiao musi być zawsze zwycięscą i to on musi zakończyć tą sage walk jako ostateczny zwycięsca?
Fani Pacquiao będzcie chodz raz sprawiedliwi i przyznajcie, że takie postępowanie w stosunku do Marqueza jest dyskryminujące i skazujące go zawsze na tego słabszego, przegranego itp.
Wcześniejsze 3 walki były wyrównane więc rewanże były siłą rzeczy potrzebne, ale KO to KO które zawsze zamyka mordy wszystkim i powinno zakonczyć tą farse.
Pacquiao miał 3 walki by znokautować Marqueza nie wykorzystał szansy Marquezowi się to udało i chwała mu za to.
Według mnie jeżeli w 5 walce wygra Pacman to powinni zrobić 6 walkę by było sprawiedliwie tak samo jak fani Pacquiao twierdzą po ich 5 walce.
Czytanie ze zrozumieniem jest aż tak trudne?
Marqueza do 5 walki zmuszają fanatyczni psychole Pacquiao którzy nie potrafią się pogodzić z tak brutalną prawdą jak to, że ich idol dostał najzwyklejszy wpierdol :)
Problemu nie ma żadnego, ale robią go tylko i wyłącznie fanatyczni fani Pacquiao.
4 walki były dlatego, że kończyły się dyskusyjnnymi werdyktami a 4 zakończyła się bezdyskusyjnym brutalnym KO. Koniec kropka czaisz czy rozrysować?
Oczywiście, że Pacquiao przegrał przez błąd bo na tym polega ten sport jeżeli popełniasz tak karygodnie szkolny błąd to płacisz za to największą cene. Trudno nazywać kogoś królem P4P skoro popełnia taki błąd po którym idzie spać...
Zdecydowana większośc chce 5 walki? Na jakiej podstawie wysuwasz takie kłamliwe i bezpotstawne wnioski?
Robiłeś jakieś badania, sondę przeprowadzałeś?
Z tego co widzę to 5 walki chcą tylko i wyłącznie fani Pacquiao, ale zrozum, że fani Pacquiao to nie wszyscy.
Wracając do sedna problemu którego nie pojąłeś i nie zrozumiałeś chodzi mi o to, że jak w razie Pacquiao wygra 5 walke to powinna być 6 bo ja jako fan Marqueza chce widzieć mojego ulubionego zawodnika jak zwycieża.
Ciągle się słyszy w kontekście tych dwóch zawodników o rewanżowych walkach, ale mają one na celu tylko i wyłącznie pomóc Pacquiao postawic kropkę nad i jako tego który jest lepszy od Marqueza, a ja uważam, że nie jest lepszy od Marqueza i nigdy nie będzie i uważam, że to Marquez postawił tą kropke w 4 walce zrobił to czego ten wielki Pacquiao nie był w stanie zrobić przez 36 rund.
Jak się dobrze wczytasz to stwierdzisz, że prócz Pacquaio, jego fanów, których swoją drogą jest bardzo dużo, zainteresowanie wyraził też sam Marquez, duża część jego fanów i praktycznie wszyscy eksperci. Wystarczy przejrzeć artykuły i komentarze pod ostatnimi artykułami, żeby to stwierdzić. Zainteresowanie 5 walką będzie wręcz rekordowe.
ale mówie absolutne stop 5 walce, ostatnia zakończyła się bezdyskusyjną wygraną dynamity
i król boksu nie przegrywa w taki sposob
Data: 11-12-2012 23:01:24
Tim, dzięki za tę wypowiedź, ładnie się przedstawiłeś tysiącom czytelników;) Nie reaguj tylko tak "emocyjnie", białko się ścina, szkoda zdrowia;)
Jak się dobrze wczytasz to stwierdzisz, że prócz Pacquaio, jego fanów, których swoją drogą jest bardzo dużo, zainteresowanie wyraził też sam Marquez, duża część jego fanów i praktycznie wszyscy eksperci. Wystarczy przejrzeć artykuły i komentarze pod ostatnimi artykułami, żeby to stwierdzić. Zainteresowanie 5 walką będzie wręcz rekordowe.
A ja jakoś nie słyszałem o zainteresowaniu 5 walką jaką wyraził JMM chyba że ustami Aruma.Manny przegrał co najmniej dwie walki z JMM w tym jendną przez ciężkie ko.Nie ulega wątpliwości kto jest lepszym bokserem.