RUIZ SZCZĘŚLIWY PO ZWYCIĘSTWIE NAD McCALLEM
W piątek najcenniejsze zwycięstwo w karierze odniósł Andy Ruiz Junior (17-0, 11 KO). Meksykański ciężki na gali w Las Vegas pokonał w końcówce trzeciej rundy Elijaha McCalla (11-2-1, 10 KO). 23-letni "Destroyer" nie krył optymizmu chwilę po zejściu z ringu.
- To był dobry występ, ciężka praca się opłaciła. Harowałem przez dwa miesiące, wygrałem przez nokaut, tego właśnie chciałem – powiedział 23-latek, którego największa przeszkodą w tej chwili jest… waga. Latynos przy wzroście 188 cm ważył 116.1 kg.
Skoro utalentowany młokos uporał się z synem Olivera McCalla (56-12, 37 KO), to może przyszła pora na konfrontację z 47-letnim, wciąż aktywnym, "Atomowym Bykiem"?
- Nie sądzę, by jego ojciec mógł przeciwstawić się mojej sile. Ludzie potem gadaliby „Pokonałeś starszego faceta”, więc taka rywalizacja nie jest moim celem. Chcę wskoczyć do czołówki. Mam dopiero 23-lata, wciąż się uczę – skomentował niepokonany prospekt.
Mieszkaniec Kalifornii boksem zajmuje się niemalże od kołyski. Jak się okazuje, od małego Junior miał predyspozycje do bycia pięściarzem "królewskiej" kategorii.
- Zacząłem boksować w wieku trzech lat (śmiech), naprawdę! Pierwszą amatorską walkę stoczyłem cztery lata później. Od dziecka byłem ciężki (śmiech) – opowiadał Ruiz, którego amatorski rekord wygląda imponująco (105 zwycięstw, 5 porażek).
Promowany przez Top Rank zawodnik jest dobrym znajomym Chrisa Arreoli (35-2, 30 KO) i wyklucza potyczkę ze swoim kolegą. Wspólne sesje sparingowe muszą wystarczyć temu duetowi.
- Znam Chrisa bardzo dobrze, sparowałem z nim od 16 roku życia. Jesteśmy przyjaciółmi, lubimy się – zakończył utalentowany rówieśnik naszego Artura Szpilki.
Cieżko Sobie wyobrazić ,żeby ten gość był w przyszłości w czołówce wagi cieżkiej jak on już w tym wieku ma sporą nadwagę.
Raczej ktoś kto myśli o podoboju nie wygląda tak : http://www.boxingscene.com/uploads/41548/Ruiz_Bloomfield_weighin_110714_001a.jpg
To i tak zdj gdzie był młodszy i ważył mniej..
Obecnie z takich młodszych,którzy maja wielkie walki przed Sobą i traktują ten sport profesjonalnie można wymienić: Jennings,Fury,Price,Bojcov,Wilder i może Gerber.
Nikogo Szpilka niepokonał nawet solidnego średniaka
okaże sie za 2 lata może 3 co zniego będzie
na dzień dzisiejszy dostaje ko od adamka i wacha bez 2 zdań