WILLIAMS JR SPRAWIŁ NIESPODZIANKĘ
Srebrny medalista olimpijski z Sydney sprzed dwunastu lat - Ricardo Williams Jr (21-3, 11 KO), po serii niepowodzeń w boksie i życiu prywatnym próbuje odbudować swoją karierę. Być może pierwszym krokiem w tym kierunku było odprawienie niepokonanego dotąd Luisa Ramosa Jr (23-1, 10 KO).
Ramos w drugiej rundzie posłał Williamsa na deski lewym sierpowym, ale ten doszedł szybko do siebie. W kolejnych sześciu minutach obaj zawodnicy zapomnieli o obronie, próbując przełamać się nawzajem bombami na środku ringu. Kiedy zabrzmiał gong kończący piątą odsłonę, głębokie rozcięcie prawego łuku brwiowego Ramosa - dodajmy po ciosach Williamsa, zmusiło sędziego do przerwania rywalizacji. W tym momencie dwóch sędziów punktowało przewagę Ramosa 48:46, zaś trzeciemu wychodził remis 47:47.
Czy jak z dalszej części tekstu wynika, to Ramos wygrał na punkty ?
ps.
- Ramos!
- co ?
- 3 piętro ^^