JONAK POKONAŁ BONSU PO WALCE ROKU 2012 NA NASZYM PODWÓRKU
W głównej walce wieczoru Wojak Boxing Night w katowickim "Spodku" Damian Jonak (35-0-1, 21 KO) skrzyżował rękawice z Jacksonem Osei Bonsu (43-6-1, 29 KO) w umówionym limicie 71 kilogramów. Polak po kapitalnym spektaklu pokonał go po dziesięciu rundach.
Już pod koniec drugiej minuty Bonsu po niecelnym lewym prostym nie zdążył wrócić do gardy i potężny prawy overhand Polaka w okolice skroni mocno nim wstrząsnął. Jonak dopadł do przeciwnika, poprawił kilkoma sierpami na górę oraz hakami po dole, ale były mistrz Europy opanował kryzys. Damian zaraz po gongu rozpoczynającym drugie starcie złapał oponenta na wykroku i powalił na deski długim lewym prostym. "Słodki" nie zamierzał jednak składać broni i chwilę później podjął otwartą wojnę. W trzeciej odsłonie Damian będąc w narożniku w groźnej sytuacji przepuścił prawy i po odchyleniu skontrował swoim prawym odczepnym. Nie był to mocny cios, ale Belg i tak ledwo co go ustał. Pozostawał natomiast cały czas niebezpieczny, nastawiając się na pojedyncze bomby, w jakie wkładał całą siłę.
Niesamowita sytuacja miała miejsce zaraz po rozpoczęciu piątej rundy. Damian znów wszedł w tempo lewym "dyszlem" i po raz drugi doprowadził do liczenia oponenta lewym prostym. W szóstej rundzie Jackson zerwał się do szturmu, jednak jego zapał szybko został ostudzony świetnym lewym hakiem na sam czubek brody. Gdy wydawało się, że jedyną niewiadomą będzie to, czy Damian wygra na punkty czy przed czasem, nadział się na prawy krzyżowy. Musiał to odczuć, gdyż szybko klinczował.
- Nie potrzebujemy tu bójki - krzyczał do swojego podopiecznego w narożniku trener Fiodor Łapin. Damian posłuchał wskazówek, powrócił do lewego prostego i znów nim rozbijał rywala.
Wielka wojna rozgorzała w przedostatnim starciu. Więcej ciosów zadał w nim Jonak, ale przyjął mocny lewy sierp, a także kilka lewych haków w okolice żeber. W ostatnich trzech minutach nic się nie zmieniło, z tym tylko, że w ostatnich sekundach Damian przeprowadził akcję lewy podbródkowy-prawy sierp, poprawił natychmiast z drugiej strony kombinacją prawy podbródkowy-lewy sierp. Głowa Bonsu odskakiwała niczym w filmie taniej produkcji, ale ten o dziwo wszystko przyjmował i dalej parł do przodu. Po ostatnim gongu obaj zawodnicy dostali zasłużoną owację na stojąco, a sędziowie zgodnie wytypowali wygraną Polaka w stosunku 99:91, 98:90 i 99:90.
Bonsu ma widoczne problemy ze zdrowiem, pada po lewym prostym, od czwartej rudny pływa, a Jonak nie może go położyć, czeka sam nie wie na co ...
Włodarczyk tak walczy, Jonak tak walczy, czekanie, taktyka, czekanie ... strasznie mnie to męczy. No lipa ludzie!
Takie zabawy nie sprawdzą się z nikim z topu, z nikim kto nie ma problemów ze zdrowiem jak Bonsu.
Dziekujemy !!!
ale walka emocjonująca fajna do oglądania!!
fop jaki blamaż a co lepsze walki ksw
A tak na poważnie to dobra walka, rywal tylko jakiś niemrawy.
Nie wiem czy Damian zdaje sobie sprawę że jak chce walczyć o wyższe cele nie może się tak odsłaniać przy zamachowych ciosach, bo mam wrażenie że walczy jak fighter spod budki,,,,
Jak pójdzie na takie wymiany z kimś kto umie myśleć to ten ktoś przepuści cios i trafi obszernym swoim. I jeśli ta osoba będzie mocno biła to słabo to widzę.
Data: 08-12-2012 23:51:32
z czołówką nie ma szans .
przejęzyczyłeś sie na pewno :
czołowka nie ma szans , tak pewnie miało być
Walka emocjonująca, ale Bonsu rozbity przyjechał do Polski. Zataczal się od początku, jakiś niepewny był na nogach, błędny wzrok.
Jonak pokazał mocny, ciekawy boks i mam nadzieje, ze w końcu zawalczy z kimś, kto podejmie z nim walkę.
Z braku innych opcji, faktycznie była to walka roku w Polsce 2012
Pozdrawiam
ja tez poprosze link do kesslera
Tak na marginesie to któryś z pierwszych trenerów Jonaka mu musiał powiedzieć, że jednym ciosem trzeba zabić całe powietrze w sali, i on to biedny chce zrobić nie wiedząc, że się nie da.
Tak na marginesie, w związku z walką Salety z Gołotą - z Salety została tylko głowa, reszta to jakieś 120 kilo mięcha, wypełnia co najmniej 1/3 ekranu mojego telewizora. Znaczy, że co chłopcy się dogadali, że nie dość że na nas zarobią to jeszcze zrobią nas spacerkiem w bambuko?
oboz Floyda Cie nasłał żebys pisał takie głupoty ?
rodriguez raczej dalby mu lekcje boksu....nie wiem ale tak mi sie wydaje
Ponawiam pytanie ponieważ na PSE są reklamy od jakiś 20 minut.
Jest jakieś opóźnienie w gali czy co?
Może koledzy gorole nie lubią ślązaków :P
przeciez to zarty, spowodowane wypowiedzia Jonaka "do Canelo pojechal bym NAWET do Meksyku" :)
Zauwazcie jak dobrze fizycznie sa przygotowani ludzi od Fiodora.
Taki diablo to po 10 rundzi wrzuca 3 bieg a ma 6, i turbo.
Zajebiście są przygotowani, pewnie stad kontuzje bo z tych chłopaków wyciskany jest fizyczny maks bez dopingu.
Nie pijcie alkoholu bo wam zerżnę du.py
bo przedostatnia walka skonczyla sie za szybko (2 rd?)
a Barker - hope tko 4
po prostu go popchnal :D to taka "kontra" a la james toney
z floydem zrobi to samo jezeli mejleterowi wyjdzie przypadkiem jakis cep
A Ty uważasz, że jedyną krytyką jest ta pozytywna?
Szkodniqq
Z tego co wiem, to koledzy Ślązacy nie przepadają za gorolami i jak jadą poza Śląsk to mówią z pogardą, że jadą do Polski. Ale żeby gorole programowo nie lubi Ślązaków to nie słyszałem. To nie my izolujemy Ślązaków to oni izolują się od nas.
Pewnie to on uczył Toneya takich sztuczek:DD
z tką gala cos nie tak 0.30 i lipa gali niema
Dokładnie też sobie słucham, ja z Mateuszem wiele rund przesparowałem, pamiętam go jako gówniarza, zajefajny chłopak.
Daje radę
Co racja to racja muszę przyznać ci rację. Ale dlaczego tak jest? Dlaczego Śląsk chce się odizolować? Troszkę historii a zrozumiesz :)pzdr kessler wchodzi !
dzieki
ja z Masterem miałem jedną rd bardzo bolesna dla Niego , poźniej juz nie chiał ze mna sparowac ;)
http://www.drhtv.com.pl/drhtv5.html
Bez jaj nie żartuję.
Pierwszy raz gdy zobaczyłem Mateusza na Krupniczej we Wrocławiu u Bombardiera to był taki niepozorny ale wszystkie dziewczyny na niego paliły.
Ogólnie to się znamy, ale mniejsza z tym.
Z winy naszej: bo Śląsk był zawsze dostarczycielem tego czy tamtego i nikt o niego szczególne nie dbał, i z ich "winy" słabo rządzą u samych siebie. Pojeździj po Śląsku i zobacz jaka tak rozpierducha, a samorządy są tak samo skonstruowane jak wszędzie indziej. Rządzą tam jakieś mafie węglowe powiązane z polityka. Itd. itd. Lubię Ślązaków, szanuję ich kulturę, ale ani nas niestety lubią trochę mniej.
wiem ze nie zartujesze , domyslam sie tez paru innych rzeczy a znajomosci z Masterem zazdroszcze ,
a teraz jakby to powiedział Cygan czas na walke :)
Ostro;p
Nie ma czego zazdrościć jestem debil.
Mam włączony Polstat Sport pisze że tu ma być walka nie wiem.
Czekam póki co.
Wesołych świąt
ps pacman około 5 30 nie?
walka juz leci 1 rd za Nami http://www.drhtv.com.pl/drhtv5.html
a jesli chodzi o swieta to mikolaja nie bylo moze gwiazdor przyjdzie ;) albo dziadek mróz he he
To co pokazywał na worku, to kai był zaangażowany dawało wielu osobom pozytywne wszczyki.
Wiesz gówniarz a zapie.rdala na maksa Masternak swoja ambicją odnosił poziom calego klubu.
Kobiety to czują
Mają cieczkę
całusek :-**
Mówiłem że debil
Kessler nie wiedział czy ma go bić czy oszczędzić:P
no cóż z mastera model nie będzie, ale być może świetny bokser
tez tak kilka razy mialem hahaha
Data: 09-12-2012 00:47:52
Ja mam p.s extra a siedzę jak debil i na strema patrzę.
Mówiłem że debil
ha ha ha dobre
Mnie rozjebałeś :D
Dzięki:p
spadam do usułyszenia na Pacu
Zmarnowany czas. Ech....
Co on w ogóle mięśni nie miał na brzuchu.
Mistrz a przegrał w taki sposób.
Spadaj :)
Ty ja tak idę spać od godziny ale nie mogę pogodzić się z losem.
Chyba wynajmę na samego siebie płtnego morderce, może mnie zmobilizuje do życia ale nie może to być jakić chińczyk bo jak mu jebne to faraon powstanie.
Dobranoc
Módl się za mnie
Wiem co Ci po bani chodzi.
Slowo daję nie chciał byś mieć w otoczeniu kogoś takiego jak ja po pijaku.
Ja mam przez własne zachowanie depresję, nie lubię ludzi ranić.
Ja jestem prawie w twoim wieku okolice 30.
Kiedyś endoriny łapałem w sporcie, później w dzi.wkach teraz w alkoholu.
Trzeba sie leczyć.
Uzależniony jestem też od neta.
Nawet od pisania z wami, tyle dobrze i co cenie to jestem szczery ale ta szczerośc mówi mi że upadłem.
pzdr,
masz racje trzeba sie leczyc, a jak to zrobisz i zaczniesz to gwarantuje Ci, ze chinczykow do zabijania siebie wynajmowal nie bedziesz. Zycie bez gorzaly istnieje i ja to juz wiem. Odkad przestalem pic mam duzo wiecej problemow, natomiast duzo lepiej sobie z nimi radze. Na poczatek polecam jutro audycje w ANTYRADIO, 94FM. Jak nie jestes z Warszawy i nie masz w radiu to w necie znajdziesz, o godz 21 jest audycja, ktora prowadzi alkoholik i trwa 2 godz. Madre rzeczy mowi i warto sluchac.
temat dziwek tez przerobilem na setki sztuk i nigdy nie bylo wystarczajaco. Tez sie z tego uzaleznienia leczylem, niestety jedno i drugie to choroba emocji. Teraz wrocilem na silownie i zaczalem boks trenowac, rekreacyjnie oczywiscie, bo w 34 lat zawodowcem nie bede.
Popłakałem sie ku.rwa
No nic trzeba dalej żyć.
Fajnie że człowiek może znaleźć jakieś wsparcie od osób zupełnie obcych.
Dziękuję ,
trzymajcie się
Dzisiajsza walka bardzo mi się podobała, nudna nie była, sporo wymian i balansowania na krawędzi.
Zeby nie było za smutno to uważaj jak będziesz leczył sie siłownia żebyś nie wpadł w nałóg " odzywek z USA " ;)
A na poważnie jesteś w moim wieku ( szczerze byłem przekonany ze jesteś dużo starszy ) wszystko jeszcze przed nami , o problemach z alko nie bede sie wypowiadał bo to jakby zrobić wywiad z prawiczkiem o seksie
Trzym sie , byle do Paca
to są żarty Damian jest spoko ale pewnego bojserskiego poziomu nie przeskoczy , walnal ten wywiad z canelo i sie to za Nim ciagnie :)
besztalo to sie Najmana bo udawał kogoś kim nie był
O której ten Jennings?
Dzięki , troche boję się zapisać twojego maila, bo nie wiem co mi jeszcze odpierdo.li. Nie chcę komuś robić problemów.Ale jak będę w stanie sie odezwę.
milan
Ja ma 30 lat różnica miesięcy, fakt jestem dośwaidczony zyciem ale kto by pomyślał, że problemy tak późno człowieka dopadną :)
Przeżyłem trądzik, minetkę na dziwkach :P
Przezyje i to chyba :P
Ktoś to czytając moze sobie pomysleć -żenada
Sram na to
Szukam pomocy po prostu, chyba nienjestem pierwszym i ostatnum który sie zgubił.
Na izbie spałem tyle, że teraz zasnąc nie mogę
powinni jakieś leki dawać :)
Buhahahahhah
Bubub ubub:)
Data: 09-12-2012 01:25:45
Odpowiedni specjalista pomoże, wiem bo miałem takie przypadki w rodzinie, zrób coś z tym stary b szkoda życia
a jaki Ty mi mozesz problem przez maila zrobic. Ja po ostatnim chlaniu nie spalem 3 noce, i leki bralem i ni kuta nie dalem rady. Leki, wstyd, paranoje zerkanie co kilka minut w wyciszony tel. Normalka. 1 sierpnia przestalem pic. Wiesz czego sie nauczylem na mitingach, tzn wielu rzeczy sie nauczylem, ale jedna z nich to to, ze chlanie ma 3 zakonczenia: grob, wiezienie albo psychatryk. Do mnie dotarlo, ze nigdzie tam sie nie wybieram. Podjalem decyzje i koniec z alko. A 1 podejscie pod AA mialem w wieku 30lat, lecz olalem temat bo myslalem ze dam rade pic normalnie. Nie dalem rady, i jestem gdzie jestem. Trzymaj sie chlopie, jestem z Toba. Teraz bede robil sobie nawet dziere z modlitwa o pogode ducha, ktora jest odmawiana na koncu mitingu. Ogolnie temat rzeka, jak chcesz to maila mozesz napisac, nic a nic sie nie boje. Pozdro i Bog Z Toba. Pamietaj o tym.
Ja na tel nie będę spoglądał dostałem dziś tel, "uszkodzony" sama dupa nic z przodu gdzies zgubiłem obudowę, przyciski itd.
Wiesz nie chcę kogoś zamęczać, ale już mi pomogłeś, czuję,że nie jestem sam, ty to fajne jest :)
Ciekawe czy jest Bóg i co teraz myśli.
Czy widzi.
Co do twojego komentarza to chciałbym - grób ale ja nawet zderzenie z czołgiem bym przeżył tak mam.
psychiatryk- owszem nadaję się i powinni mnie tam zabrać w pasach, kaftanie.
Może bym poznał jakąś pacjentkę :)
idz na miting AA, to bardzo ciekawe przezycie jest. Po kilku spotkaniach bedziesz juz wiedzial, ze do grobu nie chcesz, ze psychiatryka tez trzeba sie wystrzegac ( ja sie kiedys w psychiatryku obudzilem po tym jak po pijaku probowalem sie zabic!!!). A czy Bog istnieje ;-) Gwarantuje Ci, ze jak go poszukasz to znajdziesz... O Bogu, jednak tu pisac nie bede.lepiej na mitingu poznac dupe niz w psychiatryku, a uwierz mi, ze czassem takie laski chodza, ze kopara opada. Moja przyjaciolka chodzi do AA bo jest alkoholiczka, ma 27 czy 28 lat i jest naprawde sliczna dziewczyna. Kazdy facet na mitingu mysli o jednym jak ona jest, to widac :-). Tam nawet ladne dupy trafiaja, takie, ze nigdy bys nie pomyslal, ze one moga miec problem.
http://www.woloizol.com.pl/htdocs/index.php
później wszelkiego rodzaju mitingi, terapie dla początkujących, pogłębione. Tylko chciej. Tam są fachowcy. Trzymam za Ciebie kciuki. Przechodziłem to (w zasadzie to do końca życia będę...)