MANNY PACQUIAO vs JUAN MANUEL MARQUEZ III
Wszyscy prawidziwi kibice odliczają już godziny do czwartej walki pomiędzy tymi dwoma wspaniałymi wojownikami. W nocy na ringu w MGM Grand w Las Vegas Manny Pacquiao (54-4-2, 38 KO) i Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) skrzyżują rękawice po raz czwarty. Z tej okazji na Bokser.org przypominamy po kolei wszystkie ich dotychczasowe starcia, z których każde kończyło się kontrowersyjnym wedyktem, a obydwaj zawodnicy mają podstawy, by sądzić, że zrobili wystarczająco dużo, by zasłużyć na trzy zwycięstwa.
Trzecia walka przyniosła wiele kontrowersji. Faworyzowany Filipińczyk wygrał dwa do remisu po dwunastu ciekawych rundach, ale nie spełnił obietnicy o znokautowaniu odwiecznego rywala i zdaniem wielu obserwatorów nie zasłużył na zwycięstwo. W ciągu ostatniego tygodnia czterokrotnie obejrzałem ten pojedynek z ołówkiem w dłoni i dopiero po ostatniej sesji byłem pewien, że sprawiedliwie oceniłem obydwu pięściarzy. Na mojej karcie znów wygrał "Pacman" - tym razem 115 do 113.
MANNY PACQUIAO vs JUAN MANUEL MARQUEZ I >>
1. Od samego początku Pacquiao boksował z Marquezem jak równy z równym. Różnica w ich umiejętnościach zatarła się przez lata, a Manny nadal posiadał wyraźną przewagę szybkości i siły. Dyktował tempo, trafiał lewym prostym i wygrał pierwsze starcie.
2. Druga runda była już bardziej wyrównana, ale jak zauważyli komentatorzy HBO, tempo walki wciąż dyktował "Pacman". Jego rywal ograniczał się do akcji z defensywy, a na tym etapie walki nie był jeszcze zbyt skuteczny.
3. Pacquiao skradł tę odsłonę kontrującym prawym sierpowym, który w samej końcówce na moment wstrząsnął Marquezem. Bokserski mecz na najwyższym poziomie, ale pierwsze starcia zapisałem na koncie Filipińczyka.
4. Czwartą rundę skradł z kolei "Dinamita", który wspaniale trafił w wymianie na kilka sekund przed końcem. Pacquiao nie był naruszony, ale Meksykanin wrócił do gry i zmniejszył stratę z początku walki.
5. Znakomita odsłona w wykonaniu Marqueza. Meksykanin dominował nad rozkojarzonym przeciwnikiem i doprowadził do celu kilka fantastycznych ciosów z prawej ręki.
6. Kolejna świetna runda, którą zapisałem na konto "Dinamity". Ciosy Marqueza były wyraźniejsze i mocniejsze, choć Pacquiao nie pozostawał dłużny i również trafiał.
7. Trzecia z rzędu fantastyczna odsłona. Tym razem zwróciłem uwagę na doskonałą pracę nóg Filipińczyka. Marquez znów kilka razy idealnie go skontrował, ale Manny dyktował tempo, a jego ataki przynosiły pożądane efekty.
8. Tempo opadło i wojna znów zamieniła się w bokserski mecz na najwyższym poziomie. Bardzo trudna do punktowania runda. Sędziowie mogli zasugerować się końcówką, w której "Pacman" trafił lewym prostym z doskoku, ja jednak przyznaję to starcie Marquezowi.
9. Po wolniejszej ósmej odsłonie, w dziewiątej tempo znów wzrosło. Obydwaj zawodnicy mieli swoje momenty, jednak mocniejsze ciosy doprowadzał do celu Pacquiao, który fantastycznie pracował na nogach i dodatkowo zaznaczył swoją przewagę w końcówce.
10. W tej rundzie doszło do przypadkowego zderzenia głowami, po którym nad prawym okiem "Pacmana" pojawiła się krew. Manny zachował jednak spokój i boksował bardzo poprawnie oraz po raz wtóry zaakcentował końcówkę. Marquez oddał tę odsłonę na własne życzenie.
11. Po dziesięciu starciach Nacho Beristain zapewniał swojego zawodnika, że ten ma przewagę na kartach punktowych. Zupełnie inaczej walkę oceniał Harold Lederman, który na tym etapie punktował 97-93 dla Pacquiao. Sympatyzujący z Marquezem Max Kellerman również widział przewagę Filipińczyka, ale w mniejszym rozmiarze (96-94). Bardzo trudna do punktowania runda. Agresorem przez cały czas był "Pacman", ale "Dinamita" znów miał swoje momenty i to jemu zapisałem tę odsłonę
12. Bierna postawa Marqueza kosztowała go drogo. Pewny zwycięstwa Meksykanin oddał ostatnią rundę prawie bez walki. Pacquiao dodatkowo zaznaczył przewagę, trafiając mocno w samej końcówce. Pod Meksykaninem na moment ugięły się nogi, ale błyskawicznie doszedł do siebie i po ostatnim gongu rozpoczął świętowanie.
MANNY PACQUIAO vs JUAN MANUEL MARQUEZ II >>
Robert Hoyle: 114-114
Dave Moretti: 115-113 Pacquiao
Glenn Trowbridge: 116-112 Pacquiao
Karta punktowa Harolda Ledermana:
1. 10-9
2. 9-10
3. 10-9
4. 10-9
5. 9-10
6. 10-9
7. 9-10
8. 10-9
9. 10-9
10. 10-9
11. 9-10
12. 10-9
Wynik końcowy: 116-112 dla Pacquiao
Leszek Dudek:
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez III
Runda 1. 10-9
Runda 2. 10-9 (20-18)
Runda 3. 10-9 (30-27)
Runda 4. 9-10 (39-37)
Runda 5. 9-10 (48-47)
Runda 6. 9-10 (57-57)
Runda 7. 10-9 (67-66)
Runda 8. 9-10 (76-76)
Runda 9. 10-9 (86-85)
Runda 10. 10-9 (96-94)
Runda 11. 9-10 (105-104)
Runda 12. 10-9 (115-113)
Tomasz Maynard:
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez III
1. 9-10
2. 9-10 (18-20)
3. 10-9 (28-29)
4. 10-9 (38-38)
5. 9-10 (47-48)
6. 9-10 (56-58)
7. 9-10 (65-68)
8. 10-9 (75-77)
9. 9-10 (84-87)
10. 9-10 (93-97)
11. 9-10 (102-107)
12. 10-9 (112-116)
Czarek Kolasa:
Manny Pacquaio vs Juan Manuel Marquez III
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10 (19-19)
Runda 3. 10-9 (29-28)
Runda 4. 9-10 (38-38)
Runda 5. 9-10 (47-48)
Runda 6. 10-9 (57-57)
Runda 7. 9-10 (66-67)
Runda 8. 9-10 (75-77)
Runda 9. 9-10 (84-87)
Runda 10. 10-9 (94-96)
Runda 11. 9-10 (103-106)
Runda 12. 10-9 (113-115)
Adam Jarecki:
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez III
Runda 1. 10-9
Runda 2. 9-10
Runda 3. 10-9
Runda 4. 9-10
Runda 5. 9-10
Runda 6. 10-9
Runda 7. 9-10
Runda 8. 10-9
Runda 9. 9-10
Runda 10. 10-9
Runda 11. 9-10
Runda 12. 10-9
Wynik końcowy: 114-114
Redd (forum Bokser.org):
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez III
1. 10-9
2. 9-10 (18-20)
3. 9-10 (28-29)
4. 10-9 (38-38)
5. 9-10 (47-48)
6. 9-10 (56-58)
7. 9-10 (65-68)
8. 9-10 (75-77)
9. 9-10 (84-87)
10. 9-10 (93-97)
11. 10-9 (102-107)
12. 10-9 (112-116)
Mastrangelo (forum Bokser.org/sweeboxingvideos.wordpress.com):
Manny Pacquiao vs Juan Manuel Marquez III
Runda 1. 9:10
Runda 2. 9:10
Runda 3. 10:9
Runda 4. 9:10
Runda 5. 9:10
Runda 6. 9:10
Runda 7. 9:19
Runda 8. 10:9*
Runda 9. 9:10*
Runda10. 9:10
Runda11. 10:9
Runda12. 10:9
Wynik końcowy: 112-116 dla Marqueza
* - wyrównane rundy, które mogły pójść w każdą stronę
A jak Wy punktowaliście tę walkę? Zapraszamy do dyskusji.
JMM!!!!!!!
Ludzi nie pijcie. Ja stary chłop a obudziłem się na izbie wytrzeźwień, kur.wa amnezja , podobno po rondzie chodziłem i wyprzedzałem cieżarówki w piątkową noc:)
Nie ma czym się szczycić żenada, bark boli na rękę sie siłowałem z jakimiś strongmenami coś mi się pozrywało. W jeden wiczór można zaprzepaścić pracę całego życia, ostrzegam
???????????WTF?????????? :DDDDDDDD
Fajna żona obyśmy się nie spotkali
Opowiedział bym więcej ale mózg mi wysiadł z dobę temu :)
Po prostu ostrzegam młodzież, nie pijcie, nikt w was nie wlewa.
W nocy było podobno - 15 gdyby nie policja pewnie bym zamarzł
przejebane.......ja juz nie pilem ani kropli od sierpnia 2009
Poważnie?
Słowo daję ja 3 tyg abstynencji to górna granica.
Sam dałeś radę? Nawet piwa?
Ja mam zamiar zasięgnąć jakiejś porady, pierdo.le szkoda życia, mojego albo czyjegoś bo ja po alkoholu mogę bić się z pociągiem. Dziś mi koleżka powiedział- Sorry stary ale ty nie możesz pić...
Pójdę na jakąś terapię
to co ty robisz w sylwestra? nawet lampki?
ja wlasnie to samo mialem.....bigalem po wiedniu krzyczac "fuck germany" i "Polska!Polska!"
najgorsze bylo to ze po 3-4 kieliszku nie dalem rady przestac pic........a zwykle kolo 14-15 kielona fajna "hihu hiha" faza zamieniala sie w "co kurwa do mnie powiedziales? no chodz kurwa!"
wiec sam popierdolilem....troche wiecej treningu (lub sportu ogolnie) i jakos poszlo
Bomba fajna z tego co piszesz,ale nie na tą porę roku trochę takie bieganie po mieście:)
Co od walki to walka roku właśnie się skończyła,Jonak ukradł wieczór Pacmanowi i Marquezowi:)
"Bo pić, to trza umić"
A tak na poważnie, to na Twoim miejscu też bym się wystraszył i poważnie przemyślał sprawę. Trzym się.
To ja mam to samo, gdyby osoby mi bliskie mnie nie znały, to co odpier.dalam nie zostało by mi wytłumaczone. Kolejny tekst przyjaciel- "Ale co oni ci mogą zrobić" Ja terroryzuje ludzi nie wiem czemu, tak poważnie to mi przykro mam doła niezłego.
Dzięk iże odpisałeś i całej reszcie, trzeba sie pozbierać do kupy.
To nic że otworzyłem kolejne zamkowe
Ostatnie lulu pać kima :)
Dobranoc
Gala zaczyna się o 3.00 na polsacie sport. Walka wieczoru rozpocznie sie pewnie cos nad ranem 4.30-5
Pacquiao/Marquez(III)
1. 9-10
2. 9-10
3. 10-10
4. 10-9
5. 9-10
6. 10-9
7. 9-10
8. 10-10
9. 10-10
10. 10-10
11. 10-9
12. 10-9
116/116
Przy okazji zbliżającego się czwartego starcia wytypowałem jeszcze raz wszystkie 3 walki. Wyszły mi 3 remisy. Biorąc pod uwagę przewagę punktową z nokdaunów, wychodzi na to, że Emanuel jest coraz lepszy technicznie. Całkowicie nie zgadzam się z tezą, że werdykt w trzeciej walce był krzywdzący.